Zakaz parkowania tyłem do budynku – czy należy go przestrzegać?
REKLAMA
REKLAMA
Tabliczka zakazująca parkowania tyłem nie jest zaliczana do znaków drogowych, a zatem kierujący pojazdem formalnie nie ma obowiązku zastosowania się do jej wskazań. Warto jednak wiedzieć, czym uzasadnione są takie zakazy. Popatrzmy na fotografię:
REKLAMA
Zobacz też: Zakaz zatrzymywania się - zasady stosowania się do znaku
Samochody są zaparkowane przodem na stanowiskach postojowych zlokalizowanych przed tym budynkiem. Wyobraźmy sobie teraz, co by było, gdyby stały odwrotnie tzn. tyłem do tego domu. Każde odjeżdżające auto wydmuchiwałoby spaliny z rury wydechowej wprost w okna mieszkań, zwłaszcza tych położonych na parterze. Jeden z czytelników opisywał nam, że każdego ranka pokój w jego mieszkaniu wypełniony jest spalinami do tego stopnia, iż jego małe dziecko dostaje ataku kaszlu. W rezultacie ten pan nawet w czasie upałów musi zamykać okno. Spaliny łatwo jest wtłoczyć przez okno do mieszkania, gdyż są wyrzucane z rury wydechowej pod pewnym ciśnieniem, natomiast dużo trudniej usunąć je z mieszkania. W tym celu należałoby stworzyć nadciśnienie (co jest w praktyce niewykonalne) albo wywoływać przeciągi, które z kolei mogą być szkodliwe dla zdrowia.
Zobacz też: Ile kosztuje odholowanie samochodu przez straż miejską w 2017 roku?
Zakaz parkowania tyłem do budynku – to kwestia nie przepisów, a kultury kierowców
REKLAMA
Mam nadzieje, że powyższe wyjaśnienie przekonało wszystkich zmotoryzowanych, iż zakaz parkowania tyłem do budynku ma głębokie uzasadnienie, a jego przestrzeganie powinno wynikać nie z przepisów, lecz z kultury osobistej kierowcy. Podobnie, jak nie wypada dmuchać dymem z papierosa komuś w twarz, tak samo nie wypada ustawiać samochodu tyłem do okien i zmuszać mieszkańców takiego domu do oddychania spalinami naszego auta. Tabliczki na ścianie budynku nie traktujmy więc jako surowego zakazu, ale raczej jako prośbę mieszkańców do kierowców.
Warto też mieć na uwadze, że w przypadku uporczywego lekceważenia takiego zakazu możemy spotkać się z różnymi działaniami odwetowymi ze strony mieszkańców budynku. Sam widziałem, jak pewna starsza pani zrzuciła na dach samochodu zaparkowanego tyłem zawartość wiadra ze śmieciami. Na szybie i karoserii auta znalazły się m.in. obierki, skrawki mięsa i inne kuchenne odpady. Nie pochwalam tego rodzaju czynów, ale z możliwością takich zachowań zdesperowanych lokatorów trzeba się liczyć. Należy też pamiętać, że sprawcy zanieczyszczenia lub uszkodzenia samochodu raczej nie da się wykryć.
Zobacz też: Kary za parkowanie miejscu dla niepełnosprawnych w 2017 roku
Czy przepisy regulują sposób parkowania samochodu?
Jeżeli parkowanie odbywa się na stanowiskach znajdujących się w zatoce postojowej, to przepisy nie określają, czy samochód ma być ustawiony przodem czy tyłem.
Odmiennie przedstawia się sytuacja jeżeli parkowanie odbywa się na chodniku.
Zobacz też: Czy wolno zatrzymywać się na poboczu?
Tutaj należy przypomnieć art. 47 ustawy Prawo i ruchu drogowym:
1. Dopuszcza się zatrzymanie lub postój na chodniku kołami jednego boku lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t, pod warunkiem że:
1) na danym odcinku jezdni nie obowiązuje zakaz zatrzymania lub postoju;
2) szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych jest taka, że nie utrudni im ruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 m;
3) pojazd umieszczony przednią osią na chodniku nie tamuje ruchu pojazdów na jezdni.
Zobacz też: Jak pozbyć się wraku blokującego miejsce parkingowe?
REKLAMA
2. Dopuszcza się, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 pkt. 2, zatrzymanie lub postój na chodniku przy krawędzi jezdni całego samochodu osobowego, motocykla, motoroweru, roweru lub wózka rowerowego. Inny pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t może być w całości umieszczony na chodniku tylko w miejscu wyznaczonym odpowiednimi znakami drogowymi.
Wynika stąd, że przepisy zezwalają na parkowanie pojazdu na chodniku (w przypadku parkowania poprzecznego do linii krawężnika) tylko kołami przedniej osi, a więc de facto przodem do chodnika. Przepisy dopuszczają również parkowanie całego pojazdu określonego w cytowanym ust.2, ale wówczas pojazd musi być ustawiony równolegle do krawędzi jezdni.
Jeżeli sposób parkowania określają tabliczki T-30, to obowiązkiem kierującego jest oczywiście zastosowanie się do ich wskazań. Zwróćmy jednak uwagę, że nie ma tabliczki, która nakazywałaby parkowanie tyłem. Z czego to wynika?
Twórcy przepisów o ruchu drogowym zakładają, że parkowanie przodem jest bardziej bezpieczne dla pieszych poruszający się po chodniku. Kierowca ma bowiem przy parkowaniu przodem o wiele lepszą widoczność niż podczas manewrowania tyłem.
Reasumując, parkowanie tyłem na chodniku nie jest dozwolone. Jeśli natomiast odbywa się w wydzielonej zatoce postojowej, nie jest zalecane. Parkować tyłem możemy oczywiście wszędzie tam, gdzie nie istnieje obawa, że spaliny emitowane przez nasze auto będą wdmuchiwane do okien budynku mieszkalnego, biurowca czy sklepu. Na przykład możemy bez przeszkód parkować tyłem na wielkich parkingach przed centrami handlowymi albo w garażach podziemnych.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.