OC za granicą. Do jakiej sumy chroni?
REKLAMA
REKLAMA
Na początek ważna kwestia: czy kierowca jadąc za granicą potrzebuje dodatkowego ubezpieczenia na auto? Na szczęście nie. Od roku 2004, gdy Polska weszła do Unii Europejskiej, staliśmy się członkiem Porozumienia Wielostronnego. A to oznacza, że polskie OC jest objęte systemem Zielonej Karty i jest honorowane w sumie w 34 krajach.
REKLAMA
OC za granicą - ochrona na ponad 5 mln euro!
REKLAMA
W krajach, które funkcjonują w ramach Porozumienia Wielostronnego, progiem obowiązywania OC za granicą jest tzw. suma gwarancyjna. To maksymalna kwota, do której ubezpieczyciel jest odpowiedzialny za szkodę. Ile ona wynosi? Od 1 stycznia 2019 roku w przypadku szkód osobowych sięga 5,21 miliona euro. Jeżeli chodzi o szkody majątkowe, próg został ustalony na 1,05 miliona euro.
Czy wysokość sumy gwarancyjnej oznacza, że kierowca będzie musiał dopłacić w razie zbyt dużych skutków kolizji czy wypadku? Na szczęście nie. OC za granicą funkcjonujące w ramach Porozumienia Wielostronnego zakłada, że ubezpieczyciel odpowiada do wysokości sumy gwarancyjnej, która obowiązuje w danym państwie. Co z państwami, które nie należą do Porozumienia Wielostronnego? Kierowca przed wyjazdem do nich musi wyrobić Zieloną Kartę. Ta będzie chronić pojazd identycznie jak polskie OC za granicą.
Zielona karta - gdzie jest potrzebna? W:
- Albanii
- Azerbejdżanie
- Białorusi
- Bośni i Hercegowinie
- Czarnogórze
- Iranie
- Izraelu
- Maroko
- Mołdawii
- Macedonii
- Rosji
- Tunezji
- Turcji
- Ukrainie
Materiały: Ubea.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.