REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Z tymi silnikami mogą być problemy: 2.8 V6 GM

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Z tymi silnikami mogą być problemy: 2.8 V6 Turbo GM
Z tymi silnikami mogą być problemy: 2.8 V6 Turbo GM
Materiały prasowe Opel

REKLAMA

REKLAMA

Silnik 2.8 V6 markowany logo General Motors oferuje nawet 325 koni mechanicznych i był montowany głównie w Oplach, Saabach i Cadillacach.

Silnik o pojemności 2.8-litra wyposażony w 6-cylindrową głowicę i doładowanie produkcji General Motors swoją genezą sięga czasów współpracy firm Cadillac i Holden. O ile jednak inżynierowie Cadillaca skupiali się na wariantach jednostki oferującej ponad 4 litry, o tyle bezpośrednie prace nad wersją 2,8 V6 Turbo prowadzili mechanicy Holdena. Początkowo oficjele amerykańskiego koncernu sądzili, że motor będzie zasilać przede wszystkim samochody produkowane przez Saaba. Czas jednak boleśnie zweryfikował te plany - szwedzka marka popadła w recesję aż w końcu zniknęła z rynku.

REKLAMA

Słabnące z miesiąca na miesiąc wyniki sprzedaży Saaba sprawiły, że szefowie General Motors dosyć szybko zaczęli poszukiwać alternatywy. Alternatywy, która mimo wszystko pozwoli 2.8-litrowemu silnikowi osiągnąć większy wolumen sprzedaży, dający jakąkolwiek stopę zwrotu. Wyjściem awaryjnym stały się takie modele jak Opel Vectra C, Opel Signum, Opel Insignia i Cadillac BLS. Doładowana V-szóstka utożsamiana głównie z niemieckim producentem oferowana była w kilku wariantach mocy. Kierowcy mogli zdecydować się na model dysponujący stadem 230, 250, 255, 260, 280, 300, a nawet 325 koni mechanicznych. W czasie produkcji otrzymywała oznaczenia A28NET, Z28NET, Z28NEL lub B284.

2,8 V6 GM - 6,9 sekundy do setki w Insignii!

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W przypadku Opla Insignii napędzanego 260-konną wersją silnika 2.8 V6 Turbo przyspieszenie do pierwszej setki wynosi 6,9 sekundy. Kierowcy chwalili w motorze jednak nie tylko świetne osiągi, ale i wyjątkową kulturę pracy. Jednostka nie powodowała wibracji, a do tego bardzo przyjemnie powarkiwała podczas dynamicznego przyspieszania. Co więcej, jako że benzyniak nie posiada bezpośredniego wtrysku paliwa, idealnie nadaje się m.in. do zasilania gazem. A układ LPG w polskich warunkach wydaje się być absolutnym must have. Czemu? Otóż wcześniej wspomniana Insignia V6 potrafi spalić w cyklu miejskim aż 17 litrów paliwa. I to też tylko pod warunkiem, że kierowca będzie delikatnie naciskał pedał gazu.

General Motors opracował niezwykle ciekawy sposób produkcji silnika 2.8 V6 Turbo. Otóż jednostka powstawała w Melbourne w zakładzie Holdena, skąd była transportowana do Szwecji do fabryki Saaba. Dopiero w Skandynawii otrzymywała doładowanie i zyskiwała pełnię możliwości. Doładowana V-szóstka była produkowana od 2005 do 2017 roku. Przez ostatnie 5 lat trafiała pod maskę wyłącznie modelu Insignia - w takiej wersji konfigurowane były chociażby polskie wideorejestratory policji - i to właśnie prezentacja nowej odsłony limuzyny segmentu D Opla wykasowała motor z dalszej produkcji.

Choć silnik 2.8 V6 Turbo opracowany przez General Motors może dać masę frajdy podczas jazdy, ma pewne słabości mogące nieco uprzykrzyć eksploatację. Podstawowa dotyczy łańcuchowego napędu rozrządu. Znane są przypadki, w których mechanizm był wymieniany jeszcze na gwarancji przy przebiegu na poziomie 60 - 70 tysięcy kilometrów. Objawy uszkodzenia? Podczas pracy motoru pojawia się metaliczny hałas, a do tego autu wyraźnie brakuje mocy. Poza tym na tablicy zegarów może wyświetlić się kontrolka check engine.

2.8 V6 GM - koszty wymiany? Cenowy zawrót głowy

Problem z wymianą rozrządu jest o tyle duży, że układ jest dosyć skomplikowany i tak właściwie składa się z trzech łańcuchów - dwóch dłuższych i jednego krótszego. Oczywiście producent zastosował też zestaw ślizgów i napinaczy. I właśnie te drugie najczęściej odpowiadają za rozciąganie metalowych ogniw napędu. Ile kosztuje wymiana? Początkowo jej wykonania podejmowało się wyłącznie ASO. A w autoryzowanej stacji obsługi rachunek opiewał na kwotę oscylującą między 7 a 12 tysięcy złotych. Dziś poza warsztatem producenta procedurę można wykonać już za 5 - 6 tysięcy złotych.

Wysoki koszt naprawy rozrządu w silniku 2.8 V6 Turbo wynika w dużej mierze z drogiego zestawu części. Pełen zestaw oryginałów potrzebnych do kompletnie wykonanej wymiany może zostać wyceniony na blisko 10 tysięcy złotych. W sklepach motoryzacyjnych ceny startują już od 2,2 tysiąca złotych. Na pierwszy rzut oka różnica kwot przechyla czarę korzyści na stronę pobliskiego sklepu z częściami. Przy bliższym przyjrzeniu obniżka traci jednak na znaczeniu. Za przeszło 2 tysiące złotych kierowca otrzyma zestaw elementów podstawowych. A jego uzupełnienie z pewnością nie będzie tanie.

Wymiana rozrządu w razie wyciągnięcia się jednego z łańcuchów jest konieczna. W przeciwnym razie może dojść do przeskoczenia ogniw na zębach wałka i kolizji tłoków z zaworami. Niestety zastosowanie nowych elementów nie gwarantuje trwałości rozwiązania, a problem z czasem może powrócić. W tej sytuacji użytkownicy 2.8-litrowej V-szóstki General Motors od lat zastanawiają się nad tym czy trwałość łańcucha rozrządu da się wydłużyć. Zdaniem pracowników autoryzowanych stacji tak. Wystarczy skrócić interwał wymiany oleju do 15 tysięcy kilometrów. To poprawi smarowanie napinacza i zdecydowanie odwlecze w czasie awarię.

2.8 V6 GM - tylny most nie wytrzymuje naporu mocy

Silnik 2.8 V6 Turbo bardzo często był konfigurowany z napędem na cztery koła. Choć rozwiązanie daje wyśmienite właściwości trakcyjne chociażby Insignii, niestety nie sprawdza się podczas eksploatacji. Potężny moment obrotowy i moc szybko doprowadzają do uszkodzenia tylnego mostu napędowego. A naprawa jest wysoce skomplikowana i specjalistyczna. Wymaga wiedzy, bowiem most trzeba rozebrać na czynniki pierwsze, bardzo dokładnie oczyścić i wymienić każdy ze zużytych elementów.

W V-szóstce General Motors zdarzają się również tajemnicze usterki elektroniki. Przykład? Auto podczas jazdy może nie trzymać obrotów, ewentualnie nieprawidłowo spalać mieszankę paliwową. Błędy występujące podczas pracy jednostki napędowej w dużej mierze są powodowane usterką jednego z czujników. A ich sieć w motorze 2.8 V6 Turbo jest mocno rozbudowana! Dodatkowo ceny wymiany nie zawsze okazują się konkurencyjne - dla przykładu nowa sonda lambda kosztuje minimum 482 złote. Co więcej, znane są przypadki przegrzania motoru. Wynikają one głównie z mechanicznego uszkodzenia układu chłodzenia i prowadzą do tragicznego scenariusza. Remont jednostki połączony z montażem nowego rozrządu może kosztować nawet blisko 20 tysięcy złotych.

Silnik 2.8 V6 Turbo opracowany przez General Motors ma wystarczający zapas mocy i może dać wielką frajdę podczas jazdy. Niestety kierowcy powinni z jednego zdawać sobie sprawę. Był montowany w limuzynach segmentu D, a to oznacza że jego eksploatacja będzie naprawdę droga! Brak świadomości tego faktu sprawi, że już podczas wymiany łańcucha rozrządu kupujący używanego sedana z ogromnym bólem serca będzie musiał zostawić u mechanika równowartość zagranicznych wakacji dla 4-osobowej rodziny. A to doświadczenie na długo pozostanie mu w pamięci.

Silnik 2.8 V6 GM - ceny części zamiennych:

  • filtr oleju - od 14 zł
  • filtr powietrza - od 37 zł
  • zestaw łańcucha rozrządu - od 2272 zł
  • pasek wielorowkowy - od 80 zł
  • sprzęgło komplet - od 749 zł
  • koło zamachowe - od 1978 zł
  • świeca zapłonowa - od 30 zł
  • cewka zapłonowa - od 158 zł
  • sonda lambda - od 482 zł
  • przepływomierz powietrza - od 515 zł

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Koniec bezkarności rowerzystów i użytkowników hulajnóg! Czas na tablice rejestracyjne i wyższe mandaty

Ze statystyk policyjnych wynika, że rowerzyści są drugą, po kierowcach, grupą sprawców wypadków drogowych. Tymczasem, aby poruszać się po drodze rowerem nie trzeba mieć żadnych uprawnień (po osiągnięciu pełnoletności). Jak można poprawić bezpieczeństwo na drogach?

KGP: 109 332 interwencji, 291 wypadków drogowych, 12 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Oto najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend opublikowane przez Komendę Główną Policji. Policjanci podsumowali także zdarzenia z minionego tygodnia.

19-letni motocyklista bez uprawnień potrącił policjanta i zbiegł

19-nastolatek z Międzyrzecza (Lubuskie) stanie przed sądem za zarzut spowodowania wypadku, niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę z miejsca wypadku.

Nowe przepisy fotoradarowe: Właściciel pojazdu jako kozioł ofiarny?

Ustawodawca szykuje kolejną rewolucję w przepisach drogowych. Tym razem uderzy ona nie tylko w kierowców łamiących przepisy, ale także w właścicieli pojazdów, którzy nie wskażą osoby prowadzącej pojazd w chwili popełnienia wykroczenia. Jeśli fotoradar uchwyci pojazd przekraczający prędkość, a właściciel odmówi podania danych kierowcy, nie tylko zapłaci karę, ale również straci dowód rejestracyjny swojego samochodu.

REKLAMA

Pijany senior uciekał przed policją po polach uprawnych. Auto dachowało

72-latek jechał bez zapiętych pasów, więc policja chciała zatrzymać go do kontroli. Rzucił się w pościg, który zakończył się dachowaniem. Okazało się, że jest pijany.

Otrzymałeś wiadomość ws. zaległych płatności w e-TOLL? KAS ostrzega przed oszustami

Krajowa Administracja Skarbowa w przesłanym we wtorek, 25 marca 2025 r. komunikacie prasowym ostrzega przed oszustami wysyłającymi fałszywe wiadomości w sprawie zaległych płatności w e-TOLL. Publikujemy przykładową fałszywą wiadomość.

Już nie tylko diesel czy benzyna. I nawet nie zawsze samochód. Jak Polacy wybierają środek transportu?

W dzisiejszych czasach wybór środka transportu to nie tylko decyzja między samochodem z silnikiem benzynowym a dieslem. Możliwości jest więcej, a kierowcy mają różne oczekiwania. Jak Polacy wybierają codzienny środek lokomocji?

KGP: 93 352 interwencji, 312 wypadków drogowych, 17 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 93 352 interwencji. Byli wzywani do 312 wypadków drogowych.

REKLAMA

Mandat za przeładowaną ciężarówkę, a zaniżona waga w CMR. Kto za to ponosi odpowiedzialność?

Przeładowanie pojazdu w transporcie drogowym to częsty problem, który może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i finansowych, w tym mandatów nałożonych na przewoźnika. W sytuacjach, gdy błędne dane o wadze towaru zostały przekazane przez spedytora lub nadawcę towaru, pojawia się pytanie o podział odpowiedzialności między przewoźnika a spedytora czy nadawcę. Najczęściej problem dotyczy mandatów zagranicznych, dlatego kluczowe znaczenie w tej kwestii mają przepisy Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR).

Przestraszył się policjantów, więc uciekał samochodem, łamiąc przepisy

Nocy pościg ulicami Białegostoku zakończył się zatrzymaniem 32-letniego kierowcy. Mężczyzna najpierw przekroczył prędkość, a potem - zamiast zatrzymać się do kontroli - zaczął uciekać.

REKLAMA