Test Skoda Yeti: wersja miejska
REKLAMA
REKLAMA
Skoda Yeti od ponad trzech lat walczy o klientów na jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się segmentów w Europie. Przez ten czas zdążyła przekonać do siebie wielu klientów, którzy potrafią pogodzić się z niskim prestiżem firmy.
REKLAMA
W cenniku Yeti każdy znajdzie coś dla siebie. Są tam nowoczesne turbodiesle i i turbodoładowane silniki benzynoe, manualne i zautomatyzowane skrzynie biegów, a także układy napędowe angażujące dwa lub cztery koła.
Skoda Yeti, którą mieliśmy okazję przetestować, była napędzana silnikiem 1,4 TSI o mocy 122 KM i miała napęd na przednie koła przenoszony za pomocą sześciobiegowej skrzyni manualnej.
Zobacz też: Opinie kierowców o Skoda Yeti
Nadwozie Skody Yeti
REKLAMA
Sylwetka o regularnych kształtach przypadnie do gustu osobom mającym tradycyjne podejście do motoryzacji. Nie znajdziemy tu designerskich smaczków ani detali, które będą zwracać na siebie uwagę. Pięciodrzwiowe nadwozie wygląda masywnie, przez odstające błotniki, wysoko poprowadzoną linię okien i przetłoczenia na masce. Srebrne dokładki zderzaków sugerują terenowe aspiracje, jednak duże aluminiowe felgi i typowo szosowe opony jednoznacznie zdradzają przeznaczenie auta.
Paleta kolorów przeznaczonych dla Skody Yeti została moim zdaniem dobrana bardzo dobrze. Nie brakuje bieli, czerni czy granatu, jednak beże i brązy o wiele bardziej pasują do charakteru auta.
Zobacz też: Test Skoda Fabia GreenLine: Przebój z Czech w wersji Eko
Wnętrze Skody Yeti
Dwukolorowe wnętrze ozdobione srebrnymi wstawkami pasuje kolorystycznie do barw użytych do wykończenia karoserii. Na desce rozdzielczej panuje niemiecki porządek i symetria. Bogate wyposażenie testowanego egzemplarza obejmowało wbudowaną nawigację satelitarną, dwustrefową automatyczną klimatyzację i komputer pokładowy.
Wszystkie elementy są precyzyjnie spasowane i wykonane z przyjemnych w dotyku materiałów.
Zobacz też: Skoda Octavia Tour – którą wybrać? Poradnik kupującego
REKLAMA
W dziedzinie ergonomii wnętrze Yeti ma kilka dyskusyjnych rozwiązań, np. w czasie kręcenia kołem kierownicy często zdarza się przypadkowe regulowanie głośności systemu audio, przez źle dobrany przełącznik. Oprócz tego zbyt mały podłokietnik i zbyt nisko zamontowana dźwignia hamulca ręcznego. Reszta mechanizmów i rozwiązań działa bez zarzutu.
Kierowcy, którzy lubią wysoką pozycję za kierownicą dobrze poczują się wewnątrz Yeti. Prawie pionowa przednia szyba stawia duży opór powietrza, ale zapewnia dobrą widoczność i możliwość wyczucia odległości, co ułatwia parkowanie.
W tylnej części kabiny pasażerskiej znajdziemy miejsca dla trzech osób. Kąt pochylenia oparcia każdego siedzenia jest oddzielnie regulowany. Dużą ilość miejsca nad głową i na nogi docenią osoby, którym przyjdzie podróżować tam przez kilka godzin. W czasie podróży przydadzą się także głębokie kieszenie w drzwiach, które przechowają nawet duże butelki.
Bagażnik w zależności od ustawienia tylnych siedzeń ma pojemność od 416 do 1760 litrów.
Silnik Skody Yeti
Turbodoładowana jednostka o pojemności 1,4 litra napędza przednie koła za pośrednictwem sześciobiegowej manualnej skrzyni. Silnik wykazuje się wysoką kulturą pracy i w zupełności wystarczy do spokojnej jazdy. Charakterystyczna dla niego ospałość na niskich obrotach kończy się w momencie, gdy do akcji wkracza turbina. Moc 122 KM poradzi sobie z autem, jednak maksymalnie obciążone Yeti wymaga częstego redukowania biegów i wykazuje niedobór mocy np. przy wyprzedzaniu.
Zobacz też: Test Skoda Octavia Tour: wybór z rozsądku
Ilość zużytego paliwa w dużej mierze zależy od stylu jazdy. W naszych warunkach drogowych Yeti w mieście potrzebuje około 9-10 litrów benzyny na przejechanie 100 kilometrów, a aby pokonać ten dystans w trasie potrzebujemy średnio 7,5 litra paliwa.
Auto waży 1300 kg i przyspiesza od 0 do 100km/h w 10,5 sekundy, co jest przyzwoitym wynikiem. Prędkość maksymalna to 185 km, jednak podróżowanie z prędkościami powyżej 120 km/h jest męczące, ze względu na hałas panujący wewnątrz kabiny.
Podsumowanie
Skoda Yeti 1,4 TSI to dobra oferta dla użytkowników o konserwatywnym podejściu do wyglądu karoserii auta, którzy dodatkowo preferują wysoką pozycję za kierownicą. Bogate wyposażenie testowanego auta podnosi zarówno komfort podróżowania, jak i cenę auta. Testowany egzemplarz kosztował około 90 tysięcy złotych, a najtańsze auto z tym silnikiem można kupić za około 65 tysięcy złotych.
Dane techniczne:
Skoda Yeti 1,4 TSI 122 KM | |
Typ silnika | benzynowy, turbo, |
Pojemność | 1390 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 |
Maksymalna moc | 122 KM/5000 obr./min. |
Maksymalny moment obrotowy | 200 Nm/1500-4000 obr./min. |
Napęd | 4x4 |
Skrzynia biegów | man.6-bieg |
Pojemność bagażnika | 416 l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 422,3/179,3/169,1 cm |
Rozstaw osi | 257,8 cm |
V-max | 185 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,5 s. |
Zużycie paliwa* | 8,9/5,9/6,8 l/100 km |
Cena | od 65 000 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.