Montujemy szersze opony – o czym pamiętać, jakie są wady i zalety gum szerszych niż fabryczne?
REKLAMA
REKLAMA
Szersze nie zawsze znaczy lepsze. Sprawa szerokości opon to zagadnienie, które wymaga rozwagi i rozsądku. Dlaczego? Bo czysto teoretycznie można powiedzieć, że im opona szersza, tym na większej powierzchni styka się ona z asfaltem. To dobrze, ale... Z jednej strony daje to lepszą przyczepność, z drugiej zwiększa znacząco opory.
REKLAMA
Zobacz też: Kiedy przychodzi czas na opony zimowe?
Konsekwencje złego wyboru – montażu za szerokich opon – mogą być zatem opłakane. Auto zamiast lepiej przyspieszać, hamować i pokonywać zakręty, zostanie poważnie spowolnione...
Gdzie są granice, czyli jak nie przesadzić z rozmiarem
REKLAMA
Decydując się na szersze opony trzeba pamiętać o kilku ograniczeniach. Pierwsze z nich to oczywiście rozmiar wnęki na koło. Jeśli fabryczna opona ma szerokość 165 mm, to najprawdopodobniej we wnęce nie zmieści się opona 205 czy 215. A przepisy wyraźnie mówią, że opony nie mogą wystawać poza obrys błotników! Oczywiście nadwozie można poszerzyć specjalnymi body kit-ami,jeśli jednak nie chcemy ingerować w wygląd zewnętrzny auta, wtedy trzeba zachować umiar.
Rzecz druga to felga – jej szerokość jest dostosowana do konkretnej grupy ogumienia. Jeśli zdecydujemy się na skok o 3-4 rozmiary wyżej, wtedy konieczny będzie zakup nowych, dopasowanych felg o odpowiednim osadzeniu. Ten drugi parametr pozwoli na wysunięcie (wsunięcie) całego koła do wewnątrz wnęki, tak żeby nie wystawało poza błotniki, lub nie ocierało o kolumny resorujące.
Dodatkowo pamiętajmy, że nie jeździmy tylko na wprost. Jeśli szersze maja być opony na przedniej, skrętnej osi, wtedy trzeba sprawdzić, czy szersza guma pracuje bez problemów również podczas maksymalnego skrętu kół.
Zobacz też: Jak zdejmować opony z felg?
W końcu... Zakładanie szerszych kół ma sens TYLKO w przypadku opon LETNICH! Opony zimowe powinny być stosunkowo wąskie – wtedy działają lepiej.
Wszystkie plusy i minusy – dokładnie przelicz zanim podejmiesz decyzję
REKLAMA
Co dają szersze opony?
- Po pierwsze zwiększa się powierzchnia styku gumy z asfaltem, a to oznacza lepszą przyczepność.
- Moc jest skuteczniej przenoszona na asfalt, co oznacza lepsze przyspieszenie.
- Większa przyczepność daje też lepsze hamowanie i sterowność w zakręcie.
Z jakimi wadami trzeba się liczyć?
- Szersze opony będą głośniejsze, bo opory toczenia są o kilka-kilkanaście procent większe.
- W samochodach ze słabymi jednostkami napędowymi opory opony mogą przewyższyć korzyści idące z lepszej przyczepności. W rezultacie zamiast bardziej zrywne, auto stanie się wolniejsze.
- Opór toczenia poważnie wpływa na trwałość opony, zużycie paliwa oraz zużycie elementów zawieszenia i układu hamulcowego. Szersze opony bardziej obciążają drążki skrętne, łożyska i zwiększa się zużycie klocków hamulcowych.
Kupując szersze opony (i felgi) trzeba zwrócić uwagę na DWA WAŻNE PARAMETRY:
1. Rozmiar, a zatem: Szerokość, profil i wielkość – limitem jest zawsze wielkość wnęki na koło z uwzględnieniem poziomu ugięcia zawieszenia i skrętu koła.
2. Osadzenie, offset, ET – to jeden, ten sam parametr, czyli odległość płaszczyzny przylegającej do piasty od środka szerokości obręczy. Ogólna zasada jest taka, że im wyższe ET, tym felga bardziej chowa się w nadkolu. Trzeba jednak uważać, żeby ramiona felgi nie zahaczały np. o zacisk hamulcowy i odwrotnie – żeby koło nie wystawało poza obrys błotników.
Wszystkie te parametry, a właściwie graniczne ich wartości, można odnaleźć w instrukcji serwisowej auta – jeśli takowej nie posiadamy, lepiej zapytać o radę fachowca.
REKLAMA
REKLAMA