Diesel, benzyna czy gaz? Paliwa drożeją. Co zatem wybrać?
REKLAMA
REKLAMA
- Wysokie ceny paliw biją kierowców po kieszeni
- Diesel, benzyna czy gaz? Ile kosztuje jazda autem?
- Droga benzyna to zwrot w stronę elektryfikacji
- Ile kosztuje jazda hybrydą lub autem elektrycznym?
- Hybrydy i elektryki są tanie w jeździe, ale drogie w zakupie
- Diesel, benzyna czy gaz? Jaki jest złoty środek?
Wysokie ceny paliw biją kierowców po kieszeni
Jeszcze kilka lat temu kierowca kupujący auto miał do wyboru przede wszystkim trzy rodzaje napędu. Mógł kupić auto napędzane silnikiem diesla, benzynowym lub wyposażonym w instalację LPG. I choć taki wybór pozostał do dziś, w związku z drastycznie rosnącymi cena paliw, jest coraz trudniejszy. Bo dziś jazda własnym samochodem staje się naprawdę drogą przyjemnością.
REKLAMA
Diesel, benzyna czy gaz? Ile kosztuje jazda autem?
Diesel, benzyna czy gaz? Czyli na początek sprawdźmy jak wyglądają koszty. Załóżmy że diesel spala średnio 6 litrów, benzyniak 7 litrów, a LPG 8 litrów. Ile kosztuje pokonanie 100 kilometrów? 42,5 zł na oleju napędowym, 51 zł na benzynie i 32,5 zł na LPG. I choć rozbieżności występują i nadal są całkiem spore, w głowach europejskich kierowców coraz mocniej wybrzmiewa pytanie o alternatywy. A te przecież są.
Droga benzyna to zwrot w stronę elektryfikacji
Rosnące koszty eksploatacji samochodów o napędzie konwencjonalnym sprawiają, że kierowcy coraz mocniej zwracają się w stronę alternatywy. Mowa o hybrydach i elektrykach. I trend ten jest naprawdę mocno widoczny na rynku. Najczęściej rejestrowanymi nowymi samochodami w Europie według danych ACEA za rok 2021 były te o napędzie benzynowym. Stanowiły aż 40 proc. rynku. Udział diesla spadł do rekordowo niskiego poziomu 19,6 proc. Hybrydy typu HEV osiągnęły dokładnie taką samą sprzedaż jak ropniaki, podczas gdy do elektryków należy już 9,1 proc. rynku, a hybryd typu PHEV 8,9 proc. rynku.
Ile kosztuje jazda hybrydą lub autem elektrycznym?
Skąd zwrot w stronę alternatywnych napędów? To proste. Decydują o tym liczby. Hybrydowa Toyota RAV4, czyli duży, rodzinny SUV, spala średnio niespełna 6 litrów benzyny. A prawdziwe oszczędności zaczynają się w przypadku elektryka ładowanego w domu. Przy założeniu ładowania pojazdu ładowarką domową (taryfa G11), cena za 1 kWh to około 0,77 gr. Przeciętne zużycie mocy samochodu elektrycznego kształtuje się na poziomie 15 kWh/100km, co daje nam koszt ponad 11 złotych za przejechanie 100 km.
Hybrydy i elektryki są tanie w jeździe, ale drogie w zakupie
Koszty jazdy elektrykiem, gdy ładujemy go w domu, są o wiele niższe niż samochodem z napędem diesla czy benzynowym, jednak musimy pamiętać o dużo wyższej cenie takiego samochodu. Z naszych danych wynika, że w I kwartale 2022 r. używane elektryki najczęściej kosztowały ponad 100 tys. zł. Dla porównania – najwięcej ofert pojazdów z drugiej ręki z napędem diesla było w przedziale cenowym 25-50 tys. zł. Warto również wiedzieć, że montaż ładowarki w domu wymaga dodatkowych kosztów oraz w przypadku mieszkania w bloku nie zawsze jest możliwy. W takim przypadku podróż autem elektrycznym nie jest już tak tania, ponieważ koszt za 1 kWh energii może wzrosnąć do 2-3 złotych – mówi Marek Trofimiuk, autobaza.pl.
Diesel, benzyna czy gaz? Jaki jest złoty środek?
Niestety hybrydy i elektryki mają pewne ograniczenia. Po pierwsze to samochody przede wszystkim nowsze i co za tym idzie droższe. Co mają zatem zrobić kierowcy, którzy poszukują auta tańszego? Złotym środkiem ekologiczno-finansowym nadal pozostaje zatem instalacja gazowa do samochodu. Nawet przy rekordowych cenach LPG, oscylujących w okolicach 4zł za litr, ta instalacja jest wciąż opłacalnym rozwiązaniem.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.