Zakończyła się próba bicia Rekordu Guinessa w przejeździe największej liczby samochodów hybrydowych
REKLAMA
REKLAMA
9 lipca na Torze Wyścigów Konnych na Służewcu, odbyła się próba bicia Światowego Rekordu Guinnessa w równoczesnym przejeździe największej ilości samochodów hybrydowych . W wydarzeniu uczestniczyło blisko 350 kierowców, którzy poruszali się około 340 samochodami. Większość z nich, 297 auta pochodziły z floty PANEK CarSharing, pozostałe od dilerów Toyoty, właścicieli prywatnych i firm taksówkarskich.
REKLAMA
Do pobicia aktualnego rekordu ustanowionego przez amerykanów, wymagane było zgromadzenie minimum 332 samochodów, które pojadą w jednej kolumnie, bez zatrzymania, przez co najmniej 3,5km . Dodatkowym wymogiem było zachowanie odległości miedzy samochodami, która nie przewyższy półtorej długości auta.
Zobacz też: Test MINI Cooper 5d 1.5 136 KM Seven Edition
Próba bicia rekordu to było nie lada wyzwanie, wszyscy zaproszeni kierowcy byli ochotnikami, dołączyły do nich osoby techniczne- Ambasadorowie, którzy pomagali w rejestracji i wystartowaniu samochodów.
-Nie spodziewaliśmy się, że tak dużo osób będzie chętnych do pomocy. Ogromne podziękowania należą się kierowcom, którzy tak dzielnie znieśli prawie 2h w samochodach toczących się po torze. Kilka osób podróżowało z dziećmi, to było z całą pewnością dla nich wyzwanie. Jestem pod wrażeniem naszych Ambasadorów, osób, które przyszły dla idei i bardzo ciężko pracowały od samego rana na to, żeby wszyscy się zarejestrowali i znaleźli w samochodach na czas. Najczulszym punktem takich projektów są ludzie, bardzo się baliśmy, że nam ich zabraknie, tego dnia dopisali. – mówi Katarzyna Panek, rzecznik prasowy PANEK. S.A., firmy która zorganizowała i sfinansowała próbę bicia rekordu.
Zobacz też: Test Fiat Tipo 1.4 T-Jet 120 KM
REKLAMA
Kolumna samochodów miała na początku 1 800 metrów, po ruszeniu nieco ponad 2 500 metrów i pokrywała się z długością toru. Żeby móc wprawić ją w ruch, trzeba było zrobić 4 okrążenia techniczne. Wszyscy kierowcy musieli być niezwykle skupieni, gdyż odległości między pojazdami były bardzo małe. Największe problemy były na zakrętach, gdzie kolumna się rozszerzała i tworzyły się luki uniemożliwiające płynny przejazd. Próba bicia rekordu zaczęła się około godziny 11:40, mniej więcej o 13:00 zakończyła się. Mimo przejściowych problemów, wszyscy kierowcy przejechali dwa razy przez linię startu i mety bez zatrzymania.
Całość filmowało wiele kamer i drony, każdy przejeżdżający przez linię startu i mety samochód był udokumentowany, każdy posiadał specjalny numer startowy. Wszystko to, żeby Guinness zatwierdził przejazd i przyznał Polsce rekord.
Zobacz też: Test Ford Kuga 2.0 TDCi 150 KM AWD man
Zgromadzone na torze samochody napędzał silnik hybrydowy, większość swojego czasu jechały na napędzie elektrycznym. Wartość pojazdów przekraczała 20 milionów złotych. W ich bakach było ponad około 12 000 litrów benzyny.
Pierwszym samochodem w kolumnie jechał Prezes PANEK S.A., firmy, która podjęła się organizacji i sfinansowała wydarzenie.
-To było wspaniałe doświadczenie, nie było łatwo, ponieważ jazda z prędkością około 3km na godzinę jest męcząca i nastręcza trudności nawet doświadczonym kierowcom. My takim tempem poruszaliśmy się przez około 2 godziny. To było piękne, widzieć jak tyle osób współpracuje ze sobą tworząc jeden organizm. – dodaje Maciej Panek, Prezes PANEK S.A.
Zanim jednak auta znalazły się na torze, trzeba było je ściągnąć z całego miasta, umyć, zatankować i przygotować. Samochody floty PANEK CarSharing na co dzień używane są przez warszawiaków, którzy wypożyczają je na minuty. W ich ściąganiu pomogło wiele osób, które za bonus w wysokości 30 zł przyprowadzały je na tor, już od godziny 6:00 w piątek rano. Pozostałe samochody dostarczane były przez rożnych dilerów Toyoty, niektóre jechały na rekord ponad 350 kilometrów (Toyota Dobrygowski). Obecne były też taksówki i samochody prywatne.
Zobacz też: Test Suzuki SX4 S-Cross 1.4 Boosterjet 140 KM 4WD
Czy Rekord Guinessa w przejeździe największej liczby samochodów hybrydowych został pobity?
Wszystkie warunki do pobicia Światowego Rekordu Guinnessa w przejeździe największej liczby samochodów hybrydowych zostały spełnione, teraz należy czekać na potwierdzenie od Guinnessa i wpisanie do Księgi Rekordów. Nastąpi to w ciągu kilku najbliższych tygodni. Dzień 9 lipca można już teraz uznać za wielkie święto samochodów hybrydowych w Polsce. Nigdy wcześniej nie udało się bowiem zebrać w jednym miejscu tylu samochodów hybrydowych wraz z kierowcami i ruszyć nimi w tym samym czasie, jadąc we wspólnym celu.
Źródło: Panek S.A.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.