Opłata depozytowa zamiast recyklingowej
REKLAMA
REKLAMA
Opłata depozytowa od używanych pojazdów
Zmiany jakie proponuje Ministerstwo Środowiska mają poniekąd zachęcić klientów do zakupu nowych aut przy jednoczesnym zwiększeniu liczby pojazdów podlegających kasacji (demontażu). Resort chce promować złomowanie starych aut, których stan wyraźnie sugeruje ich wyeksploatowanie.
REKLAMA
Opłata depozytowa ma wynosić 400 zł (akcyzowa to obecnie 500 zł) i ponosić ma ją każdy, kto rejestruje w kraju używane auto. Zwolnieni z niej będą nabywcy nowych samochodów oraz ci, za których pojazdy wniesiono wcześniej opłatę.
Premia za złomowanie samochodu
REKLAMA
Środki zgromadzone prze resort byłyby przekazywane do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, dzięki czemu znalazłyby się pieniądze na dotowanie recyklingów aut. Obecnie za złomowanie auta trzeba zapłacić 500 zł. W myśl nowych przepisów właściciel pojazdu nie tylko nie płaciłby za demontaż auta, ale sam otrzymałby premię w wysokości 400 zł. Byłaby ona wypłacana nawet tym osobom, których auto nie było wcześniej objęte opłatą depozytową.
Ważnym założeniem projektu MŚ jest wymuszenie na podmiotach sprzedających nowe auta obowiązku stworzenia sieci demontażu samochodów, w zależności od liczby wprowadzanych pojazdów w ciągu roku. Jeśli będzie ich ponad 1000 to muszą oni zagwarantować sieć składającą się z 3 stacji demontażu lub punktów zbierania w województwie, to jest minimum 48 punktów na terenie kraju, natomiast wprowadzający poniżej 1000 pojazdów - sieć składającą się z minimum 3 stacji demontażu w Polsce.
Nowe regulacje prawne mają przynieść wpływy do budżetu w wysokości ok. 320 mln zł rocznie. Szacuje się także, że opłata obejmie ok. 800 tys. sztuk samochodów rocznie, w tym ok. 650 tys. egzemplarzy pojazdów używanych, sprowadzanych z zagranicy.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.