REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dune buggies: rama, silnik i mnóstwo zabawy

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Kalinowski Marcin
Dune buggies: rama, silnik i mnóstwo zabawy Fot. Torsten Mangner
Dune buggies: rama, silnik i mnóstwo zabawy Fot. Torsten Mangner
Torsten Mangner

REKLAMA

REKLAMA

Prostota pojazdu zwanego zbiorczo "dune buggy" jest wręcz uderzająca: rama, silnik, zawieszenie, koła, fotel i kierownica- i to wszystko. Mimo to, mnogość konstrukcji i rozwiązań jest tak ogromna, że trudno jest znaleźć dwa takie same egzemplarze pojazdu tego typu.

No dobrze, ale co tak naprawdę można zrobić z takim pojazdem? Dune buggy powstały oryginalnie do jeżdżenia po piasku – a zwłaszcza, po wydmach. Stąd zresztą ich nazwa: dune to po angielsku nic innego, jak wydma. Jazda po piasku, nieważne czy po pustyni czy plaży, wcale nie jest łatwa. Teren jest grząski, więc auto powinno być jak najlżejsze, aby być jak najmniej podatnym na zakopywanie się. Stąd właśnie tak spartańska konstrukcja większości buggies: nawet tak wydawałoby się podstawowe rzeczy, jak blachy nadwozia, to zbędne kilogramy „do zrzucenia”. Dzisiaj przeznaczenie buggies jest bardzo różnorodne: można nimi pokonać praktycznie każdy rodzaj terenu (są nawet konstrukcje jeżdzące po wodzie!), a nawet jeździć normalnie po zwykłej drodze.

REKLAMA

REKLAMA

Zobacz też: Oto nowy "Garbus"

Garbus na plażę

Jak powstają takie wozy? Są dwie podstawowe metody konstrukcji buggies. Po pierwsze, można przerobić istniejący samochód: wyrzucić wszystkie niezbędne rzeczy, a część nadwozia wymienić na ramę ze stalowych rur. Samochodem, który jest już zresztą dla buggies ikoną, jest stary dobry Volkswagen Garbus. Jest on niesamowicie wdzięcznym pojazdem do skonstruowania buggy, głównie ze względu na prostotę konstrukcji i umieszczony z tyłu, chłodzony powietrzem silnik Części są niesamowicie łatwo dostępne i tanie, zaś brak chłodnicy silnika usuwa niepotrzebny balast, który mógłby się zresztą zepsuć. Najpopularniejszą bazą do buggy jest VW Garbus I serii z 1961 roku, ze względu na ramową budowę nadwozia.

Późniejsze modele nie są już tak dobre, jednak zawsze można wykorzystać z nich elementy mechaniczne. Silnik jest bardzo prosty w modyfikacjach, a w razie, gdyby volkswagenowski boxer okazał się zbyt słaby, jest wystarczająco dużo miejsca, aby wymienić go na coś innego: np. na sześciocylindrowy silnik z Chevroleta Corvair, który po odpowiednich modyfikacjach może nawet osiągnąć 200-300 koni mechanicznych. Połączcie to z faktem, że typowe buggies nie ważą więcej, niż kilkaset kilogramów, a wyjdzie wam, że stosunek mocy do masy jest lepszy, niż w dowolnym Ferrari, Porsche, czy nawet Lamborghini!

REKLAMA

Druga metoda, nieco trudniejsza, to zbudowanie własnej konstrukcji „od zera”. Zaczynamy od zaprojektowania i skonstruowania ramy nadwozia, a potem, jak przy klockach LEGO, montujemy kolejne elementy: silnik, zawieszenie, skrzynia biegów. Dzięki temu mamy ogromny wpływ na to, jak przyszły samochód będzie wyglądał i jeździł.  Jest jeszcze trzecia metoda, polegająca na połączeniu dwóch powyższych. Można na przykład wykorzystać wszystkie elementy mechanicznie danego modelu samochodu i zamontować je na zbudowanej przez siebie ramie. Lub na odwrót: do nadwozia samochodu dołączamy wszystkie potrzebne elementy od innych samochodów. Możliwości jest cała plejada. Wiele firm sprzedaje dzisiaj gotowe zestawy do złożenia takiego auta, jednak istnieją zapaleńcy, którzy wolą tego typu pojazd wykonać całkowicie samodzielnie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dune buggies to świetna zabawa, jednak są też bardzo często wykorzystywane w profesjonalnych wyścigach: np. w brytyjskiej serii CORR. W Polsce buggies na bazie Fiata 126p są bardzo popularne w rallycrossie, jako tzw. „szayowozy”, od imienia ich konstruktora, Krzysztofa Szajkowskiego. Wielu kierowców sportowych w Polsce to właśnie od nich rozpoczynało zabawę z motoryzacją: są lekkie, proste, tanie, a jednocześnie dość trudne w prowadzeniu. Ich opanowanie to prawdziwa szkoła jazdy, a doświadczenia zdobyte przy własnoręcznej naprawie takich wehikułów przydają się później w profesjonalnej karierze. Zresztą, gdyby przyjrzeć się profesjonalnym autem startującym np. w Rajdzie Dakar, to okaże się, że wozy zespołów fabrycznych mają z buggies bardzo dużo wspólnego. Na przykład Volkswagen Touareg, przygotowany do startu w imprezie, konstrukcyjnie niewiele ma wspólnego z autem sprzedawanym w salonach. Nadwozie zastępuje się specjalną ramą przestrzenną, w której umieszcza się wszystkie elementy samochodu.

Zobacz też: Jak zmniejszyć masę sportowego samochodu?

Szeregowiec Buggy

Zalety niewielkich, lekkich i zwinnych terenówek doceniają nawet armie niektórych krajów. Amerykańska armia podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej korzystała z tzw.FAVów (Fast Attack Vehicles) w celach zwiadowczych. Dzisiaj, FAVy wyewoluowały do tzw. DPV: Desert Patrol Vehicles, z których bardzo  lubią korzystać m.in. siły specjalne amerykańskiej marynarki, czyli NAVY SEALs.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Przyszłość elektromobilności w Polsce – chińskie marki, auta poflotowe i konieczność dopłat do używanych elektryków

Polska elektromobilność rozwija się w tle dominacji rynku wtórnego. Choć obecność aut elektrycznych z drugiej ręki jest dziś w naszym kraju marginalna, sytuacja może się zmienić dzięki napływowi pojazdów z Europy Zachodniej i rosnącej obecności marek chińskich – nowoczesne systemy zasilania, konkurencyjne ceny i warunki gwarancji zwiększają ich atrakcyjność. Niezbędne jest też rozszerzenie programu dopłat do aut elektrycznych na pojazdy używane, co mogłoby przyspieszyć transformację rynku i zwiększyć dostępność elektryków dla szerszej grupy nabywców.

Amortyzacja samochodu a podatki – jak przedsiębiorca może skorzystać?

Zakup samochodu firmowego to nie tylko kwestia wygody i prestiżu, ale przede wszystkim decyzja finansowa, która ma bezpośredni wpływ na podatki. Amortyzacja pojazdu pozwala przedsiębiorcy na stopniowe rozliczanie kosztów związanych z jego nabyciem. Warto wiedzieć, jakie zasady obowiązują przy samochodach osobowych i dostawczych, ponieważ różnice mogą być znaczące.

KGP: 98 115 interwencji, 398 wypadków drogowych, 26 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 98 115 interwencji. Byli wzywani do 398 wypadków drogowych.

Jazda rowerem po chodniku – czy jest dopuszczalna i w jakich sytuacjach?

Jazda rowerem staje się coraz bardziej popularna. Dostępne na rynku nowoczesne modele dodatkowo zachęcają do korzystania z tego środka transportu. Warto zatem znać kilka ważnych zasad ruchu drogowego dotyczącego rowerzystów.

REKLAMA

Dłuższe kontrole drogowe do 56 dni wstecz - większe ryzyko wykrycia naruszenia przepisów przez kierowcę i przewoźnika

Wydłużone kontrole drogowe z 28 do 56 dni wstecz zwiększają prawdopodobieństwo wykrycia naruszeń przepisów przez kierowcę i przewoźnika. Inspekcja może teraz dokładniej badać rekompensaty za skrócone odpoczynki. Problemem jest też brak pamięci na kartach kierowców.

Dziecko w kasku podczas jazdy e-hulajnogą. Co wiemy o planowanych zmianach?

Rząd przyjął projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Zakłada on m.in. wprowadzenie ustawowego obowiązku noszenia kasku podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną przez dzieci do 16 lat.

Prawo jazdy od 17 lat, obowiązkowe kaski i surowsze kary. Sprawdź, co zmienia się w przepisach drogowych od 2026 r.

2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz kilku innych aktów prawnych. Nowe regulacje mają zwiększyć bezpieczeństwo, ograniczyć wypadki z udziałem dzieci i przygotować młodzież do odpowiedzialnego udziału w ruchu drogowym. Zobacz, co się zmieni, kiedy przepisy wejdą w życie i kogo obejmą.

Ważne zmiany w Prawie o ruchu drogowym od 2026 roku. Rząd przyjął projekt nowelizacji

Na posiedzeniu w dniu 2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez Ministra Infrastruktury. Projekt ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Kierowca, który będzie prowadził pomimo zatrzymania mu prawa jazdy, będzie karany cofnięciem uprawnień do kierowania pojazdem. Ponadto, dzieci do 16. roku życia – m.in. podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną – będą musiały używać kasków. Nowe przepisy zwiększą także mobilność osób młodych – prawo jazdy kategorii B będzie można otrzymać po skończeniu 17 lat (z ograniczeniami).

REKLAMA

Ruszyła akcja policji Bezpieczna droga do szkoły. Zero taryfy ulgowej

Już od 1 września 2025 r. policja prowadzi ogólnopolską akcję Bezpieczna droga do szkoły. Tylko w wakacje funkcjonariusze przeprowadzili 15 626 kontroli infrastruktury przy placówkach oświatowych, a teraz ruszają z intensywnymi patrolami. Obowiązuje zero taryfy ulgowej: kontrolowana będzie prędkość, przewożenie dzieci i zachowanie kierowców. To moment, by naprawdę zadbać o bezpieczeństwo naszych dzieci.

KGP: 115 485 interwencji, 455 wypadków drogowych, 35 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 115 485 interwencji. Byli wzywani do 455 wypadków drogowych.

REKLAMA