Jak tankować paliwo na stacjach samoobsługowych?
REKLAMA
REKLAMA
Samodzielne tankowanie paliwa połączone z automatycznym inkasowaniem pieniędzy nie jest skomplikowane i każdy może się tego nauczyć w ciągu kilku minut. Pierwszą czynnością jest ustawienie pojazdu w pobliżu wolnego dystrybutora. Należy zachować od niego pewną odległość aby było możliwe swobodne przechodzenie wokół samochodu. Dla własnej wygody warto tak ustawić samochód, aby otwór wlewu paliwa znalazł się po stronie dystrybutora.
REKLAMA
Zobacz też: Na jakie rodzaje paliw może jeździć samochód?
Jeżeli znajduje się on w okolicach tylnej tablicy rejestracyjnej, trzeba zatrzymać samochód tak, aby odległość od dystrybutora do niego była jak najmniejsza. Co prawda węże do nalewania paliwa są długie, ale wygodniej i szybciej jest tankować paliwo tuż przy dystrybutorze, bez konieczności rozwijania węża na pełną długość.
Zobacz też: Dlaczego auto zużywa więcej paliwa niż napisano w instrukcji? Producenci zaniżają dane?
REKLAMA
Kolejną czynnością jest zaprogramowanie dystrybutora. W praktyce jest to do złudzenia podobne do obsługi bankomatu przy płaceniu kartą płatniczą. Trochę inaczej wygląda płacenie gotówką. Trzeba wówczas wsunąć w specjalny otwór odpowiednie banknoty i po rozpoznaniu ich przez skanery dystrybutora rozpocząć tankowanie. Na ekranie są wyświetlane kolejne polecenia, więc nie trzeba od tej chwili o niczym pamiętać, z wyjątkiem numeru dystrybutora, z którego będzie pobierane paliwo. W przypadku pomyłki można zrobić drogi prezent kierowcy samochodu, tankującemu paliwo z sąsiedniego dystrybutora.
Automat żąda podania górnego limitu opłaty za paliwo. Ma to na celu uchronienie kierowcy przed niechcianym zakupem. Ustalając maksymalną kwotę zakupu trzeba pamiętać, że do baku zostanie wlane tylko tyle litrów paliwa, ile wynika z podzielenia deklarowanej kwoty przez jego cenę, co może uniemożliwić zatankowanie „pod korek”. Jeżeli zachodzi taka potrzeba, wówczas należy zadeklarować większą kwotę. Nie ma przy tym obawy o przelanie baku lub zapłacenie za niepobrane paliwo. Automat odetnie jego dopływ z chwilą gdy jego poziom w baku zetknie się z końcówką węża, tzw. pistoletem. Jednocześnie zostanie pobrana należność dokładnie odpowiadająca wartości zatankowanego paliwa.
Zobacz też: Czy warto tankować wysokooktanowe paliwo?
Nalewając paliwo należy zwrócić baczną uwagę na jego rodzaj. Każdy dystrybutor jest wyposażony w kilka węży, każdy do innego rodzaju paliwa. Na „pistoletach” są bardzo wyraźne symbole paliw, więc trudno o pomyłkę. Co prawda nalanie benzyny 95 zamiast 98 lub odwrotnie nie powinno zaszkodzić silnikowi, ale zastąpienie oleju napędowego benzyną lub benzyny olejem napędowym jest dla silnika zabójcze, dlatego dodatkowo węże do ON są oznaczane czarną barwą, pozostałe mają końcówki zielone. Końcówki pistoletów z olejem napędowym są też większe, od razu więc wyczujemy, jeśli próbujemy wlać olej napędowy do auta z silnikiem benzynowym. W drugą stronę niestety nie ma już tak różowo: pistolet z benzyną 95 lub 98 bez problemu włożymy do wlewu baku auta z silnikiem diesla.
REKLAMA
REKLAMA