Używany Fiat Croma II (2005 – 2010) – rynkowy margines
REKLAMA
REKLAMA
Używany Fiat Croma II (2005 – 2010) – wygląd zewnętrzny i wnętrze
REKLAMA
Żaden inny przedstawiciel segmentu samochodów klasy średniej nie oferował w tym czasie tylko jednej wersji nadwoziowej swojego produktu. A Fiat Croma występował wyłącznie w wersji kombi. Patrząc z profilu dostrzeżemy nawet elementy minivana. Taka mieszanka, choć bardzo praktyczna, nie przypadnie wszystkim do gustu, choć pomijając „garba” na dachu Cromy auto prezentuje się całkiem ładnie.
REKLAMA
W środku esteci poczują się zdecydowanie lepiej. Do dyspozycji jest dużo miejsca, materiały są przyzwoitej jakości, a stylistyka już nie szokuje. Cieszy bogate wyposażenie: dwustrefowa automatyczna klimatyzacja, pełna elektryka, podgrzewane fotele, nawigacja satelitarna, a także zestaw DVD z dodatkowym ekranem podwieszonym pod sufit. Fotele umieszczone są wysoko (jak w minivanie), niestety nie wszystkim kierowcom się to spodoba. Zaletą są bardzo komfortowe fotele, które nie męczą nawet w dłuższych trasach. Tylna kanapa zapewnia dużą przestrzeń dla pasażerów zarówno na wysokości głowy jak i kolan. Pasażerowie mają do dyspozycji podłokietnik z uchwytami na napoje. Bagażnik mimo, że nie poraża swoją pojemnością (500 litrów), okazuje się bardzo ustawny. Za dopłatą można było zamówić podwójną podłogę bagażnika, co zwiększało jego funkcjonalność. Po złożeniu oparć tylnej kanapy do dyspozycji jest 1610 litrów.
Zobacz też: Używany Opel Vectra C: tani i pojemny
Używany Fiat Croma II (2005 – 2010) – technika
Kupujący Fiata Croma miał do wyboru 5 wersji silnikowych. Dwie zasilane benzyną i trzy olejem napędowym. Topowa jednostka wysokoprężna miała pięć cylindrów i aż 200 koni mechanicznych. Montowane silniki benzynowe to:
- 1.8 16V (140 KM, 175 Nm)
- 2.2 16V (147 KM, 203 Nm)
Obie jednostki zapewniają niemal identyczne osiągi zapewniając przyspieszenie do pierwszych stu kilometrów na godzinę w czasie ok. 10 sekund i rozpędzając Cromę do nieco ponad 200 km/h. Spalają przy tym średnio ok. 8.5-9 litrów benzyny. Mocniejsza jednostka mogła być łączona z automatyczną przekładnią (6 biegów) lub skrzynią manualną. Mniejsza jednostka współpracuje wyłącznie z pięciostopniową skrzynią ręczną.
Do charakteru auta lepiej pasują silniki wysokoprężne. Do dyspozycji mamy jednostki o pojemności 1,9 oraz 2,4 litra:
- 1.9 8V Multijet (120 KM, 280 Nm)
- 1,9 16V Multijet (150 KM, 320 Nm)
- 2.4 20V Multijet (200 KM, 400 Nm)
REKLAMA
Jednostki wysokoprężne Fiata cieszą się dobrą opinią. Są mocne i oszczędne. Wersje o mniejszej pojemności zużywają średnio 6,5 litra oleju napędowego, mocniejsza jednostka spala o 2 litry więcej. Nawet 120-konna jednostka zapewnia przyzwoitą dynamikę (11,3 s do 100 km/h). Sprzęgnięto ją z ręczną sześciu stopniową skrzynią. Wersja szesnasto-zaworowa zapewnia przyspieszenie na poziomie 9,5 sekundy, a topowa 8,5. Pośrednią jednostkę można było zamówić zarówno ze skrzynią ręczną jak i automatyczną (obie po 6 przełożeń). Mocniejsza, 5-cylindrowa, jednostka współpracowała wyłącznie ze skrzynią automatyczną. Pracę automatycznej skrzyni należy ocenić przeciętnie. Nie pogarsza znacznie osiągów, ale nie zapewnia aksamitnej zmiany biegów. Podczas dynamicznej jazdy czuć wyraźne szarpnięcia. Ręczna skrzynia, choć ma długie drogi prowadzenia, jest wygodna w użyciu ze względu na umiejscowienie drążka zmiany biegów. Bez względu na wybór skrzyni biegów napęd przenoszony jest na przednią oś.
Zawieszenie auta zostało zestrojone miękko. Auto prowadzi zapewnia komfort niewiele robiąc sobie z nierówności na drodze. Dla kierowców lubiących dynamiczną jazdę problemem będą z pewnością mocne przechyły nadwozia. Na szczęście w najmocniejszej wersji zawieszenie zostało znacznie utwardzone.
Zobacz też: Używana Alfa Romeo 159: najtrwalsza ze wszystkich Alf
Używany Fiat Croma II (2005 – 2010) – usterki i opinie
Największą bolączką Cromy jest układ elektryczny i elektronika. Awarii ulega alternator, żarówki szybko się przepalają (ich wymiana nie jest łatwa), a komputer pokładowy pokazuje błędne komunikaty. Zimą posłuszeństwa potrafi odmówić centralny zamek. Choć nie są to usterki poważne to są dosyć irytujące.
Elementy zawieszenia szybko ulegają zużyciu – wybijają się wahacze (aluminiowe), zużywają się poduszki amortyzatorów, a nawet pękają sprężyny. Często dochodzi także do uszkodzeń półosi napędowych.
Manualna skrzynia biegów cieszy się dobrą opinią, czego nie można powiedzieć o automacie. Cierpi na awarię sterownika.
Popularne silniki Diesla to udane konstrukcje. W jednostkach 1.9 oraz 2.4 dochodzi do uszkodzenia klap przesłaniających kanały kolektora ssącego (koszt wymiany w ASO 1200 zł) oraz układu recyrkulacji spalin. Jest to jedyny zarzut jaki można mieć do włoskich konstrukcji. Silniki są popularne, więc ich ewentualnej naprawy podejmie się wiele warsztatów. 1.9 Multijet montowany był m.in. w Alfie Romeo 159 (również 2.4) , Oplu Vectra C oraz Saabie 9-3.
Ceny części do Fiata Cromy:
- Amortyzatory przednie (komplet) – od 500 zł
- Amortyzatory tylne (komplet) – od 380 zł
- Poduszka amortyzatora przedniego – od 100 zł
- Wahacz przedni – od 600 zł
- Półoś napędowa – od 1000 zł
- Tarcze hamulcowe przednie (komplet) – od 500 zł
- Tarcze hamulcowe tylne (komplet) – od 350 zł
- Klocki hamulcowe przednie – od 200 zł
- Klocki hamulcowe tylne – od 200 zł
Zobacz też: Z tymi silnikami mogą być problemy: FIAT 1.9 JTDm 16V 150 KM
Używany Fiat Croma II (2005 – 2010) – podsumowanie
Używany Fiat Croma produkowany w latach 2005 – 2010 jest świetną propozycją na rynku wtórnym. Zapewnia wysoki komfort podróżowania, bogate wyposażenie oraz bardzo dobre osiągi. Lepiej zainteresować się wersjami zasilanymi olejem napędowym. Są mocne, oszczędne i dobrze znane mechanikom. Ich słabe punkty są dobrze znane, a koszt ich naprawy nie przeraża. Problemy może stwarzać nietrwałe zawieszenie oraz niedopracowany układ elektryczny. Jeśli tylko nie odstrasza nas wygląd auta warto się nim zainteresować. Stanowi świetną alternatywę dla popularnych aut segmentu D. Ceny używanych egzemplarzy z początku produkcji rozpoczynają się od 15 tysięcy złotych. Za auto z końca produkcji (2010 rok) przyjdzie nam zapłacić 35 – 40 tysięcy złotych. Dla porównania za VW Passata w wersji kombi z tego samego rocznika przyjdzie nam zapłacić od 45 do nawet 80 tysięcy złotych.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.