Hamulce piszczą po deszczu. Co to oznacza?
REKLAMA
REKLAMA
Układ hamulcowy choć zabezpieczany antykorozyjnie, jest szczególnie narażony na działanie wilgoci. Ta pojawia się podczas opadów deszczu czy śniegu, a także latem o poranku - gdy zbiera się rosa. W efekcie z czasem niektóre elementy hamulców zaczynają podlegać powierzchownej korozji. Przykład? Gdy w nocy pada deszcz, o poranku na wirniku hamulca może zebrać się odrobina rudawego nalotu. Nie, nie jest ona groźna dla działania układu hamulcowego czy sprawności auta. Może jednak nastraszyć prowadzącego.
REKLAMA
Bardzo często na forach kierowców pojawia się informacja mówiąca o tym, że hamulce piszczą po deszczu. Co to oznacza? Drobinki rdzy zebrane na wirniku hamulca po deszczu w czasie jazdy zaczynają być ścierane z jego powierzchni. Gdy dostaną się do mechanizmu sterującego klockiem hamulcowym, są w stanie spowodować piszczenie.
Hamulce piszczą po deszczu. Co powinien zrobić kierowca?
W pierwszej kolejności nie powinien się martwić. To normalny objaw, który tak naprawdę nie stanowi sygnału mówiącego o usterce. Szczególnie w przypadku samochodu, w którym kilka tysięcy kilometrów temu wymieniane były elementy cierne układu hamulcowego. Jeżeli jednak prowadzący niedługo wybiera się w dalszą podróż i chce mieć pewność sprawności hamulców, zawsze może udać się do warsztatu i poprosić mechanika o przejrzenie układu. Może też zlecić pracownikowi warsztatu dokładne wyczyszczenie i nasmarowanie elementów takich jak zaciski czy wirnik.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.