Spóźnione opłacenie OC – czy to duży problem?
REKLAMA
REKLAMA
Zakłady ubezpieczeniowe w dwojaki sposób odczują skutki trwającego kryzysu gospodarczego. Po pierwsze zmniejszy się sprzedaż polis nieobowiązkowych oraz przypis składki dotyczący takich ubezpieczeń. Po drugie można spodziewać się większej liczby osób zalegających z płatnością składek za polisy (zarówno obowiązkowe, jak i nieobowiązkowe).
REKLAMA
Eksperci porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl postanowili wyjaśnić, co czeka kierowców niepłacących składek ubezpieczenia na czas. W tym kontekście niezwykle ważne jest rozróżnienie pomiędzy obowiązkowymi polisami OC i ubezpieczeniami dobrowolnymi (przede wszystkim autocasco).
Ubezpieczenie OC - ustawa zapewnia ciągłość ochrony
REKLAMA
Najpierw warto zająć się tematem długów dotyczących obowiązkowych ubezpieczeń OC dla kierowców. To właśnie wspomniane polisy są największym problemem dla krajowych ubezpieczycieli w kontekście składkowych zaległości. Opisywana sytuacja wynika z dwóch kwestii.
Po pierwsze, obowiązkowemu ubezpieczeniu OC podlega ponad 26 milionów polskich pojazdów. Taka skala działalności ubezpieczycieli na rynku OC w naturalny sposób skutkuje dużą wartością składkowych długów.
„Po drugie, obowiązujące przepisy są wyjątkowo sprzyjające dla dłużników. Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych zabrania bowiem wypowiadania ochrony właścicielowi pojazdu mechanicznego, który nie zapłacił części składki” - mówi Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
REKLAMA
Artykuł 12 ustęp 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wyraźnie mówi, że: „w przypadku opłacania składki ubezpieczeniowej w ratach, niezapłacenie przez ubezpieczonego lub ubezpieczającego raty składki w terminie oznaczonym przez zakład ubezpieczeń, nie powoduje ustania odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń”.
Wspomniana ustawa mówi również, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu OC dla kierowców zaczyna się i kończy w dniach wskazanych przez umowę. Taka regulacja ma na celu ochronę ewentualnych ofiar wypadku drogowego przed sytuacją, w której szkodę spowodowałaby osoba nie posiadająca ochrony na skutek ratalnych zaległości.
„Jednocześnie jednak opisywana zasada skutkuje wzrostem wartości nieopłaconych składek i prawdopodobnie podwyższa koszt OC dla wszystkich kierowców” - wyjaśnia Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Czy nieopłacone w pełni OC przedłuży się automatycznie?
Trzeba nadmienić, że ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych przewiduje jednak pewną sankcję dla nierzetelnych kierowców. Mowa o braku możliwości automatycznego odnowienia umowy OC w razie zaległości składkowych (zobacz artykuł 28 ustęp 2 punkt 1 wspomnianej ustawy). Ubezpieczyciel na pewno nie zaproponuje zadłużonemu klientowi odnowienia ochrony na kolejny rok.
„Kierowcy, którzy nie pamiętają o tej sankcji, narażają się na wysoką karę za brak OC ze strony Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego” - ostrzega Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Dotkliwe są też inne sankcje dla zadłużonego kierowcy, o których nie wspomina ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych. W tym kontekście można wymienić próbę odzyskania (windykacji) długu przez ubezpieczyciela lub specjalną firmę windykacyjną oraz ewentualne postępowanie egzekucyjne zakończone interwencją komornika.
„Ubezpieczyciel może również przekazać dane nierzetelnego kierowcy do jednego z biur informacji gospodarczej. Taka sytuacja utrudni dłużnikowi np. zaciąganie kredytów i pożyczek oraz podpisywanie umów telekomunikacyjnych” - komentuje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Ubezpieczenie autocasco a nieopłacenie składki
Analitycy porównywarki Ubea.pl podkreślają, że w przypadku polis autocasco, NWW i assistance, które nie podlegają ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych, rodzimi ubezpieczyciele znacznie łatwiej mogą sobie radzić z niesolidnymi klientami. W grę wchodzą bowiem tylko przepisy kodeksu cywilnego (KC).
Warto tutaj powołać się na bardzo ważny artykuł 814 KC. Mówi on, że ubezpieczyciel ponoszący odpowiedzialność jeszcze przed zapłaceniem całej składki lub jej pierwszej raty, może wypowiedzieć umowę ze skutkiem natychmiastowym w razie nieterminowej płatności.
„W takiej sytuacji, firmie ubezpieczeniowej będzie należała się składka za okres faktycznego świadczenia ochrony. Jeżeli ubezpieczyciel nie wypowie umowy, to wygaśnie ona z końcem okresu, którego dotyczyła niezapłacona składka” - objaśnia Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Co grozi za niezapłacenie raty AC?
Analizowany artykuł 814 kodeksu cywilnego daje również ubezpieczycielowi prawo do zawarcia w umowie lub ogólnych warunkach ubezpieczenia autocasco, NNW albo assistance specjalnej klauzuli. Przewiduje ona zakończenie ochrony w razie braku terminowej płatności raty.
„Wspomniana klauzula może być zastosowana, jeśli klient został wcześniej ostrzeżony o zakończeniu odpowiedzialności ubezpieczyciela w razie przekroczenia dodatkowego terminu na płatność (wynoszącego minimum 7 dni)” - podsumowuje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Źródło: porównywarka ubezpieczeń Ubea.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.