Uprzejmy kierowca naraża się na mandat?
REKLAMA
REKLAMA
Dobry kierowca to taki, który oprócz wysokich umiejętności za kierownicą, posiada także zdolność do prawidłowej oceny sytuacji na drodze. Potrafi nie tylko trafnie oszacować prędkość aut jadących na sąsiednich pasach, ale przewidzieć również zachowanie innych użytkowników drogi. Wiedząc co zamierzają umie wykazać się kulturą i uprzejmością pozwalając wykonać im trudny lub długotrwały manewr (zawracanie ciężarówki itd.). Okazuje się jednak, że uprzejmość na drodze może spotkać się z dezaprobatą ze strony funkcjonariuszy prawa. Zdarza się bowiem, że nawet dobrzy kierowcy, oddanie służąc innym, zapominają, że popełniają wykroczenie drogowe.
REKLAMA
Teoria a praktyka
Prawo swoje, życie swoje. Ta stara prawda działa także na drodze. Kierowcy nie zawsze zdają sobie sprawę, że łamią przepisy, postępują odruchowo, w dobrej wierze. Klasycznym przypadkiem takiego zachowania jest na przykład ostrzeganie innych kierowców o patrolującej policji za pomocą „mrugania” światłami. – Artykuł 29 Kodeksu Drogowego nie pozostawia jednak wątpliwości – mówi Katarzyna Florkowska z serwisu Korkowo.pl – Nadużywanie sygnału świetlnego jest zabronione i karane 100 złotowym mandatem – wskazuje Florkowska. Podobnie wygląda sprawa z nadużywaniem sygnału dźwiękowego. Ma on ostrzegać o niebezpieczeństwie a czasem zdarza się, że kierowca pozdrawia nim spotykanym na drodze znajomych. Stróże prawa mogą przymknąć na to oko, choć mają prawo wlepić karę (100 zł) za nieuzasadnione trąbienie.
Zobacz też: Sfałszowana karta parkingowa dla niepełnosprawnych - 2000 zł kary!
Jazda bez fotelika
Zdarza się, że kierowca bierze „na pokład” spotkanym przypadkowo znajomych z małymi dziećmi. Trzeba jednak pamiętać, że polskie prawo nakazuje przewożenie maluchów w specjalnych fotelikach ochronnych. Chodzi tu oczywiście o względy bezpieczeństwa – niezależnie od tego czy do pokonania mamy 3 czy 300 kilometrów. Przewożenie dziecka poza odpowiednim fotelikiem ochronnym grozi otrzymaniem mandatu w wysokości 150 złotych. Jeszcze drożej mogą kosztować kierowcę rozmowy przez trzymany w dłoni telefon komórkowy, nawet jeśli np. składamy komuś szybko życzenia urodzinowe. Wykonanie połączeń lepiej odłożyć na później, bo w przeciwnym razie oprócz naszego i innych bezpieczeństwa ryzykujemy utratę 200 złotych. Kierowcy powinni odnotować też, że nie powinni oddalać się od samochodu, kiedy silnik jest w ruchu. Za złamanie przepisów w tym względzie grozi 50 zł kary. Trzeba zatem ocenić, na ile warto oddalać się od uruchomionego pojazdu aby np. zaczepić znajomego.
Nie chcesz płacić? Skup się!
Uważać powinni także kierowcy, którzy wyświadczają znajomym czy rodzinie przysługę i pomagają przewieść jakiś ładunek. Należy w tej sytuacji dopilnować aby był on dobrze zabezpieczony i nie naruszał stateczności pojazdu. Niedopilnowanie tego obowiązku grozi 200 złotowym mandatem. Ładunek nie powinien w żadnym wypadku zasłaniać widoczności pojazdu w przeciwnym razie kierowca nie dość, że będzie stwarzał zagrożenie na drodze to jeszcze ryzykuje otrzymanie 100 zł kary. Ostrożnie trzeba też podchodzić do holowania. Jeśli nie weźmiemy pod uwagę zasad bezpieczeństwa to miły gest może skończyć się mandatem. Za holowanie pojazdu, który ma uszkodzony układ kierowniczy bądź hamulce grozi 250 zł kary. Niewłaściwe oznaczenie pojazdu holowanego lub brak oznaczenia mogą sprawdzić na kierującego mandat w wysokości 150zł.
Źródło: materiały prasowe Korkowo.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.