Opel Astra F: przegląd i demontaż układu wydechowego
REKLAMA
REKLAMA
Zaczynamy od dokładnego sprawdzenia układu wydechowego. Każdy układ wydechowy ma określoną żywotność. Czas, w którym ulegnie zużyciu (najczęściej korozja) jest bardzo trudny do przewidzenia. Dużo zależy od warunków w jakich będzie eksploatowany dany pojazd oraz gdzie będzie garażowany. Jak powszechnie wiadomo, pokonywanie krótkich odcinków sprzyja szybszemu zużyciu tłumika. Garażowane auto jest znacznie mniej podatne na korozję.
REKLAMA
Kontrolę układu wydechowego najlepiej przeprowadzać na wiosnę. Najczęściej po okresie zimowym stopień korozji układu wydechowego zwiększa się. W czasie spalania benzyny powstaje woda - jest ona powodem pojawiania się rdzy po wewnętrznej stronie układu. W tłumiku końcowym gromadzi się najwięcej skroplin. Mieszając się z pozostałościami po spalaniu tworzą bardzo silne kwasy, które niszczą blachę od wewnątrz. Najwyższa temperatura panuje w katalizatorze i przedniej rurze wydechowej.
Zobacz też: Jak działają filtry cząstek stałych, dlaczego się psują?
REKLAMA
Układ wydechowy podwieszony jest do nadwozia za pomocą gumowych wieszaków. Mają one za zadanie redukcję drgań oraz amortyzację całego układu podczas jazdy. Do wykonania przeglądu będzie nam potrzebny kanał najazdowy lub platforma warsztatowa. W takich warunkach będziemy mogli swobodnie przyjrzeć się wszystkim elementom.. Pierwszym punktem jest kontrola wspomnianych wyżej gumowych wieszaków. Warto je wymienić, gdyż po pewnym czasie są już wyciągnięte i popękane. Następnie sprawdzamy połączenia śrubowe. Muszą być dobrze dokręcone, jednak z nie za dużą siłą.
Przechodzimy do wykonania kontroli szczelności układu. Zatykamy tłumik końcowy szmatą i słuchamy pracy silnika. Jeżeli się nie zadławi i będziemy słyszeć świst to znak, że jest przedmuch. Wówczas należy sprawdzić wszystkie połączenia. Podobny, lecz bardziej głuchy dźwięk może świadczyć o przerdzewiałym układzie wydechowym. Na korozję najbardziej narażone są miejsca spawów. Najlepiej opukać je młotkiem. Jeśli wytrzymają taką próbę, to nie wymagają wymiany. Jeśli przedmuch jest dosyć duży, to nie trzeba zatykać tłumika, żeby go zlokalizować.
Zobacz też: Jak walczyć z rdzą układu wydechowego?
Niewielkie nieszczelności na połączeniach śrubowych można zabezpieczyć za pomocą specjalnej masy uszczelniającej. Wkręcając nowe śruby (jeżeli będzie taka potrzeba) należy pamiętać o nałożeniu smaru miedziowego. Jeżeli po wykonaniu oględzin, stwierdzimy, że któryś z elementów jest uszkodzony lub skorodowany, to należy dokonać wymiany. Poniżej znajduje się opis wymiany całego układu wydechowego w Oplu Astra F.
Podczas wymiany, podobnie jak w przypadku oględzin, zalecamy skorzystanie z platformy warsztatowej lub kanału najazdowego.
Pierwszy krok to dokładnie spryskanie wszystkich połączeń śrubowych za pomocą odrdzewiacza. Po wykonaniu tej czynności, czekamy kilka minut. Następnie opukujemy delikatnie wszystkie połączenia i ponownie spryskujemy za pomocą odrdzewiacza.
Zobacz też: Opel Astra F: kontrola cewki zapłonowej i przewodów zapłonowych
REKLAMA
Odkręcamy obejmę zaciskową przy tylnym tłumiku i odczepiamy go z gumowych wieszaków, po czym oddzielamy od tłumika środkowego. Wydaje się to łatwe, jednak wykonanie tej czynności potrafi przysporzyć wielu problemów. W Wielu przypadkach odłączenie tłumika końcowego od środkowego jest praktycznie niemożliwe. W takich przypadkach zalecamy opukać połączenie za pomocą młotka. Przyda się również pomoc drugiej osoby, która będzie poruszać tylnym tłumikiem na boki.
Teraz należy podeprzeć cały układ wydechowy. Najlepiej zrobić to za pomocą odpowiednio grubego pręta lub podnośnika na wózku. W silniku benzynowym odłączamy złącze wtykowe sondy lambda przy przedniej rurze wydechowej. Odkręcamy sondę za pomocą klucza płaskiego z przedniej rury wydechowej. Podczas wykonywania tej czynności należy obracać przewód ręką, w ten sposób unikniemy jego zerwania.
Następnie odkręcamy przednią rurę od kolektora. W silniku wysokoprężnym rura wylotowa jest przykręcona do turbosprężarki. W jednostce 2.0 16V odkręcamy blaszaną osłonę od głowicy i odkręcamy 12 nakrętek mocujących kolektor do głowicy. Pamiętajmy o całkowitym usunięciu starej uszczelki. Teraz odkręcamy rurę wylotową od wspornika (jeśli jest to wymagane).
Zobacz też: Co daje układ wydechowy ze stali nierdzewnej?
W modelach z automatyczną skrzynią biegów i silnikiem DOHC, produkowanych od lutego 1997 roku, zastosowany jest dodatkowy wspornik przy przedniej rurze wydechowej. Na początku odkręcamy wspornik i odczepiamy układ wydechowy od gumowego wieszaka przed środkowym tłumikiem. Pamiętajmy, że katalizator jest czuły na wszelkie uderzenia. Pod żadnym pozorem nie można w niego uderzać lub też dopuścić do jego upadku.
Przystępujemy do montażu. W silniku 2.0 16V przykładamy do kolektora nową uszczelkę i mocujemy kolektor nowymi śrubami. Nie należy ich zbyt mocno dokręcać. Teraz mocujemy przednią część układu wydechowego bez dokręcania śrub. Pamiętajmy o stosowaniu nowych śrub, pierścieni i uszczelek. Przed montażem należy dokładnie oczyścić kołnierze z rdzy i wszystkich zanieczyszczeń. Dodatkowo zalecamy posmarować wszystkie śruby pastą odporną na wysokie temperatury. Dzięki temu będziemy mogli łatwiej odkręcić wszystkie śruby przy kolejnym demontażu.
Zobacz też: Opel Astra F: wymiana płynu chłodniczego
W kolejnym kroku będzie nam potrzebna pomoc drugiej osoby. Unosimy cały układ wylotowy i podpieramy go. Następnie zawieszamy tłumik środkowy na wieszaku gumowym. Przykładamy przednią rurę wydechową do kolektora i wkręcamy wstępnie nowe śruby. Pamiętajmy o zastosowaniu nowej podkładki. Przykręcamy przednią rurę do wspornika i wsuwamy od tyłu na rurę wylotową tłumik końcowy. Należy pamiętać o założeniu obejmy zaciskowej.
Teraz wyrównujemy położenie tylnego tłumika i podwieszamy go do wieszaka gumowego. Zanim dokręcimy wszystkie śruby mocujące należy wyrównać położenie całego układu wydechowego względem podłogi samochodu. W szczególności zwracamy uwagę na to, żeby wszędzie była taka sama odległość między układem wydechowym a podłogą. Kontrolujemy również wieszaki gumowe. Muszą być one równomiernie obciążone. Jeśli nie mamy żadnych zastrzeżeń, możemy zacząć dokręcać wszystkie śruby mocujące.
W silnikach benzynowych przed wkręceniem sondy lambda, należy nanieść na nie cienką warstwę specjalnego smaru, przeznaczonego do tego celu. Następnie podłączamy przewody elektryczne tak, żeby nie miały bezpośredniego styku z układem wydechowym. W silniku 2.0 16V montujemy blaszaną osłonę używając nowych śrub. Przed opuszczeniem samochodu zalecamy uruchomienie silnika i sprawdzenie szczelności wszystkich połączeń.
Zobacz też: Czy nieseryjny wydech może wpłynąć na osiągi auta?
Jeśli nie mamy żadnych zastrzeżeń co do pracy układu wydechowego, opuszczamy samochód na koła. Zdemontowane elementy układu wydechowego oddajemy na złom.
Przy wyborze nowych elementów układu wydechowego zalecamy wybierać podzespoły sprawdzonych producentów. Najczęściej tanie zamienniki charakteryzują się krótką żywotnością.
REKLAMA
REKLAMA