REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Tramontana: hiszpańskie auto sportowe za pół miliona euro

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Kalinowski Marcin
Tramontana w swojej
Tramontana w swojej "podstawowej" wersji kosztuje ponad 600 tysięcy euro
A.D. Tramontana

REKLAMA

REKLAMA

Po Katalońsku słowo „tramuntana” oznacza... wiatr. Jednak to nie wszystko. To także niewielka firma, która zajmuje się konstruowaniem na zamówienie ekskluzywnych samochodów sportowych.

Historia firmy rozpoczęła się w 1996 roku, kiedy pewien brytyjski kolekcjoner samochodów zwierzył się pewnemu utalentowanemu projektantowi, Josephowi Rubau ze swojej nostalgicznych odczuć dotyczących motoryzacji. „Jaka szkoda, że samochody nie są produkowane tak, jak kiedyś” stwierdził kolekcjoner. Rubau doskonale rozumiał rozterkę znajomego. Sam poświęcił życie projektowaniu pojazdów (do jego dzieł zalicza się niesamowity motocykl „Miura”) i ze smutkiem obserwował, jak przez ostatnie kilkadziesiąt lat motoryzacyjna pasja była zabijana przez twarde prawa rządzące biznesem.

REKLAMA

REKLAMA

Zobacz też: Jak wybrać sportowe auto?

Rubau, absolwent Royal College of Arts w Londynie, twierdzi nawet, że obecnie produkowane super-samochody, takie jak Lamborghini czy Ferrari to nic innego jak pozbawione duszy produkty wielkich koncernów. Dlatego postanowił własnoręcznie wprowadzić nieco świeżości w świat motoryzacji. Rubau zebrał niewielkie grono bliskich współpracowników i założył firmę, której nadał nazwę Tramontana. Jako siedzibę zespół Rubau’a wybrał mało uprzemysłowiony, turystyczny region Hiszpanii, zwany Costa Brava. Powód był prosty: Rubau chciał w ten sposób wesprzeć niewielkie, lokalne firmy, które z powodu konkurencji ze strony wielkich międzynarodowych korporacji walczyły o przeżycie. Rubau uznał też, że tylko niewielkie, często rodzinne firmy, będą w stanie zaspokoić jego wysokie wymagania co do jakości.

Oczywiście firma nie powstałaby, gdyby Rubau i jego zespół nie mieli jasno określonej wizji samochodu, który będą produkować. Ich cel był jasny: ekskluzywny, nowatorski super-samochód, inspirowany sposobem projektowania znanym z lotnictwa. Faktycznie, już na pierwszy rzut oka Tramontana (bo tak nazywa się samochód) wygląda jak futurystyczny myśliwiec na kołach. Prace nad samochodem trwały prawie 10 lat, zaś po raz pierwszy prototyp Tramontany pokazano w 2005 roku na motorshow w Genewie.

REKLAMA

Sednem samochodu nie jest jednak jego wygląd, lecz sposób jego produkcji. W czasach przedwojennych samochody były produkowane zupełnie inaczej: producent dostarczał zawieszoną na kołach ramę z silnikiem, która następnie przekazywana była specjalnej firmie karosującej, która nadawała autu fizyczny kształt, zgodnie z życzeniami i upodobaniami właściciela. Z tego powodu trudno jest znaleźć dwa identyczne samochody np. z lat 20-tych XX wieku, nawet, jeśli różnice były tak drobne jak rozmieszczenie świateł czy umieszczenie sygnału dźwiękowego. Masowa produkcja samochodów położyła kres autom konstruowanym według gustu klienta. Rubau chciał jednak powrócić do tworzenia „samochodów na miarę”. Z tego powodu samochody marki Tramontana nie są po prostu kupowane, lecz zamawiane. Pierwszym krokiem jest wybór typu nadwozia: może być ono jedno, lub dwuosobowe, przy czym fotele umieszczone są na podobnie jak w kokpicie samolotu myśliwskiego, jeden za drugim. Następnie przyszły właściciel jest mierzony od stóp do głów, dzięki czemu określa się dokładnie wielkość i ułożenie fotela kierowcy w kabinie. Wnętrze jest również wykańczane w oparciu o osobiste preferencje.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Sportowe filtry powietrza - porady

Efektem jest „szyty na miarę” samochód, który jest nie tylko atrakcyjny wizualnie, lecz także niesamowicie szybki. Sercem samochodu jest ogromny, 720-konny silnik V12 o pojemności 5,5 litra, wyposażony w dwie turbosprężarki. Dzięki ręcznej, sześciobiegowej skrzyni biegów Tramontana jest w stanie osiągnąć prędkość maksymalną prawie 300 kilometrów na godzinę, zaś „setkę” osiąga w 4 sekundy. Rama jest wykonana ze stopu aluminium, zaś poszycie auta z włókna węglowego. Dzięki temu Tramontana jest niesamowicie lekka: waży tylko 950 kilogramów. Wszystko to oczywiście wiąże się z kosztami: za Tramontanę trzeba zapłacić ponad 600 tysięcy euro.

Zaporowa suma nie odstraszyła klientów i entuzjastów. Na motorshow w Genewie w 2005 roku Tramontana spotkała się z tak dużym zainteresowaniem (także ze strony specjalistów z branży motoryzacyjnej) , że w 2006 roku firma wystawiła swój prototyp także na targach w Moskwie i Abu Dhabi. Cena nie odstraszyła milionerów, jednak nie oznacza to, że Tramontanę może mieć każdy, kto ma pieniądze. Powiedzieć bowiem, że produkcja jest niskoseryjna, to jak ogromne niedomówienie. W 2006 roku firma wyprodukowała tylko trzy egzemplarze Tramontany, zaś w tym roku fabryka w Gironie osiągnęła swoją maksymalną zakładaną wydajność, dzięki czemu z taśmy może zjechać... 12 sztuk rocznie. Właśnie dlatego większość ludzi będzie mogła podziwiać ten niesamowity, zrodzony z pasji pojazd tylko na zdjęciach. Na ulicy zobaczą go tylko nieliczni wybrani... zaś za jego kierownicą usiądzie tylko wybrana garstka szczęśliwców, którzy cieszyć się będą naprawdę niepowtarzalnym charakterem auta.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
3 tys. zł kary za letnie opony zimą. Kiedy zmieniamy opony na zimę? Jakie opony zimowe wybrać [Poradnik]

Za letnie opony można otrzymać mandat w wysokości do 3 tys. zł. Kiedy zmieniamy opony? Czy można założyć opony zimowe już w połowie października? Jak wybrać porządne opony na zimę? Oto poradnik i testy opon.

KGP: 109 958 interwencji, 398 wypadków drogowych, 25 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 109 958 interwencji. Byli wzywani do 398 wypadków drogowych.

Duże zmiany w naszEauto – co dalej z programem dofinasowania pojazdów elektrycznych?

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej nie ogłosił jeszcze wyników konsultacji społecznych, które miały miejsce w I połowie września, w zakresie zmian w programie dopłat do zakupu i finansowania pojazdów elektrycznych funkcjonującego pod nazwą "NaszEauto". Znane są już kierunki zmian i szykuje się w tym zakresie mała rewolucja

Czy seniorzy stracą prawa jazdy? Unia Europejska zdecydowała - nie ma odwrotu

Co pewien czas w debacie publicznej wraca temat uprawnień do kierowania pojazdami posiadanym przez seniorów. Dyskutuje się, czy ze względu na wiek starsi kierowcy nie powinni podlegać obowiązkowym, częstszym badaniom lekarskim, oraz czy lekarze swoim orzeczeniem mogliby „zabierać” prawa jazdy mniej sprawnym seniorom. Temat ten był ostatnio przedmiotem dyskusji na poziomie Unii Europejskiej i zapadły decyzje co do kierunków zmian.

REKLAMA

Kontrole na granicach do kwietnia 2026 r. Przedłużenie aż o pół roku powinno mieć swoje uzasadnienie

Kontrole na granicach z Niemcami i Litwą zostały przedłużone do kwietnia 2026 r. Wydłużenie kontroli aż o pół roku powinno mieć swoje uzasadnienie. Przedsiębiorcy szczególnie boją się okresu ostatnich dwóch miesięcy roku.

Ile kosztuje OC i AC w 2025 roku? Sprawdź, gdzie zapłacisz najmniej, a gdzie ceny wciąż biją rekordy

W 2025 roku koszt ubezpieczeń samochodowych wreszcie zwolnił tempo. Ceny OC i AC przestały rosnąć, a kierowcy odetchnęli z ulgą. Jednak pod pozorną stabilizacją kryją się duże różnice między regionami i zaskakujące trendy. W niektórych częściach Polski za polisę płaci się niemal dwa razy więcej niż w innych, a coraz więcej kierowców decyduje się na auta chińskich marek. Sprawdź, co naprawdę dzieje się na rynku OC i AC w 2025 roku.

Ile kosztuje OC i AC w 2025 roku? Sprawdź, gdzie zapłacisz najmniej, a gdzie ceny wciąż biją rekordy

W 2025 roku koszt ubezpieczeń samochodowych wreszcie zwolnił tempo. Ceny OC i AC przestały rosnąć, a kierowcy odetchnęli z ulgą. Jednak pod pozorną stabilizacją kryją się duże różnice między regionami i zaskakujące trendy. W niektórych częściach Polski za polisę płaci się niemal dwa razy więcej niż w innych, a coraz więcej kierowców decyduje się na auta chińskich marek. Sprawdź, co naprawdę dzieje się na rynku OC i AC w 2025 roku.

KGP: 103 919 interwencji, 364 wypadki drogowe, 16 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 103 919 interwencji. Byli wzywani do 364 wypadków drogowych.

REKLAMA

To oni są najniebezpieczniejsi na drogach. Polacy nie mają wątpliwości

Młodzi kierowcy, rowerzyści, a może właściciele konkretnych marek aut? Najnowsze badanie pokazuje, kogo Polacy wskazują jako największe zagrożenie na drogach. Wyniki nie pozostawiają złudzeń i mogą być zaskoczeniem dla wielu uczestników ruchu. Na cenzurowanym znaleźli się nie tylko ci, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę za kółkiem. Zaskakuje też miejsce jednej z najpopularniejszych marek samochodów w Polsce.

Akcja "Trzeźwy Poranek". Stołeczni policjanci zatrzymali ponad 40 nietrzeźwych kierowców

Policjanci z garnizonu stołecznego przeprowadzili dziś akcję "Trzeźwy Poranek". Do godziny 10:00 skontrolowali blisko 18 tysięcy kierowców. Wyniki są alarmujące – 41 osób prowadziło pojazd po alkoholu, w tym zawodowi kierowcy oraz recydywista z dożywotnim zakazem prowadzenia.

REKLAMA