Przerwa w ubezpieczeniu OC auta w 2024 r. Kilka dni może kosztować dwie najniższe krajowe
REKLAMA
REKLAMA
- Ile wynosi kara za brak OC?
- Kto ujawnia brak OC dla auta?
- Kto płaci karę za brak OC?
- Kiedy OC nie przedłuża się automatycznie?
- Czy da się uniknąć kary za brak OC?
Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych mówi wyraźnie, że ubezpieczeniem obowiązkowym jest "ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych". I obowiązek ten dotyczy każdego pojazdu, który znajdzie się na terytorium Polski. Bez względu na fakt czy w kraju jest zarejestrowany, czy nie.
REKLAMA
Ile wynosi kara za brak OC?
Jest obowiązek, musi być zatem i kara za niestosowanie się do niego. Co ważne, kara obowiązuje już od pierwszego dnia luki ubezpieczeniowej. I ten jeden dzień może być naprawdę kosztowny. Kierowca zapłaci bowiem blisko 1700 zł. Wysokość kary rośnie wraz w miarę wydłużania się luki ubezpieczeniowej. Gdy pojazd nie posiada polisy OC dłużej niż 14 dni, jego właściciel zapłaci nawet dwie najniższe krajowe. Dziś daje to kwotę wynoszącą 8484 zł.
Kara za brak OC wynosi:
- 1697 zł w przypadku spóźnienia o 1 do 3 dni,
- 4242 zł w przypadku spóźnienia o 4 do 14 dni,
- 8484 zł w przypadku spóźnienia o więcej niż 14 dni.
Wystawieniem kary za brak OC zajmuje się Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Co ważne, może on ścigać kierowcę za błąd popełniony tylko w aktualnym roku kalendarzowym i tylko za niego ma możliwość wystawienia kary. Poprzednie lata przepadają podczas prowadzenia postępowania wyjaśniającego.
Kto ujawnia brak OC dla auta?
Brak obowiązkowej polisy OC w samochodzie ujawnić można przede wszystkim na dwa sposoby. Konkretnie mowa o:
- policji i kontroli drogowej. Brak OC może zostać wykryty podczas sprawdzania dokumentów. W takim przypadku policja informuje o sprawie UFG.
- pracowników UFG, którzy w systemie CEPiK prowadzą czynności sprawdzające. Kontrolują ważność polis i występowanie luk. W razie dostrzeżenia braku informacji o OC proszą właściciela pojazdu o wyjaśnienia.
Kto płaci karę za brak OC?
Co do zasady karę za brak OC płaci właściciel pojazdu. Co do zasady. Bo dotyczy to przede wszystkim przypadku, w którym właściciel jest jednocześnie jedynym użytkownikiem auta. W przypadku kary za brak OC występuje bowiem również pojęcie odpowiedzialności solidarnej. Pojawia się ono wtedy, gdy brak ubezpieczenia został ujawniony podczas kontroli drogowej, a pojazd prowadził ktoś inny, niż właściciel. W takim przypadku kierowca i właściciel odpowiadają solidarnie. To oznacza, że dług jest zaliczany na konto obydwu osób. W razie jego egzekucji komorniczej więcej spłaci ten, który będzie miał większy majątek. Majątek, z którego komornikowi uda się ściągnąć większą kwotę.
Może się okazać, że w ramach odpowiedzialności solidarnej, 100 proc. kary za brak OC zapłaci np. kierowca. Bo w toku postępowania egzekucyjnego okaże się, że właściciel pojazdu nie jest wypłacalny.
Kiedy OC nie przedłuża się automatycznie?
Może się okazać, że właściciel pojazdu nawet nie wie, że jego auto nie posiada OC. Stanie się tak wtedy, gdy polisa nie przedłuży się automatycznie. Możliwość taka pojawia się wtedy, gdy:
- mówimy o OC przepisanym z poprzedniego właściciela pojazdu np. po zakupie auta używanego, dziedziczeniu lub otrzymaniu auta w darowiźnie.
- polisa OC była polisą krótkoterminową czy też komisową. Miesięczne ubezpieczenia nie przedłużają się automatycznie.
- kierowca wybrał opcję płatności za OC w ratach i spóźnił się z płatnością jednej z nich. Ubezpieczyciel nie musi automatycznie przedłużać takiego OC.
Czy da się uniknąć kary za brak OC?
Najlepszym sposobem na uniknięcie kary za brak OC jest... pamiętanie o wykupieniu polisy. W sytuacji, w której kierowcy przytrafi się jednak błąd i ten zostanie ujawniony, trudno jest uniknąć odpowiedzialności. W przypadkach naprawdę szczególnych UFG może odstąpić od domagania się kary. Decyzja w tej sprawie musi być jednak powiązana np. z tragicznym wydarzeniem z życia właściciela pojazdu, ewentualnie poważną chorobą. W pozostałych przypadkach UFG może się zgodzić np. na rozłożenie płatności na raty. Odstąpienie od kary jest przypadkiem ekstremalnie sporadycznym.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.