REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Škoda Yeti: Grasuje w mieście

Michał Karczewski
Maciej Medyj
Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - przód. fot. Maciej Medyj
Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - przód. fot. Maciej Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Nie tak dawno Škoda zafundowała Yeti nową kampanię reklamową. Hasło podkreślające wizerunek tego modelu brzmiało: „Miejski. Ale z pazurem”. Sprawdziliśmy na ile czeski SUV jest miejski oraz jak ostry jest jego pazur.

Nadwozie Yeti dobrze wpisuje się w popularny segment SUV-ów. Jest wyraźnie podwyższone, ma duże koła oraz zwartą, kompaktową sylwetkę. Uwagę zwraca awangardowy przód z podwójnymi reflektorami oraz pionowo ścięty tył. Bryła auta jest przyjemna dla oka i może się podobać. Okazuje się niepowtarzalna, a to wyraźny atut w świecie aut podobnych do siebie jak dwie krople wody. Wygląd Yeti sugeruje jego terenowe ambicje, ale producent określa to auto mianem „miejski”. Coś tu się nie zgadza? Nie do końca.

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Skodzie Yeti

Škoda stawia sprawę uczciwie, bo Yeti nie jest autem terenowym. Tym bardziej w wersji z napędem na jedna oś. Ma jednak zalety, które można wykorzystać właśnie w mieście. Podjedzie pod wysoki krawężnik. Nie oprze się dziurom w stołecznych drogach. Pozwoli pobawić się na gorszych, pozamiejskich nawierzchniach, gdzie zwykłe kompakty dawno zostawią miskę olejową. Jeśli jednak chcemy zdobywać zalane wodą, leśne dukty lub spokojnie wyjechać z zimowej zaspy - musimy wybrać wersję 4x4.

Zobacz też: Skoda Octavia Tour – którą wybrać? Poradnik kupującego

Wnętrze auta jest przyjazne i ergonomiczne. Tradycyjnie dla Škody, uporządkowane po niemiecku. Kokpit najbogatszej wersji Experience zaopatrzono w srebrne wstawki, kierownicę i lewarek biegów obito skórą, a pedały uzbrojono w metalowe nakładki. Konsola środkowa jest czytelna. Na dole znalazł się (znany również z Volkswagenów) panel automatycznej klimatyzacji, a wyżej - wyświetlacz radia i opcjonalnej nawigacji. Nie zabrakło tez przydatnych miejsc na mniejsze i większe przedmioty. Jest półka na telefon, szuflada pod siedzeniem, pojemnik w podłokietniku oraz miejsce na półtoralitrową butelkę w drzwiach kierowcy i pasażera. To lubimy. W Yeti siedzi się wyżej niż w zwykłych kompaktach, a zakres regulacji fotela i kierownicy jest spory. Można więc usiąść nisko (nawet za nisko w stosunku do deski rozdzielczej) lub wysoko jak w vanie. Fotele mogłyby mieć jednak lepiej profilowane oparcie. Podczas jazdy w mieście nie ma problemów, ale w długiej trasie bolą plecy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Test Skoda Octavia Tour: wybór z rozsądku

REKLAMA

Z tyłu zamocowano trzy osobne fotele, które na pierwszy rzut oka tworzą jednolitą kanapę. Można jednak indywidualnie je przesuwać (dwa skrajne) oraz regulować kąt oparcia (wszystkie). Środkowa część, po złożeniu, tworzy stolik dla pozostałych pasażerów. Również bagażnik zbiera wysokie noty. Wysokie nadwozie i duża ilość miejsca do linii okien sprawiają, że bagaże można układać nawet piętrowo. W pakowaniu mniejszych przedmiotów pomogą siatki, liczne zaczepy i haczyki na torby lub plecaki. W kufrze znajdziemy też 12-voltowe gniazdko. Mały minus za kulturę zamykania klapy. Za lekko – niedomknięta, za mocno – spory hałas.

Kwestię miasta w haśle reklamowym Yeti już wyjaśniliśmy. Auto nadaje się nie tylko do niego, ale również na wakacyjną podróż ze sporą ilością bagażu. Teraz sprawa „pazura”. Testowane Yeti wprawiał w ruch dobrze znany motor 1.4 TSI o mocy 122 koni mechanicznych. O silniku pisaliśmy już przy okazji testów innych aut koncernu. To bardzo dobry wybór, bo jak pokazuje doświadczenie, jednostka nadaje się zarówno do Golfa jak i do dużego Superba. Yeti z tym silnikiem prezentuje dynamikę podobną do kompaktowego Volkswagena. Silnik chętnie jedzie „dołem”, a auto nie ma problemów z wyprzedzaniem na trasie. Pazur jest więc na miejscu. W dodatku w jednostkach TSI dobrze poradzono sobie z turbodziurą, co wciąż jest bolączką silników TDI. Spalanie - bardzo różne w zależności od stylu jazdy. W trasie, bez wyrzeczeń można „zejść” do 6,5 litra na setkę. W mieście przy dynamicznej jeździe potrafi być 11-12 litrów. Do ostrzejszej jazdy skłania zawieszenie. Jest sztywne i razem z volkswagenowskim układem kierowniczym tworzy zgrany duet.

Zobacz też: Skoda Fabia- którą wersję wybrać? Poradnik kupującego

Yeti można kupić jako auto z napędem na jedna lub obie osie. Nasza testówka korzystała z pierwszej możliwości. Plusem jest oczywiście niższa cena oraz spalanie. Minus to mniejsze zdolności do jazdy po grząskiej lub śliskiej nawierzchni. Osoby chcące zdecydować się na przedni napęd, mają do wyboru trzy silniki: 1.2 TSI (105KM), 1.4 TSI (122KM) oraz 2.0 TSI (110KM). Pozostałe jednostki występują jako 4x4. Kwota jaką trzeba zapłacić za najtańsze Yeti nie przekracza 65 tysięcy. To dobra cena. Jeśli jednak podoba nam się 122-konne 1.4 oraz wyposażenie Experience - musimy wydać niemal 81 tysięcy. Testowane auto doposażono w wiele dodatków, a jego ostateczna cena to 98 tysięcy. A to już poziom, przy którym zbliżamy się do czteronapędowej Octavii Scout. Wybór nie jest więc łatwy.

Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - przód. fot. Maciej Medyj
Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - tył. fot. Maciej Medyj
Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - bok. fot. Maciej Medyj
Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - przód. fot. Maciej Medyj
Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - tył. fot. Maciej Medyj
Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - bok. fot. Maciej Medyj
Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - przód. fot. Maciej Medyj
Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - przód. fot. Maciej Medyj
Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - tył. fot. Maciej Medyj
Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - bagażnik. fot. Maciej Medyj
Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - bagażnik. fot. Maciej Medyj
Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - bagażnik. fot. Maciej Medyj
Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - silnik. fot. Maciej Medyj
Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - przód. fot. Maciej Medyj
Skoda Yeti 1.4 TSI 122 KM - tył. fot. Maciej Medyj
Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Branża TSL w 2025 r. - najważniejsze trendy. Transformacja cyfrowa, regionalizacja łańcuchów dostaw, restrukturyzacja

W 2025 r. spodziewane jest ożywienie polskiej gospodarki. Według prognoz PKB wzrośnie do 3,7 proc. wobec 3,1 proc. w 2024 roku. – Aby wykorzystać prognozowane przyspieszenie firmy muszą wziąć pod uwagę trendy, które będą kształtować sektor transportu, spedycji i logistyki w 2025 roku, jednocześnie zmieniając oblicze całej branży – mówi Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath.

Szajka złodziei samochodów rozbita. Łącznie odzyskano 19 pojazdów

Policjanci z Małopolski zatrzymali dwie osoby, które zajmowały się kradzieżą samochodów w województwach małopolskim, podkarpackim i śląskim. W wyniku ich działań odzyskano 19 pojazdów warte około 2 milionów złotych, a także skradzione części samochodowe.

Paraliż na ulicach miast? Samorządowe pułapki planistyczne

Korki w polskich miastach: infrastruktura niedostosowana do potrzeb, uleganie aktywistom miejskim, likwidacja miejsc parkingowych i zwężanie ulic. Czy buspasy są dobrym rozwiązaniem? Samorządowe pułapki planistyczne.

KGP: 99 601 interwencji, 286 wypadków drogowych, 26 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 99 601 interwencji. Byli wzywani do 286 wypadków drogowych.

REKLAMA

Zaniedbana zieleń - milionowe straty i zagrożenie dla życia. Czy samorządy obudzą się na czas

Regularne kontrole stanu drzewostanu, inwestycje w pielęgnację zieleni oraz zastępowanie starych, spróchniałych drzew nowymi nasadzeniami to minimum, które możemy i musimy zrobić. To nie wydatek – to inwestycja w przyszłość.

Nowy program dopłat do samochodów elektrycznych. Kiedy start? Kto może otrzymać dopłatę?

Wiceminister klimatu Krzysztof Bolesta poinformował, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uruchamia nowy program dopłat do zakupu i leasingu samochodów elektrycznych. Budżet to 1,6 mld zł, a otrzymać będzie można 40 tys. zł. Kto będzie mógł się ubiegać?

KGP: 99 551 interwencji, 306 wypadków drogowych, 28 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 99 551 interwencji. Byli wzywani do 306 wypadków drogowych.

Kontrole na granicy polsko-niemieckiej 2025 - do kiedy?

Do kiedy przewidywane są kontrole na granicy polsko-niemieckiej w 2025 roku? Okazuje się, że dłużej niż się spodziewano. Branża transportowa traci czas i pieniądze. Największe zatory są w lubuskim, ale zachodniopomorskie już obawia się poważnych utrudnień.

REKLAMA

Kto musi wymienić prawo jazdy w 2025 r.? Co z bezterminowymi prawami jazdy?

Część kierowców w 2025 r. będzie musiała wymienić prawa jazdy na nowe. Kto musi je wymienić jeszcze w tym roku? W jakich sytuacjach należy wymienić prawo jazdy? Co z bezterminowymi prawami jazdy, czy trzeba je wymieniać?

W pyle drogowym w centrum Warszawy wysokie stężenie rakotwórczych substancji. Nowatorskie badania PAN

Im większe natężenie ruchu, szczególnie w centrum miasta, tym wyższe stężenia wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA), które są substancjami rakotwórczymi – wynika z przeprowadzonych w Warszawie badań dr Sylwii Dytłow z Instytutu Geofizyki (IGF) Polskiej Akademii Nauk.

REKLAMA