REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak wybrać szkołę jazdy na motocyklu?

Subskrybuj nas na Youtube
Jak wybrać dobrą szkołę nauki jazdy? fot. Mateusz Szymański
Jak wybrać dobrą szkołę nauki jazdy? fot. Mateusz Szymański
Mateusz Szymański

REKLAMA

REKLAMA

Większość Ośrodków Szkolenia Kierowców obecnie oferuje również kursy na prawo jazdy kategorii A. Żeby jednak nie zmarnować czasu i pieniędzy, warto wybrać szkołę, która nie tylko przygotuje nas do egzaminu, ale i nauczy dobrych podstaw jazdy na motocyklu.

Niezależnie od tego, czy mieliśmy już jakiś kontakt z motocyklami czy nie, dobry kurs na prawo jazdy może nas bardzo wiele nauczyć. Oczywiście będzie to dopiero pierwszy krok na długiej drodze przygody z motocyklizmem, jednak te początki mają ogromne znaczenie.

REKLAMA

Dlatego solidnie podejdźmy do samego problemu wyboru OSK. Względy ekonomiczne są ważne, jednak nie idźmy do pierwszej lepszej szkoły, tylko dlatego że jest najtańsza. Czasem lepiej dobrze zainwestować ciut większą sumę niż wyrzucić pieniądze w błoto.

Zobacz też: Jak przewozić bagaże na motocyklu?

Opinie

REKLAMA

W najbardziej komfortowej sytuacji jesteśmy, jeśli ktoś ze znajomych robił ostatnio kurs na kategorię A i jest w stanie polecić nam dobry ośrodek. W przypadku dużych szkół jazdy, pamiętajmy by zapamiętać wówczas również nazwisko konkretnego instruktora.

Jeśli znajomi nam nie mogą pomóc, zawsze warto skorzystać z internetu i poszukać na forach czy stronach poświęconych motocyklom informacji o dobrych szkołach w okolicy. W większych miastach możemy znaleźć kilka polecanych ośrodków – wszystkie warto odwiedzić, zanim zapiszemy się na kurs. Im więcej szkół sprawdzimy, tym większa szansa, że wybierzemy najlepszą. Na co jednak musimy zwrócić uwagę, dokonując wyboru?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Jak zabezpieczyć motocykl przed kradzieżą?

Warunki szkoleniowe

Kurs musi składać się z minimum trzydzieści godzin teorii i dwudziestu godzin zajęć praktycznych. Niekiedy ośrodki oferują więcej godzin jazdy w pakiecie, co jest dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza jeśli wcześniej nie mieliśmy większego kontaktu z jednośladami i nie jeździliśmy na przykład skuterem czy motorowerem.

REKLAMA

Na pewno warto zwrócić uwagę na plac manewrowy – gdzie się znajduje, czy jest odpowiednio duży i oświetlony, czy nie jest to zwykły parking wyłożony kostką brukową. Na placu powinno również znaleźć się wzniesienie umożliwiające ćwiczenie ruszania pod górę.

Bardzo ważną kwestią są pojazdy szkoleniowe. Oczywiście ośrodek powinien dysponować tym modelem motocykla, na którym odbywają się egzaminy w danym mieście. Obecnie jednak coraz więcej ośrodków oferuje również kursantom motocykle o różnej pojemności skokowej silnika, na przykład 250 i 500 ccm.

Zobacz też: Jak zabezpieczyć motocykl przed skutkami wywrotki?

Jest to bardzo istotna zaleta, ponieważ prawo jazdy kategorii A uprawnia nas do posiadania każdego właściwie jednośladu i wiele osób po zdaniu egzaminu kupuje maszynę o pojemności właśnie 500 ccm. Warto więc już w trakcie kursu zacząć ćwiczyć technikę jazdę na nieco potężniejszym motocyklu niż pojazdy egzaminacyjne.

Kadra

Im więcej uda nam się dowiedzieć o instruktorze czy instruktorach przed zapisaniem się na kurs, tym lepiej. W żadnym wypadku nie powinna nas uczyć osoba, która na dwóch kółkach właściwie nie jeździ i tylko dodatkowo zrobiła sobie uprawnienia na motocykl.

Instruktorami prowadzącymi zajęcia w ramach kursu na kategorię A powinni być doświadczeni i czynni motocykliści, którzy znakomicie znają pojazdy od strony technicznej i sami potrafią jeździć w ponadprzeciętny sposób. Dlatego warto zainteresować się ośrodkami stricte motocyklowymi, prowadzonymi przez ludzi z pasją, gdzie kursy kategorii A nie są tylko dodatkiem do nauki jazdy samochodem.

Zobacz też: Obowiązkowe wyposażenie motocykla

Przebieg kursu

Gdy odwiedzamy szkołę jazdy, popytajmy, jak dokładnie wygląda kurs. Kto prowadzi zajęcia teoretyczne? Czy szkoła dostarcza takie materiały dydaktyczne, jak podręczniki z płytami CD? Czy organizuje wewnętrzny egzamin teoretyczny?

Szczególnie ważny jest sposób, w jaki wyglądają zajęcia praktyczne. Jeśli mamy taką możliwość, poobserwujmy prowadzenie lekcji na placu manewrowym. Jeden instruktor może opiekować się tylko jednym kursantem – tak mówią przepisy, które niestety są nagminnie łamane. Ponad to instruktorzy powinni dokładnie obserwować poczynania swoich uczniów i na bieżąco uczestniczyć w ich szkoleniu, a nie stać z boku i na przykład czytać gazetę.

Spróbujmy również dowiedzieć się, jak organizowana jest jazda po mieście. Zajęć w ruchu miejskim powinno być jak najwięcej – niedopuszczalne są sytuacje, w których kursant spędza kilkanaście godzin na placu manewrowym, a tylko pięć na mieście.

Jazda w mieście nie powinna się ponadto ograniczać do ćwiczenia ustalonej przez WORD trasy egzaminacyjnej – pamiętajmy, że kurs ma nas przygotować nie tylko do egzaminu, ale i do samodzielnej jazdy na motocyklu. W trakcie zajęć powinien więc znaleźć się czas na jeżdżenie po różnego rodzaju drogach i skrzyżowaniach oraz ćwiczenie sytuacji awaryjnych jak hamowanie czy poślizgi.

Zgromadźmy jak najwięcej informacji – jeśli pracownicy szkoły niechętnie opowiadają o szczegółach kursu, jest to podejrzany sygnał. Jeśli do wglądu mamy dokładny i bogaty program zajęć, który uwzględnia różne aspekty nauki jazdy, prawdopodobnie możemy myśleć o wpłaceniu zaliczki.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Koniec bezkarności rowerzystów i użytkowników hulajnóg! Czas na tablice rejestracyjne i wyższe mandaty

Ze statystyk policyjnych wynika, że rowerzyści są drugą, po kierowcach, grupą sprawców wypadków drogowych. Tymczasem, aby poruszać się po drodze rowerem nie trzeba mieć żadnych uprawnień (po osiągnięciu pełnoletności). Jak można poprawić bezpieczeństwo na drogach?

KGP: 109 332 interwencji, 291 wypadków drogowych, 12 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Oto najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend opublikowane przez Komendę Główną Policji. Policjanci podsumowali także zdarzenia z minionego tygodnia.

19-letni motocyklista bez uprawnień potrącił policjanta i zbiegł

19-nastolatek z Międzyrzecza (Lubuskie) stanie przed sądem za zarzut spowodowania wypadku, niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę z miejsca wypadku.

Nowe przepisy fotoradarowe: Właściciel pojazdu jako kozioł ofiarny?

Ustawodawca szykuje kolejną rewolucję w przepisach drogowych. Tym razem uderzy ona nie tylko w kierowców łamiących przepisy, ale także w właścicieli pojazdów, którzy nie wskażą osoby prowadzącej pojazd w chwili popełnienia wykroczenia. Jeśli fotoradar uchwyci pojazd przekraczający prędkość, a właściciel odmówi podania danych kierowcy, nie tylko zapłaci karę, ale również straci dowód rejestracyjny swojego samochodu.

REKLAMA

Pijany senior uciekał przed policją po polach uprawnych. Auto dachowało

72-latek jechał bez zapiętych pasów, więc policja chciała zatrzymać go do kontroli. Rzucił się w pościg, który zakończył się dachowaniem. Okazało się, że jest pijany.

Otrzymałeś wiadomość ws. zaległych płatności w e-TOLL? KAS ostrzega przed oszustami

Krajowa Administracja Skarbowa w przesłanym we wtorek, 25 marca 2025 r. komunikacie prasowym ostrzega przed oszustami wysyłającymi fałszywe wiadomości w sprawie zaległych płatności w e-TOLL. Publikujemy przykładową fałszywą wiadomość.

Już nie tylko diesel czy benzyna. I nawet nie zawsze samochód. Jak Polacy wybierają środek transportu?

W dzisiejszych czasach wybór środka transportu to nie tylko decyzja między samochodem z silnikiem benzynowym a dieslem. Możliwości jest więcej, a kierowcy mają różne oczekiwania. Jak Polacy wybierają codzienny środek lokomocji?

KGP: 93 352 interwencji, 312 wypadków drogowych, 17 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 93 352 interwencji. Byli wzywani do 312 wypadków drogowych.

REKLAMA

Mandat za przeładowaną ciężarówkę, a zaniżona waga w CMR. Kto za to ponosi odpowiedzialność?

Przeładowanie pojazdu w transporcie drogowym to częsty problem, który może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i finansowych, w tym mandatów nałożonych na przewoźnika. W sytuacjach, gdy błędne dane o wadze towaru zostały przekazane przez spedytora lub nadawcę towaru, pojawia się pytanie o podział odpowiedzialności między przewoźnika a spedytora czy nadawcę. Najczęściej problem dotyczy mandatów zagranicznych, dlatego kluczowe znaczenie w tej kwestii mają przepisy Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR).

Przestraszył się policjantów, więc uciekał samochodem, łamiąc przepisy

Nocy pościg ulicami Białegostoku zakończył się zatrzymaniem 32-letniego kierowcy. Mężczyzna najpierw przekroczył prędkość, a potem - zamiast zatrzymać się do kontroli - zaczął uciekać.

REKLAMA