REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Land Rover Discovery I i II

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Konrad Bagiński

REKLAMA

REKLAMA

Bez większej przesady można powiedzieć, że Discovery jest dla offroadu tym, czym Lancer Evo i Subaru Impreza STI dla rajdów. Wsiadasz i od razu możesz jechać w teren. Ba, złoisz skórę wielu innym samochodom!

REKLAMA

Discovery to konstrukcja z 1989 roku. Land Rover produkował wtedy niezniszczalnego Defendera, który średnio nadaje się do codziennego użytku oraz Range Rovera - duże, luksusowe auto, o dużych walorach terenowych. Pośrodku nie było nic. Inżynierowie wzięli więc ramę Range'a i zbudowali na niej całkiem nowe auto. Discovery, zwany u nas "dyskoteką" ruszył na drogi i bezdroża, pomagając przeprawiać się przez bagna i pustynie oraz odwożąc dzieci do szkoły. Na tych autach jeżdżono w legendarnym Camel Trophy, służyło również jako zaplecze techniczne dla motocykli BMW na jednym z Dakarów. Co ciekawe - na pustynię rzucono auta bez większych przeróbek, prawie prosto z salonu.

REKLAMA

Niewiele jest aut równie wszechstronnych. Disco nie jest spartańsko wyposażony, we wnętrzu można poczuć się wygodnie. To pierwsza terenówka z dwiema poduszkami powietrznymi. Bagażnik zmieści wszystko co potrzebne dla 2-3 osób na dwutygodniową wyprawę. Znalazłem w internecie opinię, że nawet dla 4 osób na 4 tygodnie, chyba "że żona chce na wyprawę zabrać całą szafę i wszystkie garnki. Ale wtedy zmienia się żonę, a nie Land Rovera."

Bezdroża to jego żywioł

Opcjonalnie można w nim zamontować trzeci rząd siedzeń i wozić aż 7 osób. Disco to pierwsza terenówka z dwiema poduszkami powietrznymi. Jednocześnie niestraszne mu polskie drogi. Co prawda po asfalcie nie jeździ się nim zachwycająco, jednak poprawnie. Nie przewraca się na zakrętach, na prostych pozwala docisnąć.

Prawda wyłazi, gdy zjedziemy na polną drogę. Najpierw powoli, delikatnie, potem coraz szybciej. Tak było ze mną. Przyzwyczajony do "asfaltowych" aut zacząłem spokojnie. Ale okazało się, że po szerokiej polnej drodze można jechać równie szybko i wygodnie, jak innym autem po autostradzie. Zawieszenie (standardowe, nie modyfikowane!) perfekcyjnie wybiera mniejsze i większe nierówności, trzyma się drogi i precyzyjnie informuje kierowcę o tym, co dzieje się tam na dole.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz również: Oto nowy Land Rover Discovery na 2012

Z uśmiechem na twarzy można pokonać setki offroadowych kilometrów. Wjechać w błoto i z niego wyjechać. Poszaleć na piasku, pobrudzić karoserię. Szybko też okazuje się dlaczego Disco wygląda tak jak wygląda. Krawędź dachu zachodzi mocno na przednią szybę, wyraźnie ograniczając widoczność. Ale jednocześnie doskonale chroni szybę przed uderzeniami gałęzi. Charakterystyczne okienka z boku wysokiego dachu wpuszczają dodatkowe światło do kabiny, w leśnej gęstwinie sprawdzają się znakomicie. Wystający z deski rozdzielczej uchwyt dla pasażera naprawdę się przydaje w terenie. Ramowa konstrukcja i prosty, skuteczny napęd 4x4 pozwalają pokonać większość przeszkód. Powoli, krok po kroku, skutecznie - tak auto przemierza bezdroża. A gdy się coś wygnie czy zepsuje, wystarczy najprostszy zestaw narzędzi (z porządnym młotkiem i łomem) i pomysłowość, by to naprawić.

Minusy brytyjskiej motoryzacji

Dość chwalenia, czas na wady. Mimo wszystko nie jest to auto luksusowe. Nie uświadczysz w nim atmosfery dzisiejszych pseudoterenówek z przepastnymi kanapami, srebrnymi zegarkami i barkiem na szampana. Disco jest proste i nieskomplikowane. Tym trudniej zrozumieć dlaczego trapią je przypadłości typowe dla innych brytyjskich aut. Nie zdziw się kiedy nagle odpadnie ci zaślepka, przestanie działać jakaś kontrolka albo zegarek wyświetli czas z Saturna. Średnio raz w tygodniu coś takiego po prostu musi się zdarzyć. Ma to też swoje dobre strony - w serwisie LR poznasz fajnych ludzi, maniaków błotnistych dróg, niekiedy outsiderów, ale ludzi zawsze przyjaznych i skorych do wspólnych wypadów.

Niestety ma też problem z korozją. Ot, robiąc auto do taplania się w błocie i brodzenia po rzekach, Anglicy zapomnieli o porządnej powłoce antykorozyjnej. Zdarza się.

Zobacz również: Limuzyna za dwie dychy

REKLAMA

Disco trzeciej i czwartej generacji są dość drogimi autami. Upodobniły się do Range'a, straciły surowość. Warte polecenia są egzemplarze I i II generacji. Silniki benzynowe (3.5 V8 155 KM i 3.9 182 KM) są duże i okropnie paliwożerne, trudno spotkać dwulitrowy motor o mocy 134 KM. Najlepiej sprawdzają się diesle o pojemności 2.5 l - 200 TDI 113 KM w I generacji, zmieniony w roku 1994 na 300 TDI o mocy 111 KM w wersji ze skrzynią manualną i 122 KM z automatyczną.

Ceny są zróżnicowane. Najtańsze auta kosztują ok. 10 tysięcy złotych. Średnia cen to jednak 15-20 tysięcy. Jeśli planujemy poruszać się nim w terenie, to warto poszukać auta z gratisami, np. drugim kompletem kół z oponami terenowymi bądź wyciągarką. Najdroższe auta II generacji potrafią kosztować nawet 30 tysięcy, ale ceny te są nieco przesadzone.

Land Rover Discovery
Land Rover Discovery
Land Rover Discovery
Land Rover Discovery
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Masz kody 01, 78 albo 107 w prawie jazdy? Zobacz, co one naprawdę oznaczają w 2025 r.

Kody wpisane na prawie jazdy to coś więcej niż przypadkowe cyfry. To informacje o ograniczeniach i obowiązkach, które każdy kierowca musi znać. Mogą oznaczać konieczność jazdy w okularach, używania automatycznej skrzyni biegów albo prowadzenia wyłącznie pojazdu specjalnie dostosowanego do twoich potrzeb. Niektóre kody dotyczą osób z niepełnosprawnością, inne zwykłych problemów zdrowotnych, jak słabszy wzrok. Sprawdź, co oznaczają w 2025 roku i dlaczego nieprzestrzeganie ich grozi poważnymi konsekwencjami.

Punkty karne 2025. Jak je sprawdzić, zmniejszyć liczbę i nie stracić prawa jazdy?

Jeden mandat potrafi kosztować nie tylko kilkaset złotych, ale też kilka punktów karnych, które w 2025 roku trudniej niż kiedykolwiek zredukować. Po przekroczeniu limitu kierowca ryzykuje utratę prawa jazdy, a ubezpieczyciel może podnieść składkę OC nawet o kilkadziesiąt procent. Sprawdź, jak kontrolować swoje punkty, kiedy grozi Ci odebranie uprawnień i czy kurs redukcyjny rzeczywiście się opłaca.

76-latek potrącił trójkę dzieci. Wypadki z udziałem seniorów – czy powinni tracić prawo jazdy?

W czerwcu 2025 r. 85‑letni kierowca wjechał samochodem do centrum handlowego w Gdyni – na szczęście bez ofiar. Teraz, 17 sierpnia, 76‑latek w Oleśnicy potrącił trzy dziewczynki na przejściu dla pieszych. Dzieci zostały zabrane do szpitala, a policja zatrzymała uprawnienia mężczyzny, który jechał bez wymaganej kategorii prawa jazdy. Te dramatyczne zdarzenia wywołały ponowną falę debat: czy wiek powinien decydować o zabieraniu prawa jazdy, czy najważniejsze są regularne badania zdrowia i sprawność psychomotoryczna?

149 zł zamiast 98 zł za badanie techniczne pojazdu. Stawki nie były zmieniane od 20 lat. Jest projekt rozporządzenia

Stawki za badanie techniczne pojazdu pójdą w górę. Zamiast 98 zł zapłacimy 149 zł. Co więcej, kwota ta będzie okresowo waloryzowana. Obecna nie wzrosła od 20 lat. Jest projekt rozporządzenia.

REKLAMA

KGP: 123 264 interwencji, 619 wypadków drogowych, 56 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 123 264 interwencji. Byli wzywani do 619 wypadków drogowych.

Tachografy: dofinansowanie 2025

Będzie dofinansowanie do wymiany tachografów dla przewoźników ze środków KPO. Nowe tachografy G2V2 mają być używane obowiązkowo już od 19 sierpnia 2025 r. Tymczasem jest dopiero projekt rozporządzenia o udzieleniu pomocy de minimis na częściowe lub całkowite refinansowanie wymiany tachografów.

Kierowca autobusu był pijany i pod wpływem narkotyków, dodatkowo jechał z pękniętą szybą czołową. Odpowie przed sądem

Pijany i pod wpływem środków odurzających kierowca prowadził jeden z miejskich autobusów w Radomiu. Teraz grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności, kara grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów.

KGP: 114 643 interwencji, 456 wypadków drogowych, 27 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 114 643 interwencji. Byli wzywani do 456 wypadków drogowych.

REKLAMA

Wymiana kart kierowców i problemy z tachografami G2V2. Będą nowe przepisy

Kierowcy nie mogą wymienić kart do starszych tachografów na nowe, odpowiednie dla tachografów G2V2. Jedyną możliwością wymiany kart jest sytuacja utraty lub zniszczenia kart. Trwają prace nad nowymi przepisami.

5 powodów, przez które możesz stracić prawo jazdy w 2025 roku – nie tylko punkty i alkohol

Stracić prawo jazdy możesz szybciej, niż myślisz. W 2025 roku wystarczy jeden nieprzemyślany manewr, by pożegnać się z uprawnieniami. Nawet jeśli masz za sobą lata bezkolizyjnej jazdy. Coraz surowsze przepisy sprawiają, że kierowcy tracą dokumenty nie tylko za alkohol czy nadmiar punktów, ale także za błędy, które wcześniej uchodziły płazem. Poznaj 5 sytuacji, które najczęściej kończą się odebraniem prawa jazdy – i dowiedz się, czego unikać.

REKLAMA