Jak korzystać z nowych warszawskich parkometrów?
REKLAMA
REKLAMA
Pierwszych 240 sztuk parkometrów stanęło już w centrum miasta. Koszt zakupu wszystkich urządzeń wynosi 4, 8 mln złotych. Stare parkometry zostały zdemontowane i będą użyte w przyszłym roku, kiedy to w marcu powiększy się strefa płatnego parkowania.
REKLAMA
Każde nowe urządzenie posiada klawiaturę, na której w momencie opłaty za parkowanie trzeba będzie wpisać numer rejestracyjny auta. Numer ten będzie widniał na wydrukowanym przez nas bileciku. Takie rozwiązanie ma za zadanie utrudnienie kierowcom oszustw związanych z pożyczaniem bilecików od innych w razie dostania mandatu.
Zobacz też: Przegląd cen usług w stacjach szybkiej obługi
Kierowcy początkowo obawiali się, że wpisywanie numeru rejestracyjnego będzie kłopotliwe oraz, że znacznie wydłuży czas płacenia za parkowanie. Obawy te są bezpodstawne, ponieważ podobne parkometry działają już w wielu różnych europejskich miastach jak również w Nowym Jorku.
Numery rejestracyjne, jakie podaliśmy nie są przechowywane w parkomacie, tylko od razu trafiają na serwer główny Zarządu Dróg Miejskich gdzie są one archiwizowane.
Dodatkowo parkometry wyposażone są w systemu, które umożliwiają płacenie zbliżeniową kartą debetową – PayPass i PayWave. Parkometry zasilane są baterią słoneczną, a w razie przykrycia urządzenia np. śniegiem parkometr używa zwykłej baterii.
Zobacz też: Po której stronie powinien być wlew paliwa?
Jest to pierwsza umowa podpisana przez Zarząd Dróg Miejskich z firmą spoza kraju. Umowa ta obejmuje montaż jak i również konserwację urządzeń. Firma Parkoen s.a.s. France na całym świecie posiada 180 tysięcy parkometrów, między innymi w Anglii, w krajach Beneluksu czy w USA.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.