REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wyrok za publikację zdjęcia samochodu – część I

Subskrybuj nas na Youtube
Wyrok za publikację zdjęcia samochodu – część I
Wyrok za publikację zdjęcia samochodu – część I
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W lutym br. zapadł bezprecedensowy wyrok sądu w sprawie opublikowania na portalu społecznościowym fotografii samochodu, którego kierowca (zdaniem osoby zamieszczającej zdjęcie) popełnił wykroczenie drogowe. Mimo, że autor opublikowanej fotografii zamazał numer rejestracyjny pojazdu, sąd uznał, iż pewne cechy samochodu pozwalały na identyfikację kierowcy, który w ten sposób został pomówiony i poniżony.

Wyrok za publikację zdjęcia samochodu – część I

Na Facebooku istnieje grupa otwarta o nazwie „Jak się parkuję w Augustowie”. Internauci zamieszczają tu fotografie prezentujące przykłady ignorowania przez kierowców przepisów dotyczących postoju pojazdów. Tak uczynił również 29-letni mieszkaniec tego miasta, zamieszczając zdjęcie pewnego samochodu, który jego zdaniem był zaparkowany nieprawidłowo.

REKLAMA

REKLAMA

Pod zdjęciem tym wkrótce ukazały się komentarze innych osób, wyrażające negatywne opinie wobec kierowcy sfotografowanego pojazdu. Informacja o tym dotarła do samego zainteresowanego kierowcy (nazwijmy go panem X). Poczuł się on tak bardzo dotknięty publikacją zdjęcia swojego samochodu, że skierował sprawę do sądu.

Zobacz też: Kiedy nagranie z kamery nie będzie dowodem w sądzie?

X zarzucił autorowi publikacji (nazwijmy go Y), że internauci – pomimo zamaskowanych na zdjęciu tablic rejestracyjnych - rozpoznali, iż jest to właśnie jego samochód. Ponoć identyfikację pojazdu umożliwiły przyciemnione szyby, uszkodzony zderzak oraz logo jakiejś firmy. X podniósł, że publikację widzieli jego koledzy z pracy i zaczęli się z niego naśmiewać. Ponadto był ponoć wyśmiewany i wyszydzany także na ulicy przez przypadkowe osoby. Mało tego, zdarzało się (według twierdzeń X), że mijający go kierowcy bez powodu trąbili. Wszystkie te okoliczności zmusiły rzekomo pana X do sprzedania swojego samochodu po zaniżonej cenie.

REKLAMA

Sąd uznał autora publikacji Y winnego tego, że w dniu 6 grudnia 2015 r. o godz. 20:58 w A. za pomocą środka masowego komunikowania w postaci internetu na serwisie społecznościowym Facebook na grupach otwartych „Jak się parkuje w A.” zamieścił posty, w których pomówił X o takie postępowanie, które mogło poniżyć ww. w opinii publicznej,

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Wyrok za publikację zdjęcia samochodu – część II

tj. o czyn z art. 212 § 2 kk

Zobacz też: Jakie przepisy obowiązują na parkingach przed centrami handlowymi?

Za to na podstawie art. 212 § 2 kk w związku z art. 34 § 1, § 1a pkt. 1 i w związku z art. 35 § 1 kk skazał go na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności poprzez wykonywanie nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym.

Ponadto na podstawie art. 212 § 3 kk w zw. z art. 48 kk sąd orzekł wobec oskarżonego środek kompensacyjny w postaci nawiązki w wysokości 1000 złotych na rzecz pokrzywdzonego X oraz zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela prywatnego X kwotę 1900 złotych tytułem zwrotu poniesionych kosztów procesu – zryczałtowanej opłaty i kosztów zastępstwa procesowego. Zasądził także od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 120 złotych tytułem opłaty (Sygn. akt II K 502/16 – Sąd Rejonowy w Augustowie).

Zobacz też: Niewyznaczone pasy ruchu – jak się zachować?

Kara surowa ale sprawiedliwa?

Wyrok sądu wywołał burzę wśród internautów i temat ten szybko trafił do mediów. Zdecydowana większość komentarzy wyrażała opinię, że wyrok sądu jest krzywdzący dla oskarżonego, ale napotkać można było również poglądy przeciwstawne.

W mojej ocenie kwestią zasadniczą jest odpowiedź na pytanie, czy oskarżyciel prywatny X rzeczywiście popełnił rażące wykroczenie drogowe, tzn. zaparkował swój samochód w sposób niezgodny z przepisami i stwarzający zagrożenie lub dużą uciążliwość dla innych uczestników ruchu. Obecnie nie można ocenić tego we własnym zakresie, albowiem feralne zdjęcie zostało usunięte. Sąd w uzasadnieniu wyroku stwierdził natomiast:

Prawidłowa interpretacja przedmiotowych postów prowadzi do wniosku, że oskarżony niezasadnie zarzucił pokrzywdzonemu naruszenie przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym sugerując, że jest złym kierowcą i bezzasadnie zawiadomił Policję.

Wynikać by stąd mogło, że kierowca X zaparkował swój samochód prawidłowo, nie popełnił żadnego wykroczenia, nie stworzył też zagrożenia albo utrudnienia ruchu. Gdyby tak było w istocie, to należałoby przyjąć, że Y bezpodstawnie pomówił kierowcę X i naraził go na przykrości. Nawet jednak w takim przypadku wyrok sądu wydawałby się zbyt surowy, a nadto stwarzał szkodliwy społecznie precedens.

Weźmy jednak pod uwagę, czy możliwe jest, by Y opublikował fotografię samochodu zaparkowanego w sposób zupełnie prawidłowy i by takie zdjęcie stało się powodem wyśmiewania i poniżania pana X przez tyle osób. Z czego w takim przypadku mieliby naśmiewać się czytelnicy wspomnianego postu? Czy zdjęcie prawidłowo zaparkowanego samochodu byłoby powodem do trąbienia na pana X i innych szykan?

Takiej możliwości przeczą zasady logiki i doświadczenia życiowego, które sąd powinien przecież brać pod uwagę. Zupełnie już kuriozalna wydaje się informacja pana X, że wszystkie te drwiny i szykany były tak dotkliwe, że zmusiły go do sprzedaży samochodu i to po zaniżonej cenie. Co trzeba zrobić właścicielowi samochodu, aby skłonić człowieka do tak radykalnego kroku i poniesienia strat finansowych?

Można by dać temu wiarę, gdyby pan X został np. znieważony fizycznie, pobity albo gdyby ktoś złośliwie uszkodził mu samochód. Ponadto sąd przesłuchał poza oskarżycielem prywatnym tylko dwóch świadków. Czyżby świadkowie ci byli w stanie wiarygodnie potwierdzić zaistnienie wielokrotnych szykan wobec pana X?

W uzasadnieniu wyroku sąd pominął całkowicie, na jakiej podstawie uznał, że pokrzywdzony nie naruszył przepisów Prawa o ruchu drogowym, a przecież jest to kwestia zasadnicza dla oceny winy oskarżonego.

W kolejnym odcinku omówię uzasadnienie sądu w kwestii pojęcia pomówienia i skutki stąd wynikające.

Tekst: Jan Rola

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Mandaty BALM – jak odwołać się od kar nałożonych przez niemieckie służby kontroli transportu drogowego?

Mandaty od Bundesamt für Logistik und Mobilität (BALM – BAG to poprzednia nazwa) to zmora wielu przewoźników działających w Niemczech. Kary bywają wysokie, a procedury odwoławcze skomplikowane. To sprawia, że wielu przedsiębiorców rezygnuje z walki o swoje prawa. Jest to jednak błąd. Jeśli są podstawy do odwołania, warto je wnieść. Jak to zrobić?

Dłuższe kontrole drogowe do 56 dni wstecz - większe ryzyko wykrycia naruszenia przepisów przez kierowcę i przewoźnika

Wydłużone kontrole drogowe z 28 do 56 dni wstecz zwiększają prawdopodobieństwo wykrycia naruszeń przepisów przez kierowcę i przewoźnika. Inspekcja może teraz dokładniej badać rekompensaty za skrócone odpoczynki. Problemem jest też brak pamięci na kartach kierowców.

Dziecko w kasku podczas jazdy e-hulajnogą. Co wiemy o planowanych zmianach?

Rząd przyjął projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Zakłada on m.in. wprowadzenie ustawowego obowiązku noszenia kasku podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną przez dzieci do 16 lat.

Prawo jazdy od 17 lat, obowiązkowe kaski i surowsze kary. Sprawdź, co zmienia się w przepisach drogowych od 2026 r.

2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz kilku innych aktów prawnych. Nowe regulacje mają zwiększyć bezpieczeństwo, ograniczyć wypadki z udziałem dzieci i przygotować młodzież do odpowiedzialnego udziału w ruchu drogowym. Zobacz, co się zmieni, kiedy przepisy wejdą w życie i kogo obejmą.

REKLAMA

Ważne zmiany w Prawie o ruchu drogowym od 2026 roku. Rząd przyjął projekt nowelizacji

Na posiedzeniu w dniu 2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez Ministra Infrastruktury. Projekt ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Kierowca, który będzie prowadził pomimo zatrzymania mu prawa jazdy, będzie karany cofnięciem uprawnień do kierowania pojazdem. Ponadto, dzieci do 16. roku życia – m.in. podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną – będą musiały używać kasków. Nowe przepisy zwiększą także mobilność osób młodych – prawo jazdy kategorii B będzie można otrzymać po skończeniu 17 lat (z ograniczeniami).

Ruszyła akcja policji Bezpieczna droga do szkoły. Zero taryfy ulgowej

Już od 1 września 2025 r. policja prowadzi ogólnopolską akcję Bezpieczna droga do szkoły. Tylko w wakacje funkcjonariusze przeprowadzili 15 626 kontroli infrastruktury przy placówkach oświatowych, a teraz ruszają z intensywnymi patrolami. Obowiązuje zero taryfy ulgowej: kontrolowana będzie prędkość, przewożenie dzieci i zachowanie kierowców. To moment, by naprawdę zadbać o bezpieczeństwo naszych dzieci.

KGP: 115 485 interwencji, 455 wypadków drogowych, 35 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 115 485 interwencji. Byli wzywani do 455 wypadków drogowych.

Nowe limity podatkowe dla samochodów osobowych od 2026 roku

Nowe przepisy premiują niskoemisyjne samochody – czy niższe limity podatkowe dla aut spalinowych i hybryd od 2026 r. zmienią kalkulacje przedsiębiorców w zakresie aut flotowych?

REKLAMA

Mandat za opony – za co konkretnie można go otrzymać w 2025 roku i jak wysokie są stawki?

Ogółem wysokość mandatu za wykroczenie drogowe może sięgnąć 5 tys. zł, a jeżeli wykroczeniem zajmie się sąd, to może nałożyć nawet 30 tys. zł mandatu. Szczegółowe przepisy odnoszą się jednak do konkretnych przypadków i interpretowanie ich w kontekście opon jest mylne.

Zmiany w OC od 10 września 2025 r. Jak będą działały nowe przepisy?

10 września 2025 r. wchodzi w życie nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Dzięki nowym przepisom nabywca używanego pojazdu będzie mógł wypowiedzieć umowę OC komunikacyjnego ze wskazaniem daty jej rozwiązania.

REKLAMA