Zmniejszone tablice rejestracyjne już od 1 lipca 2018 r.
REKLAMA
REKLAMA
Od 1 lipca br. zaczną pojawiać się zmniejszone tablice rejestracyjne. Nowe przepisy mają za zadanie dostosowanie polskich wymogów co do wielkości tablic rejestracyjnych do przepisów stosowanych w Japonii i w USA. Z tych wieści z pewnością ucieszą się osoby sprowadzające auta z tych krajów ponieważ oznacza to koniec z wyginaniem tablic.
REKLAMA
Jakie wymogi obowiązują do 1 lipca?
Obecnie obowiązujące przepisy wskazują, że tablica rejestracyjna musi mieć wymiar 520 mm x 114 mm w przypadku tablicy jednorzędowej lub 305 mm x 214 mm w przypadku dwurzędowej. Natomiast w Stanach Zjednoczonych i w Japonii stosowane są mniejsze tablice rejestracyjne (305 mm x 155 mm).
Koniec z mandatami za nieczytelne tablice?
Sprowadzając auto z zagranicy należy dostosować tablice do obowiązujących w Polsce wymogów. Niestety sprowadzane auta często mają konstrukcyjnie ograniczone miejsce na polskie tablice rejestracyjne dlatego też kierowcy decydują się na zaginanie tablic lub jazdę z zastosowaniem zamienników. Ponieważ zaginanie ,,blach'' często niekorzystnie wpływa na czytelność tablicy to bywa karane manatem w wysokości 200 zł oraz 3 punktami karnymi.
Jazda z zamiennikiem nie jest legalna i może poskutkować nawet zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego.
Co jeszcze planuje ministerstwo?
REKLAMA
Jak już wcześniej wspomniano ministerstwo pracuje także nad przepisami, które umożliwią kierowcom poruszanie sie po polskim drogach bez konieczności posiadania dowodu rejestracyjnego. Minister także poinformował o trwających pracach nad przepisami, które pozwolą na rejestrację w miejscu ich zakupu.
Przygotowujemy też projekt zmian w przepisach, które pozwolą na pozostawienie tablic rejestracyjnych na wniosek kupującego. Tablic, które były na samochodzie przed jego zakupem. Nie trzeba więc będzie kupować nowych tablic, co przyniesie kierowcom pewne oszczędności" - poinformował PAP minister Andrzej Adamczyk.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.