Test Lancia Ypsilon: Maluchem do Premium
REKLAMA
REKLAMA
Zainspirowani wyglądem Lancii Delty i kilkoma motywami roślinnymi, włoscy designerzy stworzyli coś, co dzieli ludzi na dwie grupy. Jedni zakochują się w stylu i elegancji, a inny nienawidzą za całokształt. Pewne jest to, że nikt obok niej nie przejdzie obojętnie.
REKLAMA
Nadwozie Lancii Ypsilon
Najnowszy Ypsilon zdaje się być naturalną ewolucją tego modelu. Gdyby postawić obok siebie trzy generacje tego auta, to byłoby widać, że z biegiem czasu linie się zaokrągliły, a koncepcja na mieszczucha „na bogato” się rozwinęła.
Zobacz też: Test Alfa Romeo 159 SW: dla koneserów
REKLAMA
Efektem tego rozwoju było dorzucenie dodatkowej pary drzwi, aby uczynić auto praktyczniejszym. Sprytnie ukryte klamki drugiej pary drzwi skutecznie sprawiają wrażenie, że mamy do czynienia z autem trzydrzwiowym. Chromowane dodatki takie jak listwy, klamki i duży grill nadają małej Lancii szyku.
Ypsilon dobrze prezentuje się zarówno sunąc po brukach wąskich uliczek starówki jak i pomiędzy biurowcami parków biznesowych. Dwukolorowe malowanie, stosowane także w poprzednim modelu, idealnie podkreśla wdzięki malej Lancii. W salonach dilerskich popularnym kolorem Ypsilona jest także czerwień, która wygląda równie elegancko.
Wnętrze Lancii Ypsilon
Jeśli wygląd zewnętrzny wzbudzi czyjeś zainteresowanie, to po zajęciu miejsca za kierownicą nikt nie powinien być rozczarowany. Ciemna tonacja wewnętrznych powierzchni jest miejscami ozdobiona polakierowanymi na srebrno wstawkami. Niektóre plastiki pokryto czarnym fortepianowym lakierem, co ma budować wrażenie ekskluzywności.
Zobacz też: Test Abarth 500 Esseesse: po prostu „wariat”
Dyskusyjnej urody są zegary, które są tradycyjnie umieszczono na środku deski rozdzielczej. Nijak nie pasują do reszty auta. Są czytelne itd., jednak sprawiają wrażenie doklejonych na siłę.
REKLAMA
Reszta kabiny to wyważona mieszanka elegancji i funkcjonalności. Na długiej liście wyposażenia testowanej Lancii znalazły się m.in.: multifunkcyjna kierownica, tempomat, dwustrefowa automatyczna klimatyzacja, podwójne okno dachowe i alufelgi.
Przydatnym, jednak szpecącym dodatkiem jest urządzenie nawigacyjne „wystające” ze słupka A. Takie rozwiązanie nie pasuje do tak stylowego auta. Kolejnym przeoczeniem jest jednopłaszczyznowa regulacja kierownicy. Jeśli Ypsilon ma być postrzegany jako coś więcej niż segment B, to kierownica w nim powinna być regulowana we wszystkie strony.
Fotele pierwszego rzędu są wygodne i odpowiednio duże. Nikt nie będzie miał problemu z zajęciem na nich optymalnej pozycji. Z tyłu o dziwo nie panuje ciasnota. Osoby średniego wzrostu nie powinny narzekać na niewygodę. Przestrzeń wewnętrzną uzyskano kosztem bagażnika, który w standardzie ma pojemność 217 litrów.
Zobacz też: Test Kia Soul po faceliftingu: light crossover
Ciekawym dodatkiem do auta tych rozmiarów jest asystent parkowania, który potrzebuje jedynie 80 cm miejsca więcej, niż wynosi długość nadwozia. Po zlokalizowaniu odpowiednio dużej luki wystarczy puścić kierownicę i sterować sprzęgłem i hamulcem, a komputer z pomocą czujników sam zaparkuje „w kopertę”.
Silnik i zawieszenie Lancii Ypsilon
Pod finezyjną skorupą testowanego Ypsilona pracował dwucylindrowy turbodoładowany silnik TwinAir o pojemności 0,9 litra. Jednostka ta wymaga chwili oswojenia, jednak potrafi pozytywnie zaskoczyć dynamiką. Charakterystyka pracy tego silnika wymaga częstych zmian położenia lewarka skrzyni biegów.
Zobacz też: TwinAir - dwucylindrowy silnik Fiata
85 KM osiąganych przy 55 tys. Obr./min. i 145 Nm dostępnych już od 2 tys. Obr./min. spokojnie wystarcza do normalnego poruszania się tym autem. Jeśli nie zamykamy obrotomierza przy każdej zmianie biegów silnik zadowoli się średnio sześcioma litrami benzyny na 100 kilometrów. Dynamiczna jazda w mieście spowoduje, że średnie zużycie paliwa podskoczy do około 8 litrów, a spokojnie przejechana trasa kosztuje około 4 litrów benzyny.
Utrzymując silnik na wysokich obrotach możemy doszukać się dźwięków zbliżonych do popularnych niegdyś dwucylindrowców Fiata, jednak oprócz zbliżonych odgłosów pracy i liczby cylindrów nic tych silników nie łączy.
Zobacz też: Test Fiat Freemont: Przyrodni brat
Zawieszenie malucha Lancii nastawiono na komfort. Zastosowanie belki skrętnej z tyłu i kolumny McPhersona z przodu znacznie obniżają koszty eksploatacji auta, co w naszych warunkach drogowych jest bardzo ważne.
Auto jest zwrotne i pewnie się prowadzi. Z równowagi wytrącić je mogą jedynie poprzeczne nierówności, ale to efekt uboczny krótkiego rozstawu kół i montażu dużych felg. Dynamiczne pokonywanie zakrętów nie robi na zawieszeniu większego wrażenia.
Zobacz też: Test Suzuki Swift 1,6: wySPORTowany
Podsumowanie i cena
Jazda Lancią Ypsilon daje dużo frajdy, zarówno dlatego, że auto zwraca na siebie uwagę, a także ze względu na jakość prowadzenia i bogate wyposażenie. Nowoczesny silnik idealnie wpisuję się w modę na ekologię, dzięki czemu może trafić w gusta klientów dbających o środowisko.
Aby stać się właścicielem Lanci Ypsilon w najtańszej wersji Silver z silnikiem o pojemności 1,2 (69 KM) należy dostarczyć dilerowi 43 900 zł, a testowany egzemplarz Platinum kosztuje w promocji około 52 tys. zł (60 tyz. zł bez promocji).
Dane techniczne Lancii Ypsilon
Lancia Ypsilon TwinAir 0,9 85 KM Platinum | |
Typ silnika | turbobenzyna |
Pojemność | 875 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R2/8 |
Maksymalna moc | 85 KM/5500 obr./min. |
Maksymalny moment obrotowy | 145 Nm/1900 obr./min. |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | man. 5-bieg |
Pojemność bagażnika | 217 l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 3841/187,4/1666 cm |
Rozstaw osi | 2288 cm |
V-max | 176 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,9 s. |
Zużycie paliwa* | 5/3,8/4,2 l/100 km |
Cena | 51 858 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.