Wymiana żarówek - jakie wybrać i jak zainstalować?
REKLAMA
REKLAMA
W każdym sklepie lub na stacji benzynowej mamy duży wybór żarówek. Począwszy od tych za kilka złotych, do tych za które trzeba zapłacić nawet 100 złotych. Takie żarówki pozornie mają imitować ksenony. Niestety, ale w rzeczywistości wygląda to tak jak byśmy pomalowali bardzo mocną żarówkę niebieską farbą. Efekt jest mierny, oprócz tego nie spełniają obowiązujących norm.
REKLAMA
Zalecane przez specjalistów jest kupowanie produktów markowych firm. Dobra firma to nie znaczy od razu droga. Za dobrej jakości żarówkę zapłacimy nie więcej niż 30 złotych. Kupując ją, mamy pewność, że będzie świecić dobrze, długo i we właściwym kierunku.
Zobacz również: Jak przywrócić blask reflektorom?
REKLAMA
Przy zakupie markowych żarówek możemy pokusić się również o produkty z wyższej półki cenowej. Jeśli nasze auto ma reflektory starego typu, warto zwrócić uwagę na żarówki wzmacniające promień światła. Oczywiście producenci sugerują często wzmocnienie działania reflektorów nawet o 50 procent i więcej. Należy taką wartość podzielić przez dwa, ale i tak warto postarać się o lepszą widoczność.
Zaleca się również wymieniać obie żarówki jednoczenie, co pozwoli nam uniknąć sytuacji, w której jeden reflektor działała mocniej.
Na rynku dostępne są również specjalne zestawy żarówek z przetwornicami prądu, o bardzo podobnym działaniu do ksenonowych. Koszt takich żarówek to nawet 200-300 złotych. Również w tym wypadku możemy stać się posiadaczami dobrego oświetlenia, pod warunkiem, że nie kupimy żarówek zbyt mocnych.
Zobacz również: Jak naprawić ruszającą się lampę?
Zazwyczaj żarówki w aucie wymienia się w bardzo prosty sposób. Najtrudniejszym etapem wymiany jest dostanie się do nich. Ułatwić nam to może instrukcja obsługi samochodu.
Gdy już dostaniemy się do żarówki, pamiętajmy, że trzeba obchodzić się z nimi bardzo delikatnie. Po wyjęciu starej, wkładając nową, musimy uważać, aby nie dotknąć żarówki palcami. Grozi to skróceniem jej działania lub, co gorsza, natychmiastowym zepsuciem.
REKLAMA
REKLAMA