Używane: Opel Meriva B (2010 - 2017) - opinie i typowe usterki

Druga generacja Opla Merivy ujrzała światło dzienne w roku 2010. I choć pod karoserią ukrywała się platforma GM Fiat SCCS znana chociażby z mało ciekawego Combo D, kompaktowy minivan zrobił na kierowcach piorunujące wrażenie. Czemu? Zadecydowały o tym dwa aspekty. Po pierwsze chodziło o przełamaną linię okiem. W ten sposób projektanci z jednej strony uatrakcyjnili nadwozie auta rodzinnego, a z drugiej zwiększyli powierzchnię szyb w tylnej części nadwozia. Drugim z ciekawych akcentów stały się tylne drzwi. Te są otwierane przeciwnie do kierunku jazdy - zupełnie jak w pierwszych Syrenach!

Używane: Opel Meriva B - drzwi jak w… Syrenie!

Przeciwsobnie otwierane drzwi są innowacyjne i wygodne. Dają większy dostęp do kabiny pasażerskiej - w końcu otwierają się pod kątem aż 84 stopni! Wady? System sprawdza się świetnie, jednak wyłącznie pod warunkiem, że na miejscu parkingowym jest wystarczająco szeroko. Jeżeli chodzi o stylizację nadwozia, Meriva B jest typowym Oplem z początku drugiej dekady XXI wieku. Przód czerpie garściami akcenty np. z Astry IV. W ten sposób karoseria jest obła, ale nowoczesna i pełna ciekawych akcentów. Co ważne, minivan uspokoił się z biegiem lat. W efekcie nie robi już tak piorunującego wrażenia jak dekadę temu.

Po zajęciu miejsca za kierownicą używanego Opla Meriva B ponownie widać odwołania do Astry. Te same są zegary i kierownica. Na konsoli pojawia się też ten sam tłok przycisków. Choć ergonomia nie jest najmocniejszą stroną kompaktowego minivana, auto urzeka za sprawą dużej ilości przestrzeni. Miejsca starczy dla czterech dorosłych osób, a bagażnik ma pojemność od 400 do 1500 litrów. Niemcy sporo myśleli o funkcjonalności. Przykład? Zewnętrzne fotele na tylnej kanapie można zsunąć, zwiększając tym samym komfort podróżowania. Dodatkowo Opel dawał możliwość zamówienia wygodnych foteli AGR - projektowanych z myślą o kręgosłupie razem z grupą ortopedów.

Zobacz również: Test Opel Astra Sports Tourer 1.4 Turbo 140 KM LPGTEC

Używane: Opel Meriva B - czepiać się można jakości…

Kabina pasażerska używanej Merivy B ma wady przede wszystkim na polu jakości. Z biegiem lat plastiki na konsoli centralnej zaczynają coraz mocniej trzeszczeć i coraz mniej estetycznie wyglądać - pod wpływem użytkowania stają się błyszczące. Ta sama zasada dotyczy np. „skórzanej” tapicerki, która występowała na liście opcji. Warto uważać też na fotele, a konkretnie mechanizm ich regulowania. Ten może się po kilku latach zaciąć i uniemożliwić przestawienie oparcia. Na szczęście usterka nie jest poważna. Wystarczy rozebrać część siedziska i nasmarować mechanizm.

Paleta silników benzynowych w przypadku używanego Opla Merivy B składa się z trzech motorów. Podstawowy oferuje wolnossącą konstrukcję, 1.4 litra pojemności i 100 koni mechanicznych. Ten motor jest jednak zdecydowanie zbyt słaby do napędzania kompaktowego minivana. Alternatywę stanowi silnik 1.4 Turbo o mocy 120 lub 140 koni mechanicznych. Obydwie konstrukcje dobrze sprawdzają się w czasie eksploatacji. Obydwie też nadają się do zasilania gazem - a to świetna informacja, bo oficjalne dane spalania podawane przez Opla warto traktować z dużym przymrużeniem oka. Jednostka 1.4 Turbo była nawet parowana z instalacją LPG już w salonach sprzedaży Opla w Polsce.

Używane: Opel Meriva B - bogata paleta silników diesla

Do liftingu przeprowadzonego w roku 2014 paleta silników diesla składała się z dwóch motorów. Mniejszy miał 1.3 litra pojemności i 75 lub 95 koni mechanicznych. W charakterze większego występował motor 1.7 CDTi - moc 100, 110 lub 130 koni mechanicznych. W jednostce 1.3 CDTi dość szybko podczas miejskiej eksploatacji poddaje się sprzęgło. Poza tym kierowca musi pilnować poziomu oleju - w przeciwnym razie raz na 100 tysięcy kilometrów będzie musiał zmieniać łańcuch rozrządu. Największą wadą małolitrażowego diesla produkowanego w Polsce w zakładach Fiata jest jednak moc. Motor jest zdecydowanie zbyt słaby do napędzania Merivy B.

Zobacz również: Silnik 1.7 CDTI 4EE2 Opel - awarie, problemy, opinie

Diesel 1.7 CDTi to dobra jednostka. Do przebiegu na poziomie 250 tysięcy kilometrów nie powinna stanowić źródła zbyt wielu problemów. Czy to oznacza, że używanego Opla Merivę B z tą jednostką można kupić w ciemno? W żadnym razie. Szczególnie że coraz trudniej znaleźć na rynku wtórnym model, który ma rozsądny przebieg i był regularnie serwisowany. Po liftingu oferta wysokoprężna została zdominowana przez motor 1.6 CDTi o mocy 95, 110 lub 136 koni mechanicznych. Jednostka zbyt krótko występuje na rynku żeby móc mówić o jej ewidentnych słabościach. Na razie spisuje się naprawdę dobrze.

Używane: Opel Meriva B - dane techniczne producenta:

• Silniki benzynowe:

• Diesle:

Podczas konstruowania zawieszenia Merivy B niemieccy inżynierowie nie zdecydowali się na eksperymenty. Jako że model korzysta z płyty podłogowej znanej z aut segmentu B, otrzymał też resorowanie oparte o kolumny McPhersona z przodu i belkę skrętną z tyłu. Opel gwarantuje kierowcy dość dobrą trakcję. Nieźle się trzyma drogi, a do tego dobrze tłumi większość napotkanych nierówności. Nie jest też nadmiernie hałaśliwe! Co z trwałością? Tutaj kierowcy nie mają większych zastrzeżeń. Jako pierwsze poddają się na ogół tanie w wymianie stabilizatory.

Używane: Opel Meriva B - 10 lat i ile awarii?

Używany Opel Meriva B ma już swoje lata. Pierwsze wyprodukowane egzemplarze są eksploatowane prawie dekadę. Na jakie awarie powinien przygotować się kupujący? Podstawą są drobne niedomagania układu elektrycznego. W kompaktowym minivanie psują się czujniki parkowania i czujniki ciśnienia powietrza w oponach. Wariować może też centralny zamek. Właściciele aut skarżą się na to, że komputer potrafi kilkukrotnie zablokować i odblokować zamki np. zaraz po zgaszeniu silnika. Kolejny problem dotyczy korozji. Rdza dość szybko pojawia się na układzie wydechowym i w postaci drobnych ognisk na klapie bagażnika. Poza tym zdarza się, że pęka zbiorniczek wyrównawczy płynu chłodzącego.

Zobacz również: Top 10: Nowy samochód z LPG 2019 - pełna oferta rynkowa!

Najtańsza używana Meriva B z rynku wtórnego kosztuje 15 tysięcy złotych. W tej cenie kupujący otrzyma model z początku produkcji, napędzany dieslem 1.7 lub 1.3 litra i posiadający przebieg przekraczający 220 - 260 tysięcy kilometrów. Za model czerpiący moc ze 100-konnego benzyniaka trzeba zapłacić jakieś 16 - 17 tysięcy złotych. Ile kosztuje trzyletni Opel? Wersja z historią poflotową zostanie wyceniona już na 29 - 30 tysięcy złotych. Egzemplarz z rąk prywatnych wyposażony w silnik benzynowy i z rozsądnym przebiegiem powinien kosztować 32 - 35 tysięcy złotych.

Używane: Opel Meriva B - podsumowanie:

Używany Opel Meriva B to z pewnością auto nietuzinkowe i przestronne. Tak, kompaktowy minivan być może nie jest ideałem i miewa kilka awarii. Warto mocno podkreślić, że te w większości dotyczą drobiazgów. A to oznacza, że zadbany egzemplarz może być ciekawym pomysłem na transport rodziny w mieście. Który motor wybrać? Jeżeli benzyniaka to z gazem. Jeżeli diesla, to tylko z pewną historią i naprawdę zadbanego.

Używane: Opel Meriva B - ceny części zamiennych:

• filtr oleju - od 15 zł
• filtr powietrza - od 32 zł
• filtr paliwa - od 31 zł
• filtr kabinowy - od 21 zł
• zestaw paska rozrządu - od 221 zł
• zestaw paska wielorowkowego - od 266 zł
• tarcza hamulcowa przód - od 87 zł
• tarcza hamulcowa tył - od 49 zł
• klocki hamulcowe (komplet na oś) - od 41 zł
• łącznik stabilizatora - od 25 zł
• końcówka drążka kierowniczego - od 21 zł
• amortyzator - od 102 zł
• sprzęgło komplet - od 241 zł
• koło dwumasowe - od 1285 zł
• zawór EGR - od 716 zł