Top 10: Objawy usterek. Co oznaczają dźwięki występujące podczas jazdy?
REKLAMA
REKLAMA
Pisk dochodzący spod maski
Jeżeli zaraz po rozruchu silnika, ewentualnie w czasie jazdy spod maski dochodzi głośne piszczenie, może to oznaczać zużycie paska wielorowkowego. Pasek piszczy, bo ślizga się na elementach prowadzących. Usterka nie jest poważna. Paski zużywają się bowiem okresowo, kosztują nawet kilkanaście złotych i powinny być wymieniane np. razem z olejem. Czemu awaria paska klinowego może być brzemienna w skutkach? Jego zadaniem jest napędzanie osprzętu. Po zerwaniu lub ześlizgnięciu paska jednostka straci ładowania, a auto wspomaganie układu kierowniczego czy klimatyzację.
REKLAMA
Metaliczny stukot
Metaliczny stukot dochodzący spod maski jest jednym z najgorszych objawów, jakie kierowca może usłyszeć podczas jazdy. Najczęściej wiąże się bowiem z tym, że wewnątrz jednostki napędowej ustało właśnie smarowanie. Powód? Jest zbyt mało oleju, uszkodził się napęd pompy olejowej lub po prostu zużyły się ruchome elementy silnika. Taka usterka jest o tyle tragiczna, że oznacza naprawdę duże koszty. Czasami bowiem zniszczenia są na tyle duże, że silnika nie opłaca się naprawiać. Dużo tańsza okazuje się wymiana np. na używany motor przełożony z innego auta.
Pisk na zewnątrz
Hamulce piszczą w czasie jazdy? To wiąże się na ogół z dwoma powodami. Po pierwsze może być tak, że kierowca zamontował w aucie słabej klasy klocki. Te często mają wysoką zawartość opiłków. Po drugie piszczenie pojawia się też wtedy, gdy granicznie zużyte są tarcze hamulcowe. Wyeksploatowanie można poznać m.in. po głębokich rowkach występujących na powierzchni tarczy i oznacza konieczność wymiany elementów na nowe. Piszemy elementów, bo w zestawie z tarczami wymienia się klocki hamulcowe.
Zobacz również: Awaria silnika wycieraczek. I co wtedy?
Wyraźnie słyszalne tarcie podczas hamowania
Hamulce w samochodzie powinny pracować bezdźwięcznie. Jeżeli w trakcie zwalniania do uszu kierowcy dobiega wyraźnie słyszalne tarcie, to może oznaczać graniczne zużycie klocków hamulcowych, ewentualnie korozję tarcz. Obydwa problemy wymagają ingerencji mechanika. Na zużytych klockach nie można kontynuować jazdy, bo osłabia się siła hamowania. Korozja z kolei powoduje, że hamulce mogą „stanąć” - np. po zaciągnięciu ręcznego na postoju.
Głośne uderzenia występujące w czasie pracy zawieszenia
Jeżeli podczas pokonywania nierówności z okolicy przedniego lub tylnego zawieszenia dochodzą hałasy, w ten sposób zwiastowane jest zużycie jednego z elementów resorowania. W tej chwili ciężko wskazać konkretną część - może to być bowiem łącznik stabilizatora, tuleja wahacza lub np. tuleja belki. Rozstrzygnięcie w kwestii elementów wymagających wymiany, może przynieść opinia mechanika lub diagnosty. Jeżeli chodzi o koszty, cena ewentualnej naprawy może sięgnąć od kilkudziesięciu do nawet kilku tysięcy złotych. Wszystko zależy od klasy pojazdu i stopnia zaawansowania konstrukcji resorowania.
Bezwładne uderzenia w czasie pokonywania nierówności
W sytuacji, w której po pokonaniu nierówności któreś z kół zaczyna bezwładnie podskakiwać, spokojnie można mówić o granicznym zużyciu amortyzatorów. Konieczna jest ich wymiana, bowiem auto w takim stanie nie gwarantuje właściwej trakcji ani w czasie pokonywania zakrętu, ani w czasie hamowania. Nowe amortyzatory maja zróżnicowane ceny. Element dedykowany Fiatowi Seicento kosztuje już 50 złotych. W przypadku kompaktów segmentu C standardem jest raczej kwota na poziomie 100 - 150 złotych za sztukę.
Zobacz również: Top 10: Usterki samochodów z LPG. Jakie awarie mogą się zdarzyć?
Hałas pochodzący z okolicy opon
Może zdarzyć się tak, że podczas jazdy w aucie zaczynają buczeć opony. Hałas generowany przez ogumienie staje się głośniejszy wraz ze wzrostem prędkości. Co to może oznaczać? Zazwyczaj jest to objawem usterki nazywanej ząbkowaniem opon. Polega to na tym, że kolejne klocki na kole są ścierane w nierównomierny sposób. W ten sposób na bieżniku tworzą się zęby, które są wyraźnie wyczuwalne np. po przejechaniu dłonią po bieżniku. Wyząbkowanych opon nie da się naprawić. Można w zamian usunąć usterkę powodującą ząbkowanie przed wymianą ogumienia na nowe. Co to może oznaczać? Chociażby naprawdę niesprawnych elementów zawieszenia czy prawidłowe ustawienie geometrii kół.
Mocne buczenie dochodzące z okolicy kół
Objawy usterki łożyska koła są podobne do tych, które występują przy wyząbkowanych oponach. Pojawia się wyraźne buczenie, które intensywność rośnie wraz ze wzrostem prędkości. Jak zatem rozpoznać zużycie łożyska? Wystarczy skręcić kierownicą na boki. Wtedy hałas powinien na chwilę ustać. Łożyska zużywają się w sposób naturalny. Ich uszkodzenie zazwyczaj nie jest wynikiem działania kierowcy. Ceny nowych części są zróżnicowane - wahają się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Najdroższe są te łożyska, które zostały zintegrowane np. z tarczą hamulcową.
Głośna praca silnika
Zauważyliście może, że od kilku dni samochód bardzo głośno pracuje zaraz po rozruchu? To może być usterka układu wydechowego. W takim przypadku dźwięki generowane wewnątrz silnika nie są właściwie wyciszane w tłumiku. Podwyższona głośność to jednak dopiero pierwszy z problemów. Układ wydechowy w wyniku korozji nie gwarantuje też właściwego odprowadzania spalin. A to oznacza, że może powodować np. podwyższone zużycie paliwa, osłabione osiągi czy przedostawanie się gazów wydechowych do kabiny pasażerskiej. Poza tym pojazd nie spełnia warunków technicznych i staje się bardziej toksyczny dla środowiska.
Zobacz również: Top 10: Dlaczego diesel kopci? Powodów może być kilka!
"Dieslowski" rozruch w benzyniaku
"Dieslowski" rozruch polega na tym, że na kilka sekund po odpaleniu silnika, motor zaczyna terkotać. Z jaką usterką może to być związane? W przypadku jednostek wyposażonych w układ zmiennych faz rozrządu może to oznaczać uszkodzenie wariatora przełączającego fazy. Problem jest o tyle duży, że nowa część może kosztować nawet 1000 złotych. Skąd biorą się tego typu uszkodzenia? Jednym z powodów może być długotrwała jazda ze zbyt niskim poziomem oleju w silniku.
Jak uniknąć poważnych usterek?
Kierowca powinien przede wszystkim cały czas dbać o stan techniczny pojazdu. Co to oznacza? Nie tylko konieczność wykonywania corocznego badania technicznego, ale też regularnie wymieniać olej i filtry oraz na bieżąco usuwać występujące usterki. Czemu to takie kluczowe? W samochodzie niestety jest tak, że prowodyrem do powstania dużego uszkodzenia często jest mała i ignorowana przez prowadzącego usterka. Dobrym przykładem są chociażby nieszczelności w układzie chłodzenia. Te oznaczają wymianę wartego często kilka złotych wężyka i płynu. Gdy jednak właściciel auta zignoruje problem, może dojść do przegrzania sinika. W takim przypadku remont kosztuje około 3 tysięcy złotych.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.