REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Opony run flat - co to jest?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Flak, kapeć, opona Fot. Fotolia
Flak, kapeć, opona Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Przebita opona wcale nie musi popsuć podróży. A wszystko zależy od tego, czy kierowca dobrze przygotuje swoje auto. Remedium? Tym bez wątpienia mogą się stać opony run flat. Co to takiego?

REKLAMA

Wyobraźcie sobie, że podczas nocnego powrotu z rodzinnego wyjazdu łapiecie gumę w samochodzie. To nieciekawy scenariusz z co najmniej kilku powodów. Po pierwsze musicie wyrzucić z kufra wszystkie bagaże, żeby móc dostać się do zapasu. Po drugie musicie przez co najmniej kilkanaście minut walczyć z wymianą koła i starać się oświecać sobie otoczenie np. latarką z telefonu. Po trzecie na dalsze kontynuowanie podróży w kabinie pasażerskiej czekają np. dzieci. Po czwarte może się okazać, że w aucie nie ma zapasu a... zestaw naprawczy. A to często kończy się oczekiwaniem na lawetę.

REKLAMA

Oczywiście czarnym scenariuszom można starać się zapobiegać. W jaki sposób? Złotym środkiem są opony run flat promowane od końca lat dziewięćdziesiątych głównie przez BMW. Tak, powodują one mocne usztywnienie zawieszenia. I tak, są droższe w zakupie. Z drugiej strony po przebiciu pozwalają na kontynuowanie podróży. Kierowca może jechać z prędkością dochodzącą do 80 km/h i pokonać nawet 80 kilometrów. Po tym dystansie powinien trafić do warsztatu wulkanizacyjnego, w którym opona zostanie zakwalifikowana do naprawy, ewentualnie wymiany na nową.

Zobacz również: Jaki wpływ mają opony na bezpieczeństwo drogowe?

Opony run flat miały premierę trzy dekady temu!

REKLAMA

Choć szczególnym promotorem technologii run flat stało się BMW, to nie bawarskim zakładom należy się palma pierwszeństwa. Pierwsza generacja opon umożliwiających jazdę po przebiciu powstała jeszcze w latach osiemdziesiątych. Autorem tej technologii stali się inżynierowie Bridgestone. Jeżeli chodzi o auto, które pioniersko wykorzystywało rozwiązanie, stało się nim Porsche 959 z roku 1987. Gdzie leży siła opon run flat? Ta w dużej mierze ukrywa się w konstrukcji ściany bocznej. Ta jest wzmocniona i dużo grubsza. W efekcie w sytuacji, w której ogumienie utraci ciśnienie powietrza, samochód nad asfaltem utrzyma się właśnie na ścianach bocznych opony - staną się one elementem nośnym.

Jakie są zalety opon run flat? To przede wszystkim fakt, że kierowca nie musi przejmować się wymianą koła na zapasowe np. w trudnych warunkach drogowych. Poza tym w sytuacji, w której podczas jazdy dojdzie do nagłej utraty ciśnienia powietrza w oponie, prowadzący nie straci kontroli nad pojazdem. Będzie mógł spokojnie kontynuować podróż. I dodatkowo niestraszny właścicielowi auta będzie scenariusz, w którym dojdzie do przebicia więcej niż jednego koła. Opony run flat to też… oszczędność przestrzeni. W końcu w samochodzie nie musi pojawić się zapas czy nawet zestaw naprawczy, a to pozwala producentowi na wygospodarowanie większej przestrzeni bagażowej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz również: Kiedy opony nadają się do wymiany?

Opony run flat są droższe i… mniej komfortowe!

Opony run flat mają oczywiście także i wady. A jedną z pierwszych jest zdecydowanie wyższa cena. Klasyczne run flaty mogą być nawet o 40 proc. droższe od ogumienia nieposiadającego wzmocnionej konstrukcji. Wyjątek? Bridgestone i technologia DriveGuard. W jej przypadku różnica w cenie między modelem dającym możliwość jazdy po przebiciu a standardowym nie przekracza na ogół 10 - 20 proc. Niewątpliwą wadą jest też sposób pracy ogumienia. Twardsza i bardziej zwarta konstrukcja opony sprawia, że auto zaczyna dużo sztywniej resorować nierówności. W ten sposób znacznie ograniczany jest komfort jazdy.

Poza tym może się okazać, że technologia run flat wymaga zastosowania specjalnej obręczy - dotyczy to m.in. technologii stosowanej przez Pirelli czy Michelina. Ta jest wyposażona w tzw. rozszerzony garb, który zapobiega zsuwaniu się ogumienia z felgi. Konieczność wyposażenia pojazdu w obręcz Eh1 powoduje dodatkowy problem. Nie każdy warsztat posiada odpowiedni sprzęt konieczny do wymiany opony. Skutek? Może się okazać, że kierowca z przebitą oponą dotrze do wulkanizatora, ten jednak odeśle go do innego warsztatu.

Alternatywa dla run flat? To system PAX

Opony typu run flat to nie jedyne rozwiązanie sprawiające, że kierowca może kontynuować podróż samochodem po przebiciu opony. Alternatywę może stanowić np. system PAX promowany przez Michelina. Na czym polega? Między oponą a felgą znajduje się gumowy pierścień. Ten jest wytrzymały i odporny na działanie siły tarcia. W efekcie po utracie ciśnienia przez koło, przejmuje rolę elementu nośnego i pozwala na stabilizowanie pracy opony w czasie jazdy. System PAX ma pewne ograniczenia. Daje możliwość jazdy z prędkością dochodzącą do 80 km/h. Poza tym oferuje zasięg na poziomie 200 kilometrów.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dłuższe kontrole drogowe do 56 dni wstecz - większe ryzyko wykrycia naruszenia przepisów przez kierowcę i przewoźnika

Wydłużone kontrole drogowe z 28 do 56 dni wstecz zwiększają prawdopodobieństwo wykrycia naruszeń przepisów przez kierowcę i przewoźnika. Inspekcja może teraz dokładniej badać rekompensaty za skrócone odpoczynki. Problemem jest też brak pamięci na kartach kierowców.

Dziecko w kasku podczas jazdy e-hulajnogą. Co wiemy o planowanych zmianach?

Rząd przyjął projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Zakłada on m.in. wprowadzenie ustawowego obowiązku noszenia kasku podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną przez dzieci do 16 lat.

Prawo jazdy od 17 lat, obowiązkowe kaski i surowsze kary. Sprawdź, co zmienia się w przepisach drogowych od 2026 r.

2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz kilku innych aktów prawnych. Nowe regulacje mają zwiększyć bezpieczeństwo, ograniczyć wypadki z udziałem dzieci i przygotować młodzież do odpowiedzialnego udziału w ruchu drogowym. Zobacz, co się zmieni, kiedy przepisy wejdą w życie i kogo obejmą.

Ważne zmiany w Prawie o ruchu drogowym od 2026 roku. Rząd przyjął projekt nowelizacji

Na posiedzeniu w dniu 2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez Ministra Infrastruktury. Projekt ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Kierowca, który będzie prowadził pomimo zatrzymania mu prawa jazdy, będzie karany cofnięciem uprawnień do kierowania pojazdem. Ponadto, dzieci do 16. roku życia – m.in. podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną – będą musiały używać kasków. Nowe przepisy zwiększą także mobilność osób młodych – prawo jazdy kategorii B będzie można otrzymać po skończeniu 17 lat (z ograniczeniami).

REKLAMA

Ruszyła akcja policji Bezpieczna droga do szkoły. Zero taryfy ulgowej

Już od 1 września 2025 r. policja prowadzi ogólnopolską akcję Bezpieczna droga do szkoły. Tylko w wakacje funkcjonariusze przeprowadzili 15 626 kontroli infrastruktury przy placówkach oświatowych, a teraz ruszają z intensywnymi patrolami. Obowiązuje zero taryfy ulgowej: kontrolowana będzie prędkość, przewożenie dzieci i zachowanie kierowców. To moment, by naprawdę zadbać o bezpieczeństwo naszych dzieci.

KGP: 115 485 interwencji, 455 wypadków drogowych, 35 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 115 485 interwencji. Byli wzywani do 455 wypadków drogowych.

Nowe limity podatkowe dla samochodów osobowych od 2026 roku

Nowe przepisy premiują niskoemisyjne samochody – czy niższe limity podatkowe dla aut spalinowych i hybryd od 2026 r. zmienią kalkulacje przedsiębiorców w zakresie aut flotowych?

Mandat za opony – za co konkretnie można go otrzymać w 2025 roku i jak wysokie są stawki?

Ogółem wysokość mandatu za wykroczenie drogowe może sięgnąć 5 tys. zł, a jeżeli wykroczeniem zajmie się sąd, to może nałożyć nawet 30 tys. zł mandatu. Szczegółowe przepisy odnoszą się jednak do konkretnych przypadków i interpretowanie ich w kontekście opon jest mylne.

REKLAMA

Zmiany w OC od 10 września 2025 r. Jak będą działały nowe przepisy?

10 września 2025 r. wchodzi w życie nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Dzięki nowym przepisom nabywca używanego pojazdu będzie mógł wypowiedzieć umowę OC komunikacyjnego ze wskazaniem daty jej rozwiązania.

Chińskie samochody w Polsce 2025 – które marki zdominowały rynek?

Jeszcze dwa lata temu chińskie samochody były w Polsce egzotyczną ciekawostką W 2023 sprzedano ich zaledwie 168 sztuk. Dziś mają już ponad 16 tysięcy rejestracji tylko w pierwszej połowie roku i zdobyły 5 proc. rynku. MG, Omoda i Jaecoo nie tylko depczą po piętach uznanym markom, ale w wielu salonach skutecznie je wypierają. Dzięki niskim cenom, dobremu wyposażeniu i wsparciu z programu „NaszEauto” ta ekspansja dopiero się rozpędza i wszystko wskazuje na to, że nie zwolni.

REKLAMA