Mercedes W124: przegląd wstępnego układu podgrzewania
REKLAMA
REKLAMA
Zalecamy przeprowadzić kontrolę wstępnego układu podgrzewania przed okresem zimowym. Nie ma tutaj żadnego limitu kilometrów. Sprawne podgrzewanie jest potrzebne zwłaszcza zimą. Polecamy poświęcić trochę czasu na sprawdzenie, nieplanowany postój może być dużym zaskoczeniem.
REKLAMA
Zobacz też: Mercedes W124: sprawdzanie ciśnienia sprężania w silniku diesla
REKLAMA
Na samym początku warto przedstawić zasadę działania podgrzewania wstępnego silnika. Zaczynamy od zapoznania się z elementami składowymi wchodzącymi w taki układ. Składa się on z przekaźnika czasowego wraz z czujnikiem temperatury, bezpiecznika 80A, świec żarowych ( w zależności od silnika od 4 do 6) oraz kontrolki podgrzewania wstępnego. Znajduje się ona na tablicy rozdzielczej naszego auta.
Podgrzewanie wstępne silnika daje o sobie znać zwłaszcza w zimne dni. Temperatura samoczynnego zapłonu nie jest osiągnięta i dlatego powietrze w komorze spalania należy podgrzać. Od tego jak niska jest temperatura otoczenia zależy czas nagrzewania. Odpowiedzialny jest za to przekaźnik podgrzewania. Wyłącza on podgrzewanie w przypadku uszkodzenia świec żarowych lub przewodów zasilających. Świece podłączone są równolegle do źródła zasilania napięciem.
Zobacz też: Wymiana świec zapłonowych
Warto wiedzieć, że ustawiając zapłon w położenie podgrzewania jest ono utrzymywane przez ok. 20 – 25 sekund, jeśli silnik Mercedesa W 124 nie zostanie uruchomiony. Po tym czasie obwód zabezpieczający w przekaźniku wyłącza je. Ponowne podgrzewanie następuje, gdy ustawimy zapłon w pozycji „0” i ponownie przekręcimy kluczyk. Jeśli lampka nie zapala się, czekamy ok. 20 sekund i odpalamy silnik. W przypadku braku problemów, sprawdzamy przede wszystkim lampkę, świece i przewody zasilające.
Jeżeli auto nie odpala musimy sprawdzić czy nie ma przerw w głównym obwodzie prądowym układu podgrzewającego. Kontrolujemy również świece żarowe. Polecamy zajrzeć również do przekaźnika czasowego podgrzewania. Znajduje się on w lewym nadkolu. Do przeprowadzenia sprawdzenia głównego obwodu prądowego będzie nam potrzebny woltomierz.
Zobacz też: Co zrobić, gdy spod maski wydobywa się dym?
Podłączamy go między zacisk 30 (przy prawej dolnej śrubce) przekaźnika czasowego podgrzewania i masę. Woltomierz powinien wskazywać 12V. W innym przypadku należy skontrolować przewody łączące. Sprawdzamy bezpiecznik, który się znajduje u góry na przedniej stronie przekaźnika czasowego podgrzewania. Często spotykana jest też usterka samego modułu. W takim wypadku konieczna jest jego wymiana.
Sprawdzając świece żarowe, warto być przygotowanym na ich wymianę.
REKLAMA
REKLAMA