REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy używane opony są bezpieczne?

Subskrybuj nas na Youtube
Czy używane opony są bezpieczne?/ fot. Fotolia
Czy używane opony są bezpieczne?/ fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Opony używane czy nieużywane - oto jest pytanie! Wątpliwości niczym z Szekspirowskiego dramatu rozwiewa Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego. Według fachowców tylko kupno nieużywanych, odpowiednio magazynowanych opon jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo.

Zakup nowych opon to wydatek, który każdy kierowca powinien traktować w kategorii inwestycji – opony są jedynym elementem łączącym auto z jezdnią. To od ich jakości i sprawności zależą nie tylko osiągi samochodu czy motocykla, ale też zdrowie i często także życie. Jednak tylko zakup opon nieużywanych, odpowiednio magazynowanych, gwarantuje bezpieczeństwo.

REKLAMA

A historii tych opon i tak byś nie zrozumiał...

REKLAMA

– Pierwszy warunek to zakup opon nieużywanych. Niekoniecznie wyprodukowanych kilka miesięcy temu, ale właśnie nieużywanych. Dlaczego? Bo nie znamy historii takiego ogumienia – czy było niefachowo naprawiane lub czy poprzedni właściciel dbał o prawidłowy poziom ciśnienia w kole. Tylko tyle i aż tyle – wskazuje Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO) – W tym tkwi sedno problemu – opona używana może być wewnętrznie bardzo zniszczona – po kolizji drogowej z uszkodzoną osnową, a nawet zniszczonym stalowym opasaniem – i tego w żaden sposób poza fabryką nie będziemy mogli sprawdzić. Używany zderzak, wahacz czy inne elementy dopuszczone prawem mogą być dostępne na rynku części używanych, bo bierzemy ten element w rękę i od razu widać jego stan. Opony mają jednak zbyt delikatną, łatwą do zniszczenia strukturę wewnętrzną. Po prostu używanych gum nie zakłada się dla własnego bezpieczeństwa  dodaje Sarnecki.

Większość kierowców wymienia opony w trosce właśnie o bezpieczeństwo swoje i najbliższych. Zużyte opony trafiają do utylizacji – gdzie są w czystych i bezpiecznych instalacjach przerabiane na energię – lub do firm zajmujących się recyklingiem zużytych gum. Produkują one m.in. granulat wykorzystywany w budowie bieżni, boisk czy nowoczesnych, wytrzymałych dróg.

Opony łatwo uszkodzić

REKLAMA

Opony łatwo uszkodzić – już jazda przez kilkadziesiąt kilometrów z niedopompowanymi kołami powoduje nadmierne przeciążenie i przegrzewanie się boków opon oraz utratę optymalnej przyczepności auta do jezdni. Powyżej 120°C stalowe elementy opony odchodzą od warstw gumowych – co dramatycznie osłabia całą konstrukcję. Podczas przypadkowego zaczepienia opony o krawężnik przy wyższej prędkości, wjechania w dziurę albo po poważnej kolizji uszkodzeniu często ulegają warstwy wewnętrzne – osnowa lub opasanie. Na uszkodzenie można narazić się także korzystając z przypadkowych warsztatów kiepskiej jakości, gdzie obsługa ma stare, nieserwisowane maszyny. Przy zdejmowaniu opon z felgi łatwo uszkodzić stopkę opony, a klient może tego nie zauważyć.

Zakup używanych opon niesie ze sobą zbyt duże ryzyko nagłych awarii oraz uszkodzeń innych podzespołów samochodu. Rozerwanie podniszczonej opony w czasie jazdy drogą szybkiego ruchu czy autostradą stwarza duże ryzyko utraty zdrowia i życia. Przy prędkości 130 km/h opona o popularnym rozmiarze osiąga ponad 1000 obrotów na minutę. Wtedy nie ma zbyt dużego marginesu na błąd czy niefachowość.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dlatego właśnie fabrycznie nowe opony są skrupulatnie sprawdzane na ostatnich etapach produkcji, włącznie z prześwietlaniem promieniami rentgenowskimi – by wykluczyć wewnętrzne uszkodzenie opasania czy drutówki. Na rynku opon używanych nikt tak gum nie sprawdza, bo są to nieosiągalne poza fabryką technologie. Czy warto więc aż tak ryzykować, skoro producenci mają w ofercie opony na każdą kieszeń?

Ukryte wady

Używane ogumienie mogło wcześniej uczestniczyć w poważnym wypadku, być nieprawidłowo eksploatowane, nieprofesjonalnie naprawiane lub przechowywane w niewłaściwych warunkach. Żaden specjalista nie jest w stanie określić „na oko”, czy opona posiada ukryte wady, które mogą prowadzić do groźnych konsekwencji – zwłaszcza pęknięcia ogumienia w trakcie jazdy. Nie warto aż tak oszczędzać. Co z tego, że kupimy używaną oponę znanej marki, która kiedyś miała osiągi klasy premium, skoro będzie mniej sztywna i zniszczona wewnątrz? Lepiej i bezpieczniej kupić oponę fabrycznie nową, nawet klasy budżetowej.

esty opon prowadzone są dla nowych produktów prosto ze sklepu. Opona niepoprawnie eksploatowana i podniszczona – nawet znanej marki – nie ma już osiągów deklarowanych na podstawie pomiarów. Pielęgnowanie opon na etapie ich eksploatacji przedłuża ich żywotność. Niestety, jako kierowcy średnio dbamy o swoje ogumienie – jedynie 40 proc. badanych deklaruje sprawdzanie ciśnienia w oponach raz na jakiś czas. Skąd zatem mają pojawić się na rynku te dobre, niezniszczone, używane gumy?

– Opona podczas jazdy autostradą jest drugim, a w samochodach z turbodoładowaniem trzecim najszybciej obracającym się elementem samochodu. Kupno używanych opon o nieznanej historii eksploatacji to nie zakup używanych butów w ciuchlandzie, gdzie liczy się cena i oryginalność. Kierowcy powinni pamiętać, że nie można ocenić trwałości opony, która pochodzi z nieznanego źródła. Zniszczeń warstw wewnętrznych opony spowodowanych złą eksploatacją nie widać gołym okiem. Nie każdy element w samochodzie osobowym można bez negatywnych konsekwencji zamienić na część z drugiej ręki. Opony do samochodów osobowych są właśnie takim przypadkiem  podkreśla Piotr Sarnecki  Miejsce zużytych opon jest w instalacjach do recyklingu, a nie na rynku wtórnym.

Źródło: Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatna komunikacja zamiast biletów i rowerów miejskich? Czas na odważne decyzje w polskich miastach

Czy naprawdę warto utrzymywać system biletowy, skoro i tak w ponad 68% ( 2025 roku może to być jeszcze więcej) pokrywamy koszty transportu publicznego z budżetów miast? A może pora na poważną debatę o całkowicie bezpłatnej komunikacji miejskiej w Polsce?

KGP: 106 002 interwencji, 389 wypadków drogowych, 27 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 106 002 interwencji. Byli wzywani do 389 wypadków drogowych.

Ekologiczny samochód może być droższy od normalnego, uważają teraz polscy posiadacze aut. O ile więcej za niego są skłonni zapłacić

Podejście Polaków do tego, czy ich nowe auto będzie miało rozwiązania ekologiczne czy też nie, widoczne jest w gotowości do poniesienia wyższych kosztów w imię bardziej przyjaznych środowisku technologii. Już co trzeci uważa, że samochód ekologiczny może być droższy niż standardowy.

Ekologiczne auto? Ponad połowa Polaków nie dopłaciłaby do niego

Czy ekologiczność samochodu to dla Polaków ważny czynnik i element decyzyjny przy zakupie? Ponad jedna trzecia ankietowanych w badaniu przeprowadzonym przez Santander Consumer Multirent byłaby w stanie dopłacić do takiego pojazdu.

REKLAMA

Bezpieczeństwo na opak – dlaczego polskie drogi z pierwszeństwem są sztucznie spowalniane?

Na polskich drogach coraz częściej mamy do czynienia z sytuacją, w której bezpieczeństwo planowane jest wbrew logice inżynierii ruchu drogowego. Droga z pierwszeństwem powinna gwarantować płynność. Czas na rewizję praktyk inżynierii drogowej.

System e-TOLL - co zrobić w przypadku nieuzasadnionego mandatu?

Cyfryzacja w działalności transportowej to duże ułatwienie. Wciąż jednak zdarzają się pomyłki. Zdarzyło Ci się dostać mandat, pomimo uiszczonej opłaty za przejazd autostradą? Sprawdź, co należy zrobić w przypadku niesłusznego mandatu.

KGP: 110 588 interwencji, 460 wypadków drogowych, 24 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 110 588 interwencji. Byli wzywani do 460 wypadków drogowych.

Transport ostatniego etapu – czy elektryczne pojazdy to klucz do efektywności?

Choć to tylko końcowy odcinek drogi, „ostatnia mila” bywa najdroższym elementem całego łańcucha dostaw – potrafi pochłonąć od 40[1] do nawet 53[2] procent jego kosztów. W erze błyskawicznego e-commerce i rosnących oczekiwań klientów dotyczących tempa oraz elastyczności dostaw, wyzwania logistyczne mnożą się. Dodatkowo nowe przepisy o Strefach Czystego Transportu ograniczają możliwość korzystania z pojazdów spalinowych, zmuszając firmy do modernizacji flot i inwestowania w nisko- lub zeroemisyjne rozwiązania. Wszystko to sprawia, że skuteczne zarządzanie dostawami na ostatnim etapie wymaga dziś nie tylko sprawności operacyjnej, ale także innowacyjnego podejścia i zrównoważonych technologii.

REKLAMA

KGP: 110 999 interwencji, 427 wypadków drogowych, 17 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 110 999 interwencji. Byli wzywani do 427 wypadków drogowych.

Samochody elektryczne potrzebują teraz tyle prądu co wszystkie ładowane w Polsce smartfony. Co będzie z zapotrzebowaniem na energię elektryczną gdy będzie ich milion

Obecnie wszystkie jeżdżące po polskich drogach auta elektryczne potrzebują tyle samo prądu co smartfony. Gdyby jednak w Polsce było milion elektryków, co według prognoz może nastąpić za pięć-siedem lat, i wszystkie one ładowały się w tym samym momencie, obciążenie systemu elektroenergetycznego z tego tytułu wyniosłoby 15,2 procent.

REKLAMA