REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Citroen DS4: ciekawe podejście

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Michał Karczewski
Citroen DS4 -przód
Citroen DS4 -przód
Maciek Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Środkowy z braci „DS-ów” pokazuje niebanalne podejście do definicji auta kompaktowego. Ma trafić w gusta klientów, którzy kosztem wyższej ceny będą chcieli stać się posiadaczami auta podkreślającego ich styl i indywidualizm. Co jeszcze różni DS4 od C4?

Przez cały test Citroena DS4 zastanawiałem się, czy jest to po prostu przepłacone C4, czy też zupełnie inne auto. Znam już odpowiedź na to pytanie. Zacznijmy jednak od początku, czyli od karoserii, która jest pierwszym wyróżnikiem tego modelu. Od razu widać, że auto łączy w sobie przynajmniej dwa segmenty: tradycyjnych kompaktów i crossoverów. Do pierwszej kategorii wpasowuje się gabarytami i ogólnym kształtem tradycyjnego hatchbacka. Do drugiej - prześwitem zwiększonym w stosunku do C4. Gdyby poszedł za tym – choćby opcjonalny – napęd na cztery koła, byłoby jeszcze ciekawiej. Tak czy siak wiele tu smaczków. Najważniejszy to klamki tylnych drzwi ukryte w słupkach. Zabieg znany z Alfy 156, nadal skutecznie pozwala udawać, że jest się „trzydrzwiówką”. Najbardziej podobny do zwykłego C4 jest przód, ale tył okazuje się juz zupełnie inny. Podsumowując - stylistyczny sukces.

REKLAMA

REKLAMA

Zobacz też: Test Citroen C4 Picasso: francuska salonka

We wnętrzu brakuje juz takich wyróżników. Jedynie szczegóły odróżniają je od C4 – znaczek na kierowcy (niestety zbyt dużej) oraz fotele (znacznie lepsze, bardziej sportowe) i kolorystyka. To właśnie brak większych różnic jest największym minusem wnętrza, bo obiektywnie jest ono bardzo przyjazne. Przestronne, wygodne, z niezłą ergonomią. Chwila nauki może być związana jedynie z opanowaniem licznych przycisków na kierownicy. Zegary w tunelach, mimo że wyświetlane elektronicznie, są czytelne i maja zmienne podświetlenie. Nie zabrakło też ciekawostek w postaci przesuwanych zasłonek przeciwsłonecznych przedniej szyby. Dzięki nim można zwiększyć lub zmniejszyć wykorzystywana powierzchnię szklanej tafli. Widoczność do przodu jest więc świetna. Niestety na boki i do tylu gorsza. Stylistyka karoserii zaowocowała szerokimi słupkami B i C. Co ciekawe producent zdecydował, że szyby w tylnych drzwiach nie będą otwierane.

Zobacz też: Citroen C5: Którego wybrać? Poradnik kupującego

REKLAMA

Najmocniejszy punkt auta to silnik. Dosłownie i w przenośni. Jest to bowiem topowy diesel dostępny w ofercie DS4. Ma dwa litry pojemności i 163 konie mocy (maksymalny moment to 340 Nm przy 2000 obr./min.). Zapewnia przyjemne i bezpieczne przyspieszenia, oraz frajdę dla tych, którzy lubią wyczuwalne uderzenie turbosprężarki. Świetnie łączy bardzo dobre osiągi z rewelacyjnie niskim spalaniem. Podczas testowej trasy wynoszącej prawie 900 km, auto spaliło równe 5 litrów ropy na setkę. Była to płynna jazda w trasie, ale nie w charakterze zawalidrogi. Prędkość oscylowała w granicach 80-100 km/h. Było też trochę miejskich korków. Sama trasa pozwalała zejść nawet do 4.5 litra. W mieście spalanie utrzymywało się w granicach 7 litrów. Można zatem spokojnie planować dalekie podróże, bez obawy o ciągłe tankowanie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Test Citroen C5: francuski sznyt

DS4 prowadzi się sportowo. Zestrojenie zawieszenia to (poza karoserią) chyba największa różnica w stosunku do C4. Tam jest ono kołysząco-miękkie. Tu zdecydowanie twarde. W połączeniu z 18-calowymi felgami i precyzyjnym układem kierowniczym (nie jest za mocno wspomagany, a to kolejna odmiana od tego do czego przyzwyczaili Francuzi) pozwala na szybką jazdę po zakrętach. Warunek to równe drogi i brak kolein. W przeciwnym razie potężne koła zmuszają do czujności. Ogólnie jednak frajda jest spora, zwłaszcza że taka charakterystyka podwozia pasuje do mocnego silnika.

Zobacz też: Citroen C4: jakiego kupić? Poradnik kupującego

Pora na bilans punktów, czyli „plusy dodatnie i plusy ujemne”. Dodatnie należą się za stylistykę (może przód jest zbyt podobny do C4, ale reszta jest przyjemnie inna), silnik oraz prowadzenie. Minus za wnętrze – zbyt mało wyróżników i słaba widoczność na boki. Daje to wynik 3:1 dla koncepcji DS4 i jasną odpowiedź, że ten model nie jest tylko przebranym C4, za którego wystawiono nam wyższy rachunek, ale autem dla bardziej wymagających i sportowo usposobionych klientów.

Zobacz też: Test Citroen C4: francuskie wino w niemieckiej butelce

P.S. Pod koniec testu „DS-czwórki” utwierdziłem się tylko w przekonaniu, że umiejętności parkowania naszych rodaków wymagają szlifowania. Jakiś niewątpliwie dobry kierowca (pewnie mistrz prostej) raczył obetrzeć nam róg tylnego zderzak i bez słowa się oddalić. To dziwne, bo na kursie prawa jazdy parkowaniu poświęca się właśnie najwięcej czasu...   

Citroen DS4 -tył
Maciek Medyj
Citroen DS4 -bok
Maciek Medyj
Citroen DS4 -przód
Maciek Medyj
Citroen DS4 -bok
Maciek Medyj
Citroen DS4 -przód
Maciek Medyj
Citroen DS4 -zegary
Maciek Medyj
Citroen DS4 -wnętrze
Maciek Medyj
Citroen DS4 -przednie fotele
Maciek Medyj
Citroen DS4 -tylna kanapa
Maciek Medyj
Citroen DS4 -bagażnik
Maciek Medyj
Citroen DS4 -bagażnik
Maciek Medyj
Citroen DS4 -wnętrze
Maciek Medyj
Citroen DS4 -deska rozdzielcza
Maciek Medyj
Citroen DS4 -silnik
Maciek Medyj
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Mandaty BALM – jak odwołać się od kar nałożonych przez niemieckie służby kontroli transportu drogowego?

Mandaty od Bundesamt für Logistik und Mobilität (BALM – BAG to poprzednia nazwa) to zmora wielu przewoźników działających w Niemczech. Kary bywają wysokie, a procedury odwoławcze skomplikowane. To sprawia, że wielu przedsiębiorców rezygnuje z walki o swoje prawa. Jest to jednak błąd. Jeśli są podstawy do odwołania, warto je wnieść. Jak to zrobić?

Dłuższe kontrole drogowe do 56 dni wstecz - większe ryzyko wykrycia naruszenia przepisów przez kierowcę i przewoźnika

Wydłużone kontrole drogowe z 28 do 56 dni wstecz zwiększają prawdopodobieństwo wykrycia naruszeń przepisów przez kierowcę i przewoźnika. Inspekcja może teraz dokładniej badać rekompensaty za skrócone odpoczynki. Problemem jest też brak pamięci na kartach kierowców.

Dziecko w kasku podczas jazdy e-hulajnogą. Co wiemy o planowanych zmianach?

Rząd przyjął projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Zakłada on m.in. wprowadzenie ustawowego obowiązku noszenia kasku podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną przez dzieci do 16 lat.

Prawo jazdy od 17 lat, obowiązkowe kaski i surowsze kary. Sprawdź, co zmienia się w przepisach drogowych od 2026 r.

2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz kilku innych aktów prawnych. Nowe regulacje mają zwiększyć bezpieczeństwo, ograniczyć wypadki z udziałem dzieci i przygotować młodzież do odpowiedzialnego udziału w ruchu drogowym. Zobacz, co się zmieni, kiedy przepisy wejdą w życie i kogo obejmą.

REKLAMA

Ważne zmiany w Prawie o ruchu drogowym od 2026 roku. Rząd przyjął projekt nowelizacji

Na posiedzeniu w dniu 2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez Ministra Infrastruktury. Projekt ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Kierowca, który będzie prowadził pomimo zatrzymania mu prawa jazdy, będzie karany cofnięciem uprawnień do kierowania pojazdem. Ponadto, dzieci do 16. roku życia – m.in. podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną – będą musiały używać kasków. Nowe przepisy zwiększą także mobilność osób młodych – prawo jazdy kategorii B będzie można otrzymać po skończeniu 17 lat (z ograniczeniami).

Ruszyła akcja policji Bezpieczna droga do szkoły. Zero taryfy ulgowej

Już od 1 września 2025 r. policja prowadzi ogólnopolską akcję Bezpieczna droga do szkoły. Tylko w wakacje funkcjonariusze przeprowadzili 15 626 kontroli infrastruktury przy placówkach oświatowych, a teraz ruszają z intensywnymi patrolami. Obowiązuje zero taryfy ulgowej: kontrolowana będzie prędkość, przewożenie dzieci i zachowanie kierowców. To moment, by naprawdę zadbać o bezpieczeństwo naszych dzieci.

KGP: 115 485 interwencji, 455 wypadków drogowych, 35 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 115 485 interwencji. Byli wzywani do 455 wypadków drogowych.

Nowe limity podatkowe dla samochodów osobowych od 2026 roku

Nowe przepisy premiują niskoemisyjne samochody – czy niższe limity podatkowe dla aut spalinowych i hybryd od 2026 r. zmienią kalkulacje przedsiębiorców w zakresie aut flotowych?

REKLAMA

Mandat za opony – za co konkretnie można go otrzymać w 2025 roku i jak wysokie są stawki?

Ogółem wysokość mandatu za wykroczenie drogowe może sięgnąć 5 tys. zł, a jeżeli wykroczeniem zajmie się sąd, to może nałożyć nawet 30 tys. zł mandatu. Szczegółowe przepisy odnoszą się jednak do konkretnych przypadków i interpretowanie ich w kontekście opon jest mylne.

Zmiany w OC od 10 września 2025 r. Jak będą działały nowe przepisy?

10 września 2025 r. wchodzi w życie nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Dzięki nowym przepisom nabywca używanego pojazdu będzie mógł wypowiedzieć umowę OC komunikacyjnego ze wskazaniem daty jej rozwiązania.

REKLAMA