Jak sprawdzić grubość lakieru i stan karoserii? Poradnik
REKLAMA
REKLAMA
Podczas badania stanu karoserii należy zwrócić uwagę na ewentualne ogniska rdzy. Purchle (bąble), będące jej początkowym stadium, również powinny zostać przez nas szczegółowo zbadane, bo gdy widoczne są w samochodach kilkuletnich, może to być oznaką przebytej kolizji i prac blacharskich, które po niej nastąpiły. Często rdza pojawia się w kilku miejscach (oczywiście jest to zależne od modelu samochodu): na klapie silnika i bagażnika, na nadkolach, klamkach, progach i drzwiach, czyli miejscach najbardziej podatnych na wilgoć.
REKLAMA
Zobacz również: Kupujesz auto – jaki silnik wybrać? Porada
REKLAMA
Kiedy mamy wątpliwości co do samochodu, który chcemy kupić, bez wahania użyjmy miernika lakieru, który bez problemu można nabyć w internecie. Ich ceny zależne są od dokładności pomiaru i technologii, którą wykorzystują (elektroniczne lub mechaniczne) i wynoszą od około 20 do prawie 3000 zł. Te najtańsze nie mają nawet skali pozwalającej na zmierzenie grubości lakieru, dlatego służą jedynie orientacyjnej ocenie stanu karoserii. Najdroższe są bardzo dokładne, wodoodporne, co pozwala na pracę nawet w trudnych warunkach pogodowych, i wygodne w obsłudze. Dla zwykłych kierowców, którzy poszukują auta dla siebie, w zupełności wystarczające będą mierniki za 80 – 200 zł. Podejrzany element element badamy metodą „raz przy razie”, czyli mierzymy każdy centymetr podejrzanego obszaru.
Czynnikiem dyskwalifikującym jest zbyt gruba warstwa lakieru. Szpachla, której używa się do łatania karoserii, na której wystąpiła korozja, zwiększa odległość lakieru od blachy. Będzie to widoczne podczas badania miernikiem grubości lakieru, który wykaże stan przekraczający normę. Prawidłowa grubość lakieru na nowych autach wynosi od 100 do 200 mikrometrów, w zależności od elementu.
Dyskwalifikujący jest też zbyt cienki lakier. Jeżeli jego grubość wynosi 60 – 80 mikrometrów, może to być oznaką stosowanej polerki mechanicznej, którą wykonywano zbyt często albo zbyt mocno. Dobrze wypolerowany samochód sprawia wrażenie zadbanego, ale jeśli warstwa lakieru jest zbyt cienka, to uderzenie nawet niewielkim kamykiem może spowodować odpadnięcie fragmentu lakieru.
Zobacz również: Ekspert radzi: Jak ustrzec się przed zakupem kradzionego samochodu?
Podczas oglądania samochodu dobrze jest zabrać ze sobą zaprzyjaźnionego mechanika, który pomoże ocenić stan samochodu. Jeśli nie mamy takiej możliwości, to należy skorzystać z usług rzeczoznawcy, który za około 200 zł profesjonalnie zbada grubość lakieru, a ponadto oceni czy wskazania licznika pokazują faktyczny przebieg auta, a numery nadwozia są oryginalne – nie tylko stan karoserii i grubość lakieru są odzwierciedleniem stanu samochodu. Ponadto określi on w sposób obiektywny czy badane auto jest warte swojej ceny. Stan techniczny auta można również zbadać w serwisie. ASO przeprowadzi badanie zgodności danych, znajdzie ewentualne ogniska rdzy, skontroluje układ hamulcowy, silnik oraz inne elementy, – każda stacja kontroli ma ich własną listę – takie jak np. stan oświetlenie czy grubość bieżnika opon. Koszt takiego przeglądu to 250 – 500 zł i zależy od serwisu. W serwisach prywatnych koszt takiej usługi wynosi około 150 – 200 zł.
REKLAMA
REKLAMA