Jak bezpiecznie poruszać się w terenie pozamiejskim?
REKLAMA
REKLAMA
Drogi, oddalone od osiedli, miast i wsi, jeżeli nie należą do kategorii krajowych i międzynarodowych, są w Polsce bardzo rzadko patrolowane przez policję. Dlatego wielu kierowców i inne korzystające z nich osoby czują się całkowicie bezkarne. Na takich drogach można więc spotkać pijanych kierowców i traktorzystów, furmanki „kierowane” przez konia w czasie gdy woźnica smacznie śpi... Często jeżdżą nimi pojazdy nie dopuszczone do ruchu, bez tablic rejestracyjnych. Bywa że kierują nimi ludzie bez koniecznych, a nawet – bez żadnych kwalifikacji. Drogi takie są zwykle wąskie, na których z trudem mijają się duże ciężarówki, a ich nawierzchnia nie zawsze jest w stanie, pozwalającym na normalną jazdę.
REKLAMA
Zobacz też: Jak jechać w wiejskim terenie zabudowanym i na co zwracać uwagę?
REKLAMA
Drogi krajowe i międzynarodowe są znacznie lepiej utrzymane. Pojawiają się na nich patrole policyjne, także w nieoznakowanych radiowozach. Jazda nimi jest więc bezpieczniejsza. Ale zarówno na tych lokalnych, jak i na pozostałych, istnieją bardzo podobne zagrożenia i niebezpieczeństwa. Jednym z nich są kierowcy, znacznie przekraczający dopuszczalną prędkość. Jadąc z maksymalną dopuszczalną na danej drodze prędkością rzadko spoglądamy we wsteczne lusterka, łudząc się że i inni jadą podobnie, a więc że nikt nas nie będzie wyprzedzał. Tymczasem szybko mknący pojazd, który w ciągu sekundy przebywa często ponad 50 metrów, pojawia się nagle i może zaskoczyć spokojnie jadącego kierowcę, spoglądającego w lusterka co kilkanaście sekund lub rzadziej.
Samo zaskoczenie może mieć tragiczne konsekwencje. Przestraszony kierowca może odruchowo wykonać ruch kierownicą w kierunku pobocza. Jeżeli jedzie małym, lekkim samochodem, turbulencje jakie powstają wokół i za szybko mknącym samochodem o dużych rozmiarach, np. dużym autem terenowym, mogą spowodować niekontrolowaną zmianę toru jazdy jego samochodu. Zjawisko to jest szczególnie groźne na wąskich drogach o pojedynczym pasie ruchu w każdym kierunku podczas mijania przy dużej prędkości z wielką ciężarówką.
Zobacz też: Jak wybrać odpowiednią porę dnia do jazdy w długiej trasie?
Osobnym zagadnieniem, związanym z bezpieczną jazdą, są dowcipy, robione na drogach przez innych kierowców lub przez inne osoby. Dość częstym zjawiskiem jest rzucanie kamieniami w przejeżdżające auta z kładek dla pieszych. Nie mniej częste jest zamalowywanie lub „poprawianie” znaków drogowych dla wprowadzenia w błąd użytkowników drogi. Czasem zdarza się, że znaki są przenoszone z innych miejsc. Można więc na całkiem prostej i dobrej drodze nagle zobaczyć np. nakaz skrętu w prawo, w drogę polną i wyboistą, albo na drodze o złej nawierzchni znak podnoszący dolną granicę prędkości nawet do 80 km/godz., stworzony przez przemalowanie cyfry „3” na „8” w znaku ograniczenia do 30 km/godz.
REKLAMA
REKLAMA