REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Toyota Auris - przód
Toyota Auris - przód
Moto.wieszjak.pl

REKLAMA

REKLAMA

Najnowsza generacja Toyoty Auris zaskakuje nie tylko wyrazistą stylizacją. W teście Toyota Aulis napędzana silnikiem Diesla o mocy 126 KM.

Nie ma się co oszukiwać. W motoryzacyjnym światku Toyota Auris była niejednokrotnie obiektem kpin. Japońskiemu kompaktowi dostawało się przede wszystkim za brak stylu. A przecież w słynącej z dużego poczucia estetyki Europie samochód nie jest traktowany przedmiotowo. Pojazd musi pasować do stylu właściciela, bez względu na to, czy jest to samochód miejski, czy dostojna limuzyna.

REKLAMA

REKLAMA

Wygląda na to, że zarząd Toyoty pochylił się nad wynikami badań odnośnie preferencji nabywców samochodów kompaktowych i najnowszą generacją Aurisa zamykają usta wszelkim prześmiewcom.

Zobacz też: Test Skoda Octavia 1.8 TSI 180 KM

Toyota Auris – nadwozie

Narysowana ostrymi liniami sylwetka Aurisa w przedniej części zwraca uwagę długą maską, która współgra z mocno pochyloną przednią szybą i wąskimi reflektorami. W tylnej części nadwozia sportowego wyrazu nadają kompaktowej Toyocie ostro ścięty tył oraz kanciaste, podłużne lampy tylne. Całości dopełniają siedemnastocalowe obręcze kół ze stopów lekkich.

REKLAMA

Zobacz też: Test Volvo V40 T5 R-Design

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Toyota Auris – wnętrze

Przyzwyczajeni do wyglądu tablicy przyrządów w Aurisie poprzedniej generacji będą zaskoczeni, gdy zajmą miejsce za kierownicą najnowszego modelu. Kanciasta i pionowo ścięta deska rozdzielcza wygląda interesująco, jest bardzo przejrzysta, a jej obsługa nie sprawia kłopotów. „Zegary” zostały ładnie podświetlone, a wyświetlacze są czytelne. Jedynym nie pasującym elementem jest cyfrowy zegarek umieszczony na konsoli centralnej. Wygląda jak nie z tej epoki i trzeba się przyzwyczaić do jego umiejscowienia, żeby sprawnie odczytywać aktualną godzinę.

Fotele nowej Toyoty Auris zapewniają maksimum komfortu nawet na długich trasach. Ich siedziska są wystarczająco obszerne (co nie jest oczywiste w przypadku samochodów japońskich) i sprężyste, a oparcia odpowiednio wyprofilowane. Kolumna kierownicy ma szeroki zakres regulacji, a na ilość przestrzeni nie będą narzekać nawet rośli pasażerowie.

Na tylnej kanapie wygodnie będą podróżowały dwie dorosłe osoby. Wysokim pasażerom może zabraknąć miejsca nad głową.

Bagażnik Aurisa ma objętość 360 l. Spoglądając na wyniki konkurentów mogłoby być lepiej. Ale rzetelnie oceniając bagażnik – jego objętość wystarczy na spakowanie czteroosobowej rodziny na dłuższy wyjazd.

Widoczność z miejsca kierowcy jest ograniczona, gdy ten spogląda do tyłu. Podczas parkowania pomocne są czujniki cofania i kamera.

Zobacz też: Test Ford Focus ST kombi: Gdy rozwiązaniem jest kompromis

Toyota Auris – napęd/układ jezdny

Recenzowanego Aurisa napędzał silnik wysokoprężny o pojemności 2 l, który rozwija moc maksymalną 126 KM przy 3600 obr./min. oraz maksymalny moment obrotowy 310 Nm dostępny w przedziale od 1600 do 2400 obr./min.

Wspomniana jednostka napędowa jest instalowana również do większego Avansisa i tam niezbyt przypadła nam do gustu.

Tym większe wrażenie wywarła na nas jazda Aurisem. Silnik w Aurisie pracuje cicho i kulturalnie, a dostępność maksymalnego momentu obrotowego sprawia, że z werwą nabiera prędkości od dolnych zakresów obrotów. Jednostka charakteryzuje się wysoką elastycznością i zaskakująco niskim spalaniem. W ruchu miejskim kompaktowa Toyota zużywała około 6 l oleju napędowego na 100 km. Bez zarzutu działa także manualna przekładnia. Jej dźwignia ma krótki skok i bardzo precyzyjnie trafia w poszczególne przełożenia.

Zobacz też: Test Honda Civic 4d: Zaskakujący Mr. Vintage

Pozytywne wrażenia dopełniają – układ kierowniczy z optymalnie dobraną siłą wspomagania oraz zawieszenie (z tyłu wielowahaczowe), które sprawnie tłumi wszelkiego rodzaju nierówności nawierzchni jednocześnie utrzymując samochód w ryzach w sytuacji, gdy konieczny jest gwałtowny manewr.

Co więcej w Aurisie podczas jazdy jest cicho. Co prawda silnik zaczyna być wyraźnie słyszalny, gdy wskazówka obrotomierza zbliża się do wartości ok. 4 tys. obr./min., ale wspomniana wcześniej elastyczność jednostki napędowej oraz sześciobiegowa skrzynia biegów skutkują, że podczas jazdy z autostradowymi nie trzeba korzystać z wysokich obrotów.

Zobacz też: Test Chevrolet Cruze 1.4 T kombi: chce być trendy

Toyota Auris – podsumowanie

Cennik najnowszego Aurisa otwiera kwota niespełna 60 tys. zł. To odrobinę mniej niż trzeba wydać na najtańszego Golfa VII, a biorąc pod uwagę właściwości jezdne nowego Aurisa porównanie jest jak najbardziej stosowne.

Jednak za podstawową odmianę z opisywanym silnikiem o pojemności 2 l i mocy 126 KM (opcja wyposażenia Premium) trzeba już zapłacić 81 500 zł. Z kolei za opisywaną odmianę Dynamic 86 500 zł. I nie mamy co marzyć w tym przypadku, że bez dopłaty dostaniemy chociażby reflektory biksenonowe. Te w pakiecie z tempomatem kosztują dodatkowe i absurdalne 5000 zł. Kamerę cofania z kolorowym wyświetlaczem 6,1 cala, z nawigacją radiem i komputerem obsługującym aplikacje multimedialne (m.in. wyszukiwarkę google, wysyłanie smsów) możemy dokupić za dodatkowe 2100 zł. Trzeba przyznać, że pod względem cen elektroniki wielu producentów samochodów tkwi w latach 90. Uśmiech na twarzy wywołuje zwłaszcza koszt systemu multimedialnego z nawigacją w czasach, gdy przyzwoity tablet można kupić za 700 zł.

Niemniej doliczając opcje, które kosztujący 86 500 zł samochód segmentu kompaktowego powinien mieć w wyposażeniu windujemy cenę na przeszło 90 tys. zł, a dokładając do tego koszt pomalowania samochodu na lakier metalizowany, zbliżamy się do 100 tys. zł. To dużo, zwłaszcza gdy uświadomimy sobie, że za tę kwotę możemy kupić (już nie podstawowe) modele z segmentu Premium typu BMW serii 1, Volvo V40, czy Mercedes klasy A.

Zobacz też: Test Volkswagen Golf VII 2.0 TDI DSG: Powrót króla

Toyota Auris - dane techniczne:

Toyota Auris 2.0 D-4D 126 KM
Typ silnika turbodiesel
Pojemność  1998 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16V
Maksymalna moc 126 KM/3600 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy 310 Nm/1800-2400 obr./min.
Napęd przedni
Skrzynia biegów man. 6-bieg.
Pojemność bagażnika 360 l
Wymiary (dł./szer./wys.) 427,5/176/146 cm
Rozstaw osi 260 cm
V-max 200 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 10 s
Zużycie paliwa* 5,2/3,8/4,3 l/100 km
Cena od 81 500 zł
*miasto/trasa/cykl mieszany

Toyota Auris - przód
Toyota
Toyota Auris - tył
Moto.wieszjak.pl
Toyota Auris - przód
Moto.wieszjak.pl
Toyota Auris - przód
Toyota
Toyota Auris - bok
Toyota
Toyota Auris - przód
Toyota
Toyota Auris - tablica przyrządów
Toyota
Toyota Auris - tylna kanapa
Toyota
Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Jazda na letnich oponach zimą. Grozi nawet 3000 zł i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego

W Polsce nie ma obowiązku jazdy na zimówkach, ale istnieje zakaz jazdy na letnich oponach w warunkach zimowych. Policja może nałożyć nawet 3000 zł mandatu, zatrzymać dowód rejestracyjny i zakazać dalszej jazdy. Ubezpieczyciel po kolizji może też uznać to za rażące niedbalstwo i żądać zwrotu części wypłaty. Sprawdź, kiedy ryzyko jest największe i jak łatwo wpaść w kłopoty.

Zimowanie motocykla - jak zabezpieczyć jednoślad na zimę, aby odpalił wiosną i uniknąć wydatków?

Koniec sezonu motocyklowego to czas na odpowiednie przygotowanie maszyny do kilkumiesięcznego postoju. Złe zimowanie motocykla może skutkować poważnymi problemami technicznymi wiosną – od wyładowanego akumulatora, przez zardzewiałe tarcze hamulcowe, aż po uszkodzony silnik. Sprawdź, jak profesjonalnie przygotować swój jednoślad do zimy, unikając powszechnych mitów i błędów, które mogą kosztować Cię sporo pieniędzy.

Mandat do 3000 zł za jazdę na letnich oponach w warunkach zimowych i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Bo to zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu

Czasem można usłyszeć opinię, że w naszym kraju nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych. Ale jest zakaz jazdy na oponach letnich w warunkach zimowych. Wynika on z przepisów ogólnych kodeksu drogowego oraz kodeksu wykroczeń. I podobnie, jak np. za rzucanie pizzą w innych uczestników ruchu można dostać mandat – chociaż też nie jest to wymienione szczegółowo w przepisach. Część kierowców bagatelizuje znaczenie właściwego stanu technicznego samochodu w tym opon, nie zdając sobie sprawy z poważnych konsekwencji, także prawnych, takiego zaniedbania. Polskie prawo nakłada na właścicieli pojazdów obowiązek utrzymania ich w należytym stanie technicznym, a opony jako jedyny punkt styku samochodu z drogą także podlegają kilku przepisom. Niedostosowanie pojazdu do warunków drogowych może skutkować mandatem lub grzywną sięgającą nawet 3000 złotych, zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, a w skrajnych przypadkach zakazem dalszej jazdy.

Yanosik z rekordowymi wynikami. Spółka zwiększa przychody i zapowiada ekspansję zagraniczną w 2026 roku

Yanosik zakończy 2025 rok z wyższymi przychodami niż w rekordowym 2024 r., zapowiada prezes Adam Tychmanowicz. Po trzech kwartałach spółka osiągnęła 44,2 mln zł przychodów i niemal podwoiła zysk netto. Rośnie liczba użytkowników aplikacji, a spółka rozwija marketplace, urządzenia Yanbox i usługi telemetryczne. W 2026 roku Yanosik planuje śmielsze wejście na rynki zagraniczne.

REKLAMA

ARiMR: od 1 grudnia 2025 r. można składać wnioski o 3 tys. zł na wymianę tachografów. Decyduje kolejność zgłoszeń

ARiMR: od 1 grudnia 2025 r. można składać wnioski o 3 tys. zł na wymianę tachografów. To pomoc de minimis finansowana z KPO. Przyjmowanie wniosków rozpocznie się o godz. 10:00. Do kiedy można je składać? Nie warto jednak czekać, ponieważ o przyznaniu pomocy decyduje kolejność zgłoszeń.

Tymczasowe tablice rejestracyjne – jak je wyrobić, ile kosztują i kiedy są potrzebne?

Tymczasowe tablice rejestracyjne, popularne czerwone blachy, coraz częściej ratują kierowców w sytuacjach, gdy samochód nie może jeszcze dostać stałych numerów. Potrzebujesz ich do przejazdu na przegląd, po zgubieniu tablic albo po zakupie auta z zagranicy. Wyjaśniamy, jak je wyrobić, ile zapłacisz i w jakich sytuacjach warto z nich skorzystać, żeby uniknąć mandatu.

Warszawa wprowadza nowe zasady w komunikacji miejskiej. Koniec leżenia na siedzeniach i blokowania miejsc

Warszawa zaostrza zasady w komunikacji miejskiej. Koniec z zajmowaniem kilku miejsc naraz, kładzeniem się na siedzeniach i traktowaniem fotela obok jak półki na plecak. Rada Miasta wprowadza nowe przepisy, a kontrolerzy dostaną realne narzędzia do reagowania na takie zachowania. Pasażer, który zablokuje miejsce lub podróżuje w pozycji półleżącej, może zostać wyproszony z pojazdu.

Jak przygotować samochód na zimę: sprawdzone porady na śnieg, mróz i sól na drogach

Zima to najtrudniejszy czas dla samochodu: niskie temperatury, śliskie drogi, wszechobecna sól i błoto pośniegowe przyspieszają zużycie podzespołów i sprzyjają awariom. Odpowiednie przygotowanie auta do jazdy zimą znacząco zwiększa bezpieczeństwo i komfort oraz pozwala uniknąć kosztownych napraw. Sprawdź, o co zadbać, zanim spadnie pierwszy śnieg.

REKLAMA

Tankujesz na zapas? Przekroczenie tego limitu to proszenie się o 2000 zł mandatu

Okresowe prognozy o wzrostach cen paliw dyktowane sytuacją na rynkach paliwowych lub kuszące promocje na stacjach skłaniają kierowców do robienia zapasów. Napełnianie kanistrów i przewożenie ich w bagażniku to powszechna praktyka, jednak wielu z nas zapomina, że benzyna i olej napędowy to towary niebezpieczne. Ich transport regulują surowe przepisy, a niewiedza w tym zakresie nie zwalnia z odpowiedzialności. Przekroczenie dozwolonych limitów lub użycie niewłaściwych pojemników może skończyć się karą finansową, która wielokrotnie przewyższy oszczędności wynikające z taniego tankowania.

Sebastian M. robił chip tuning. Właściciele firmy zwiększającej osiągi jego samochodu zeznawali przed sądem

Sebastiana M. spowodował wypadek 16 września 2023 r. na autostradzie A1. Zginęła 3-osobowa rodzina. W jego bmw 850i o ok. 20 procent zwiększono moc silnika oraz dezaktywowano organicznie maksymalnej prędkości. Auto jechało co najmniej 315 km/h.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA