REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test BMW 320d: Szukając sportu

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Michał Karczewski

REKLAMA

REKLAMA

Niemiecka rywalizacja w klasie średniej trwa w najlepsze. Z jednej strony poliftingowy Mercedes klasy C, z drugiej BMW serii 3 nowej generacji. Tym razem sprawdzamy Bawarczyka w wersji dla oszczędnych.

Świat się kończy. BMW serii 3 kojarzyło mi się do tej pory z autem dla dynamicznego trzydziestolatka. Miało mocno młodzieżowy charakter i choć w ofercie jest przecież mniejsza „Jedynka”, to ono było dla mnie symbolem wymarzonego auta dla faceta, który właśnie dostał może nie pierwszą, ale nareszcie dobrze płatną pracę. Tymczasem najnowsza odsłona „Trójki” to auto dla zdecydowanie bardziej statecznych odbiorców. Pierwszy rzut oka i od razu skojarzenia z „Piątką”. Oczywiście zamierzone. Auto dojrzało, z tyłu jest niemal nie do odróżnienia od większego modelu. W testowanej wersji przynależności nie zdradzało nawet oznaczenie modelu. Przód również nabrał powagi. Zmiany niby niewielkie, ale wyraźnie stonowały charakter tego auta. Może BMW chce, aby nową „Trójkę” wybrali użytkownicy dotychczasowej, którzy dziś maja już parę lat więcej?

REKLAMA

Zobacz też: Test Skoda Octavia 1,8 TSI 150 KM Family: Pogromczyni mitów

To wszytko nie znaczy, że „Trojka” stała się samochodem dla emerytów. Przy całej swojej dojrzałości nie straciła bowiem nic z dynamicznego charakteru. Aby się o tym przekonać, wystarczy się przejechać. Zacznijmy jednak od tego, że nasza testówka to auto dla oszczędnych. Odmiana 320d skrywa pod maską silnik mający dwa litry pojemności, cztery cylindry i 184-konie mocy. To wszystko wcale nie oznacza wysokiego spalania. Średnie w naszym teście wyniosło 7,5 litra na setkę. Silnik jest przy tym wyjątkowo nieczuły na styl jazdy. Wynik może być jednak jeszcze lepszy. Producent zapewnia, że nawet 4,6 litra na setkę jest realne. Pomóc ma w tym seryjny system start/stop. Przyznaję, korzystałem z niego jedynie na początku testu, z dziennikarskiego obowiązku. Wyjątkowo nie lubię tego rozwiązania.

Zobacz też: Test Ford S-Max 2.0 EcoBoost: Pogromca autostrad

Gdzie w tym wszystkim jest jednak sport, o którym wspomniałem? Wystarczy wcisnąć mocniej gaz, aby poczuć 380 Nm maksymalnego momentu dostępnego w zakresie 1750-2750 obr./min. Auto chętnie wyrywa do przodu, a 8-biegowy automat dobrze dobiera przełożenia. Do dyspozycji jest też kilka trybów pracy pojazdu. Od Eco, poprzez Comfort, aż po najbardziej nas interesujący Sport i Sport Plus. W przedostatnim wyraźnie poprawia się reakcja na gaz, a silnik później zmienia biegi na wyższe. Sport Plus z kolei domyślnie wyłącza DTS (kontrola trakcji) i pozwala na zabawę tylnym napędem. Wtedy łatwo zapomnieć o ekologicznym aspekcie tej wersji. To jednak nie wszystko. Rozbudowany komputer pozwala wyświetlić na ekranie nawigacji dwa dodatkowe wskaźniki – chwilowego wykorzystania mocy i momentu obrotowego. Fajny bajer, ale ciężko go obserwować podczas jazdy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Test Citroen DS4: Przekombinowany

W nowym modelu wnętrze nadal wygląda tak, jak wyobrażamy sobie BMW. Przebudowano nieco konsolę centralną – wyświetlacz radia i nawigacji nie jest już ukryty w „budce suflera”. Zmieniono zestaw zegarów. Brakowało mi jednak schowka w konsoli centralnej na telefon komórkowy. Materiały użyte do wykończenia są takie jak trzeba. To co wygląda jak metal jest metalem. To co jest plastikowe, jest jednocześnie przyjemne w dotyku. W wystroju wnętrza naszej testówki dyskusyjne były jedynie wstawki udające drewno o wypukłej fakturze. Nie wszystkim się podobają. Można na szczęście zamówić inne. W stosunku do poprzednika zwiększyła się ilość miejsca w środku. Odczuwa się to zwłaszcza na tylnej kanapie. Nie brakuje tam już miejsca na wysokości kolan. Bagażnik okazuje się wystarczająco duży, zawiasy nie wnikają do wnętrza, a kanapę jest teraz dzielona na trzy części.

Zobacz też: Test Volkswagen Jetta: kolejny ulubieniec Polaków?

Jest kilka marek, których auta prowadzą się świetnie i to niezależnie od modelu. Trudno mieć w tej kwestii zastrzeżenia do BMW, bo właśnie samochody tej marki stawiane są słusznie za wzór tego, jak powinno jeździć auto. Bezpośredni układ kierowniczy i dopracowane zawieszenie nie zaskakują również w „Trojce”. Najnowsza generacja jest nieco bardziej sprężysta od swojego poprzednika, ale i tak wrażenie sztywnego resorowania powodują twarde jak kamień opony Run Flat. Tak czy inaczej precyzja prowadzenia jest znakomita, a układ kierowniczy daje frajdę również w mieście, dzięki niewielkiej ilości obrotów jaką trzeba wykonać od jednego skrajnego położenia kół, do drugiego.

Zobacz też: Test Volvo V40: Supernowy

Za najtańszą „Trojkę” (316d) trzeba zapłaci nieco ponad 130 tysięcy złotych. Testowany mocniejszy diesel to wydatek niemal 150 tysięcy, ale w cennikach jest jeszcze wiele droższych odmian. Poza tym warto pamiętać o bogatej liście drogich opcji, które pozwalają zaopatrzyć wybrany model w rozmaite udogodnienia i wywindować cenę do wartości zarezerwowanych dla nie gorzej wyposażonych wersji serii 5. W cenę każdej „Trojki” wliczony jest pakiet serwisowy (5 lat lub 100 000 km), który obejmuje m.in. przeglądy oraz robociznę.

BMW 320d -przód
Maciej Medyj
BMW 320d -tył
Maciej Medyj
BMW 320d -przód
Maciej Medyj
BMW 320d -bok
Maciej Medyj
BMW 320d -przód
Maciej Medyj
BMW 320d -bok
Maciej Medyj
BMW 320d -bok
Maciej Medyj
BMW 320d -wnętrze
Maciej Medyj
BMW 320d -
Maciej Medyj
BMW 320d -tylna kanapa
Maciej Medyj
BMW 320d -bagażnik
Maciej Medyj
BMW 320d -bagaznik
Maciej Medyj
BMW 320d -tylna kanapa
Maciej Medyj
BMW 320d -deska rozdzielcza
Maciej Medyj
BMW 320d -silnik
Maciej Medyj
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Tachografy: dofinansowanie 2025

Będzie dofinansowanie do wymiany tachografów dla przewoźników ze środków KPO. Nowe tachografy G2V2 mają być używane obowiązkowo już od 19 sierpnia 2025 r. Tymczasem jest dopiero projekt rozporządzenia o udzieleniu pomocy de minimis na częściowe lub całkowite refinansowanie wymiany tachografów.

Kierowca autobusu był pijany i pod wpływem narkotyków, dodatkowo jechał z pękniętą szybą czołową. Odpowie przed sądem

Pijany i pod wpływem środków odurzających kierowca prowadził jeden z miejskich autobusów w Radomiu. Teraz grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności, kara grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów.

KGP: 114 643 interwencji, 456 wypadków drogowych, 27 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 114 643 interwencji. Byli wzywani do 456 wypadków drogowych.

Wymiana kart kierowców i problemy z tachografami G2V2. Będą nowe przepisy

Kierowcy nie mogą wymienić kart do starszych tachografów na nowe, odpowiednie dla tachografów G2V2. Jedyną możliwością wymiany kart jest sytuacja utraty lub zniszczenia kart. Trwają prace nad nowymi przepisami.

REKLAMA

5 powodów, przez które możesz stracić prawo jazdy w 2025 roku – nie tylko punkty i alkohol

Stracić prawo jazdy możesz szybciej, niż myślisz. W 2025 roku wystarczy jeden nieprzemyślany manewr, by pożegnać się z uprawnieniami. Nawet jeśli masz za sobą lata bezkolizyjnej jazdy. Coraz surowsze przepisy sprawiają, że kierowcy tracą dokumenty nie tylko za alkohol czy nadmiar punktów, ale także za błędy, które wcześniej uchodziły płazem. Poznaj 5 sytuacji, które najczęściej kończą się odebraniem prawa jazdy – i dowiedz się, czego unikać.

Do kiedy są przedłużone kontrole na granicach z Niemcami i Litwą?

Przedłużono kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Przedsiębiorcy spodziewali się takiego posunięcia. Do kiedy granice będą kontrolowane? Jakie są relacje Polski z sąsiadami?

KGP: 114 678 interwencji, 483 wypadków drogowych, 26 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 114 678 interwencji. Byli wzywani do 483 wypadków drogowych.

Masz wadę wzroku? W 2025 możesz stracić prawo jazdy. Sprawdź, co oznacza symbol 04-O

W 2025 roku coraz więcej kierowców traci prawo jazdy z powodu problemów ze wzrokiem – nawet jeśli wcześniej nie było przeciwwskazań. Powód? Nowe zasady badań i większa ostrożność lekarzy orzeczników. Wystarczy, że nie spełnisz jednego z wymagań: ostrości widzenia, odpowiedniego pola widzenia lub zdolności do prowadzenia auta po zmroku. Szczególnie narażone są osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności ze symbolem 04-O, a także pacjenci z zaćmą, jaskrą i zwyrodnieniem plamki żółtej (AMD). Sprawdź, kiedy lekarz może cofnąć Twoje uprawnienia i jak się przed tym zabezp

REKLAMA

Tankujesz E10? Sprawdź, czy Twoje auto sobie z nią poradzi – mechanicy ostrzegają

Zatankował i… żałował. Mechanicy ostrzegają: E10 niszczy starsze auta. W 2025 roku wielu kierowców wciąż nie zdaje sobie sprawy, że ich silnik może ulec poważnej awarii. Sprawdź, czy Twoje auto jest na liście zagrożonych – naprawa może kosztować nawet 8 tys. zł.

Zanim ruszysz w trasę. Praktyczne rady na wakacyjne podróże samochodem

Odpowiednie przygotowanie do podróży ma kluczowe znaczenie dla bezpiecznego przebiegu wakacyjnej trasy. Regularna kontrola stanu technicznego samochodu, przemyślane pakowanie, zaplanowanie trasy oraz zadbanie o wygodę kierowcy mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo – zarówno nasze, jak i innych osób na drodze.

REKLAMA