REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Volvo S40: skandynawski jak meble z Ikei

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Volvo S40 w mocnej wersji D4 (177 KM) to zgrabny i szybki samochód klasy kompaktowej, który oferuje komfort jazdy co najmniej auta segmentu D.

Mimo, że to Volvo ma wiele wspólnego z Fordem Focusem, w S40 czuć skandynawskiego ducha. Z zewnątrz auto nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale trudno sylwetce odmówić dyskretnej elegancji. Z kolei w środku projektanci postawili na jeszcze oszczędniejszą ale jednocześnie praktyczną formę. To wszystko sprawia, że S40 emanuje takimi samymi skandynawskimi cechami, jak meble z Ikei – prosta forma i wygoda użytkowania na co dzień. I dobrze.

REKLAMA

Nadwozie

Długość całkowita – 447,6 cm, szerokość 177 cm, rozstaw osi 264 cm, te niemal książkowe dla klasy samochodów kompaktowych wymiary nie pozostawiają złudzeń co do klasyfikacji segmentowej Volvo S40. Nadwozie szwedzkiego sedana cechuje dyskretna elegancja okraszona sportowym sznytem którego nadają sylwetce wyraziste przetłoczenia oraz dwie wyprowadzone po bokach pod tylnym zderzakiem końcówki wydechu. S40 to auto proporcjonalne i nie krzykliwe. Wygląd tego samochodu przypadnie do gustu większości kierowców. Może niewielu zachwyci, ale większość stwierdzi że jest ładny.

Zobacz również: Opinie kierowców o Volvo S40

Kompaktowe rozmiary i czterodrzwiowe nadwozie Volvo wymusiło skrócenie powierzchni drzwi. W efekcie wsiadanie i wysiadanie z pojazdu na ciasnych parkingach jest wygodne, bo można dość szeroko uchylić drzwi, nawet gdy zaparkujemy stosunkowo blisko ściany, czy innego auta. 

Wnętrze/wyposażenie

REKLAMA

Przedział pasażerski S40 jest wystarczająco przestronny. Z przodu nawet wysocy kierowcy nie powinni narzekać na ciasnotę. Z kolei z tyłu wygodnie podróżować będą osoby o przeciętnym wzroście do ok. 182 cm. Wyżsi pasażerowie mogą narzekać na ciasnotę w okolicach nóg i głowy.
Fotel kierowcy jest wygodny i nie zmęczy nawet na długiej trasie. Oparcie wystarczająco podtrzymuje plecy podczas jazdy po krętej drodze. Jedyne do czego można się przyczepić to zbyt krótkie siedzisko. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wnętrze i tablicę przyrządów wykonano z plastików przeciętnej jakości ale porządnie spasowanych. Tablica przyrządów ma bardzo oszczędną formę. Znakiem charakterystycznym dla większości osobowych modeli Volvo zapoczątkowanym właśnie w modelu S40, jest półka za środkową konsolą. Rozwiązanie efektowne, jak patrzy się na nie z boku, ale niepraktyczne z perspektywy kierowcy – na półeczkę ukrytą za konsolą trudno sięgnąć.
Kokpit urządzono czytelnie i przejrzyście, duży plus za jakość skóry którą obszyto kierownicę, jest bardzo przyjemna w dotyku.

Zobacz również: Alfa Romeo Giulietta: jaką wybrać? Poradnik

REKLAMA

Kiepsko S40 wypada biorąc pod uwagę możliwości przewozowe. Poważnie – według danych technicznych przedział bagażowy S40 ma pojemność 404 litrów. Ciężko w to uwierzyć, zwłaszcza, że otwór załadunku jest mikroskopijny a sam bagażnik bardzo niski i długi. Jego kształt znacznie ogranicza możliwości przewozowe auta, dlatego jeżeli masz dzieci to lepiej od razu kup V50.

Testowany egzemplarz S40 D4 Momentum wyposażony był standardowo w kilka ciekawych systemów, m.in. IDIS (Intelligent Driver Information System) czyli system, który opóźnia sygnalizację połączeń telefonicznych, jeśli kierowca jest w trakcie wykonywania np. manewru wyprzedzania czy pokonywania niebezpiecznego zakrętu, SIPS (Side Impact Protection System) czyli system zabezpieczeń przed skutkami uderzeń bocznych, czy WHIPS (Whiplash Protection Seating System) czyli system zabezpieczeń przed urazami kręgosłupa szyjnego pasażerów przednich foteli.

Oprócz tych intrygujących systemów bezpieczeństwa nabywca wersji Momentum otrzyma w standardzie komputer pokładowy, klimatyzację czy układ wspomagania nagłego hamowania. Nieźle. A za co dopłaci? Chyba najciekawszą pozycją na liście opcji zwłaszcza w zestawieniu z systemami bezpieczeństwa dostępnymi w standardzie jest wyłącznik poduszki powietrznej pasażera za 200 zł…

Silnik i zawieszenie

Pod maską testowanego egzemplarza oznaczonego emblematem D4 pracował najmocniejszy dostępny w tym modelu silnik Diesla o pojemności 2 litrów i mocy maksymalnej 177 KM. Jednostka rozwija maksymalny moment obrotowy 400 Nm od 1750 obr./min.

Z pełnym obiektywizmem trzeba przyznać, ze ten silnik w tym Volvo sprawdza się rewelacyjnie. Już samo zerknięcie w dane producenta zapowiada przyjemną jazdę – przyspieszenie od 0 do 100 km/h – 8,7 s, prędkość maksymalna 220 km/h. A rzeczywista jazda nie rozczarowuje. Co prawda pojawia się problem na mokrej nawierzchni ponieważ przeniesienie na jedną oś tak dużego momentu obrotowego skutkuje permanentnie migającą kontrolką kontroli trakcji, ale na suchym asfalcie zjawisko jest znacznie zredukowane.

Sam dźwięk wysokoprężnego silnika „De czwórki” nie jest uciążliwy. Auto jest dobrze wyciszone i ochoczo przyspiesza od dolnych zakresów obrotomierza. Pozytywne wrażenia z jazdy potęguje dobrze zestopniowana manualna przekładnia. Jej dźwignia ma krótkie skoki i precyzyjnie trafia w poszczególne przełożenia.

Zobacz również: Test Volvo S60 D3: kuracja odmładzająca

Elastyczność jednostki napędowej jest imponująca, a duży zapas momentu obrotowego sprawia, że wyprzedzanie zazwyczaj odbywa się bez konieczności redukcji przełożenia. A to wszystko przy niskim spalaniu.

Podczas dynamicznej jazdy w ruchu miejskim testowane S40 spalało około 9 litrów oleju napędowego na 100 km. Co więcej natura samochodu nie wymusza na kierowcy sportowego stylu jazdy, co skutkuje tym, ze auto nie jest męczące w codziennej jeździe w gęstym ruchu miejskim. 

Zobacz również: Volvo S60 – jakiego wybrać? Poradnik

Zawieszenie zestrojone zostało komfortowo, może nawet nazbyt komfortowo w przypadku, gdy chcemy popuścić wodze fantazji na łukach. Układ kierowniczy jest umiarkowanie czuły. Wystarczająco dokładny do dynamicznej jazdy, ale kierowcy mający kontakt z autami o sportowym charakterze będą odczuwali pewien niedosyt.

Podsumowanie

Volvo S40 D4 czyli najmocniejsza odmiana z silnikiem wysokoprężnym to udany samochód. Nie jest jednak pozbawiony wad – ograniczone możliwości przewozowe z jednej strony, z drugiej zbyt miękkie zwieszenie jak na samochód o typowo sportowym usposobieniu. Jednak to auto, które świetnie sprawdzi się podczas jazdy na co dzień i da wiele radości kierowcom, którzy cenią komfort. Jest ponadprzeciętnie szybkie, ponadprzeciętnie komfortowe (biorąc pod uwagę gabaryty pojazdu) i przy okazji przyjemnie oszczędne. Dodatkowo ma bogate wyposażenie i cenę na poziomie około 100 tysięcy złotych.

Zobacz również: Test Fiat Bravo: Włosi w kontrnatarciu

Alternatywa:

SAAB 9-3 1.9 Die 180 KM: rywal z rodzimego rynku dysponuje niewiele większą mocą. Jest też nieznacznie droższy – cena od 112 tys. zł

Lancia Delta 2.0 Multijet 165 KM: włoski kompakt klasy Premium jest przeciwieństwem oszczędnego w stylu Volvo. Lancia emanuje finezyjną linią i niebanalnym wnętrzem. Cena od 99 990 zł

Zobacz również: Fiat Bravo: jakiego wybrać? Poradnik

Opinie kierowców:

Paweł Dobosz: Lubię auta, które pod niepozorną „skorupą” kryją duży potencjał. Takie właśnie jest Volvo S40 D4. Nie wyróżnia się z tłumu ani wyglądem (co nie znaczy, że jest brzydki), ani jakością materiałów (prawdę powiedziawszy po aucie klasy Premium oczekiwałem więcej), ani nadzwyczajnym wyposażeniem.  Nie wyróżnia się tym, bo nie musi. Wystarczy uruchomić silnik by cieszyć się tym co najcenniejsze dla kierowcy – czerpaniem maksymalnej przyjemności z jazdy. W tym aucie najbardziej podobało mi się to, że tak samo dobrze nadaje się do codziennej jazdy po mieście, jak i do odrobiny szaleństwa gdy budzi się w nas dusza sportowca. Niestety – by cieszyć się jazdą tym modelem trzeba wyłożyć ponad 100 000 złotych.

Dane techniczne:

Długość: 4476 mm

Szerokość: 1770 mm

Wysokość: 1454 mm

Rozstaw osi: 2640 mm

Masa: 1532 kg

Pojemność bagażnika: 404 litry

Skrzynia biegów: 6-biegowa, manualna

Napęd: przód

Typ silnika: turbodiesel common rail

Liczba cylindrów: 5

Pojemność silnika: 1984 ccm

Moc silnika: 177 KM/3500 obr/min

Maksymalny moment obrotowy: 400 Nm/1750 obr/min

Prędkość maksymalna: 220 km/h

Przyspieszenie 0-100 km/h: 8,7 sekundy

Zużycie paliwa: 7/4/5.1 (miasto/trasa/średnia)

Test zderzeniowy – wynik ogólny: 5 gwiazdek (EuroNCAP)

Tylne lampy Volvo S40 przywodzą na myśl klosze lamp z modelu S60 poprzedniej generacji. Fot. Moto.wieszjak.pl
Reflektory ksenonowe Volvo S40. Fot. Moto.wieszjak.pl
Bagażnik Volvo S40 ma objętość 404 l, ale jego praktyczność ogranicza niewielki otwór załadunku. Fot. Moto.wieszjak.pl
Wysokoprężny silnik Volvo S40 D4 ma pojemności 2 litrów i moc maksymalną 177 KM. Jednostka rozwija maksymalny moment obrotowy 400 Nm od 1750 obr./min. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ilość przestrzeni na tylnej kanapie Volvo S40 jest przecietna jak na auto wielkości kompaktu. Fot. Moto.wieszjak.pl
Fotel kierowcy Volvo S40 jest Fot. Moto.wieszjak.pl
Volvo S40 D4 Momentum Fot. Moto.wieszjak.pl
Tradycyjna już i swojego czasu nowatorska konsola centralna Volvo S40. Fot. Moto.wieszjak.pl
Dzignia zmiany biegów w S40 D4 ma krótki skok. Momentum Fot. Moto.wieszjak.pl
Skromny, ale czytelny zestaw wskaźników Volvo S40 D4. Fot. Moto.wieszjak.pl
Tablica przyrządów Volvo S40 D4 urządzona w minimalistycznym, skandynawskim stylu. Fot. Moto.wieszjak.pl
Tylko wprawny obserwator odkryje, że spogląda na najmocniejszą odmianą S40 z silnikiem wysokoprężnym. Fot. Moto.wieszjak.pl
Widoczne na zdjęciu obręcze kół ze stopów lekkich to wysposażenie standardowe Volvo S40 D4 Momentum. Fot. Moto.wieszjak.pl
Volvo S40 D4 ma narowisty charakter. Auto jest bardzo dynamiczne. Fot. Moto.wieszjak.pl
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Tachografy: dofinansowanie 2025

Będzie dofinansowanie do wymiany tachografów dla przewoźników ze środków KPO. Nowe tachografy G2V2 mają być używane obowiązkowo już od 19 sierpnia 2025 r. Tymczasem jest dopiero projekt rozporządzenia o udzieleniu pomocy de minimis na częściowe lub całkowite refinansowanie wymiany tachografów.

Kierowca autobusu był pijany i pod wpływem narkotyków, dodatkowo jechał z pękniętą szybą czołową. Odpowie przed sądem

Pijany i pod wpływem środków odurzających kierowca prowadził jeden z miejskich autobusów w Radomiu. Teraz grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności, kara grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów.

KGP: 114 643 interwencji, 456 wypadków drogowych, 27 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 114 643 interwencji. Byli wzywani do 456 wypadków drogowych.

Wymiana kart kierowców i problemy z tachografami G2V2. Będą nowe przepisy

Kierowcy nie mogą wymienić kart do starszych tachografów na nowe, odpowiednie dla tachografów G2V2. Jedyną możliwością wymiany kart jest sytuacja utraty lub zniszczenia kart. Trwają prace nad nowymi przepisami.

REKLAMA

5 powodów, przez które możesz stracić prawo jazdy w 2025 roku – nie tylko punkty i alkohol

Stracić prawo jazdy możesz szybciej, niż myślisz. W 2025 roku wystarczy jeden nieprzemyślany manewr, by pożegnać się z uprawnieniami. Nawet jeśli masz za sobą lata bezkolizyjnej jazdy. Coraz surowsze przepisy sprawiają, że kierowcy tracą dokumenty nie tylko za alkohol czy nadmiar punktów, ale także za błędy, które wcześniej uchodziły płazem. Poznaj 5 sytuacji, które najczęściej kończą się odebraniem prawa jazdy – i dowiedz się, czego unikać.

Do kiedy są przedłużone kontrole na granicach z Niemcami i Litwą?

Przedłużono kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Przedsiębiorcy spodziewali się takiego posunięcia. Do kiedy granice będą kontrolowane? Jakie są relacje Polski z sąsiadami?

KGP: 114 678 interwencji, 483 wypadków drogowych, 26 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 114 678 interwencji. Byli wzywani do 483 wypadków drogowych.

Masz wadę wzroku? W 2025 możesz stracić prawo jazdy. Sprawdź, co oznacza symbol 04-O

W 2025 roku coraz więcej kierowców traci prawo jazdy z powodu problemów ze wzrokiem – nawet jeśli wcześniej nie było przeciwwskazań. Powód? Nowe zasady badań i większa ostrożność lekarzy orzeczników. Wystarczy, że nie spełnisz jednego z wymagań: ostrości widzenia, odpowiedniego pola widzenia lub zdolności do prowadzenia auta po zmroku. Szczególnie narażone są osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności ze symbolem 04-O, a także pacjenci z zaćmą, jaskrą i zwyrodnieniem plamki żółtej (AMD). Sprawdź, kiedy lekarz może cofnąć Twoje uprawnienia i jak się przed tym zabezp

REKLAMA

Tankujesz E10? Sprawdź, czy Twoje auto sobie z nią poradzi – mechanicy ostrzegają

Zatankował i… żałował. Mechanicy ostrzegają: E10 niszczy starsze auta. W 2025 roku wielu kierowców wciąż nie zdaje sobie sprawy, że ich silnik może ulec poważnej awarii. Sprawdź, czy Twoje auto jest na liście zagrożonych – naprawa może kosztować nawet 8 tys. zł.

Zanim ruszysz w trasę. Praktyczne rady na wakacyjne podróże samochodem

Odpowiednie przygotowanie do podróży ma kluczowe znaczenie dla bezpiecznego przebiegu wakacyjnej trasy. Regularna kontrola stanu technicznego samochodu, przemyślane pakowanie, zaplanowanie trasy oraz zadbanie o wygodę kierowcy mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo – zarówno nasze, jak i innych osób na drodze.

REKLAMA