Bentley Flying Spur z czarnym pakietem. Nowość w gamie

REKLAMA
REKLAMA
- Bentley Flying Spur z czarnym pakietem. Skąd ten pomysł?
- Bentley Flying Spur Mulliner Blackline. Ciekawe są też felgi!
- Bentley Flying Spur. Czarny pakiet ważny. Ważniejszy silnik
Bentley Flying Spur z czarnym pakietem. Skąd ten pomysł?
Bentley Flying Spur Mulliner to jedna z nowości marki. Ujrzała światło dzienne w zeszłym roku. Dziś do oferty wchodzi wersja Blackline. Oznacza ona czarne wykończenia nadwozia. Skąd ten pomysł? Inspiracją stał się Bentley Continental GT Mulliner w wersji Blackline. Spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem klientów. Stanowi aż jedną piątą wszystkich zamówień na to auto!
REKLAMA

Bentley Flying Spur z czarnym pakietem
Bentley Flying Spur z czarnym pakietem. Nowość w gamie
Bentley
Bentley Flying Spur Mulliner Blackline. Ciekawe są też felgi!
No dobrze, ale co tak właściwie zmienia czarny pakiet w wyglądzie Bentley`a Flying Spur? Zamienia wszystkie jasne wykończenia na czarne. Czarne i błyszczące. Ciemna barwa pojawia się m.in. na obramówkach okien, charakterystycznych otworach wentylacyjnych, osłonie chłodnicy oraz dolnych osłonach zderzaka. Opcjonalnie dostępne są też czarne felgi 22-calowe z kontrastującymi polerowanymi wykończeniami lub z samopoziomującymi się osłonami piast z chromowanym pierścieniem.
Wyjątek jest jeden. Srebrny nadal zostanie emblemat Bentleya.
Bentley Flying Spur. Czarny pakiet ważny. Ważniejszy silnik
Bentley Flying Spur Mulliner, a do tego pakiet Blackline. To brzmi jak marzenie? Być może i tak. Mnie jednak szczególnie w informacji o nowej wersji zainteresowało to, co w tym aucie akurat się nie zmieniło. I mam na myśli paletę silnikową. Limuzyna będzie dostępna z jednym z trzech układów napędowych. Mowa o:
- benzynowym silniku V8,
- hybrydowym silniku V6,
- benzynowym silniku W12.

Bentley Flying Spur z czarnym pakietem
Bentley Flying Spur z czarnym pakietem. Nowość w gamie
Bentley
Nie muszę chyba dodawać, że najciekawszy z list jest ostatni z motorów. Ma 6 litrów pojemności, 12 cylindrów ustawionych w kształcie litery W, a do tego podwójne doładowanie. Skutek? Sprint do pierwszej setki trwa zaledwie 3,8 sekundy. Tyle ile w Audi RS3. To niesamowite! A do tego prędkość maksymalna to aż 333 km/h. V-ósemka jest nieznacznie wolniejsza. Przyspiesza do setki w 4,1 sekundy i rozwija nawet 318 km/h. Na dole stawki znajduje się hybryda. Osiąga 100 km/h po 4,3 sekundy oraz ma prędkość maksymalną wynoszącą 285 km/h.



REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA