Kara za brak OC. Przedawnienie jest możliwe?
REKLAMA
REKLAMA
- Obowiązkowa polisa OC dla auta. Podstawa prawna
- Ile wynosi kara za brak OC?
- Kiedy kierowca może dostać karę za brak OC?
- Kara za brak OC i przedawnienie
- Kto płaci karę za brak OC?
- Kara za brak OC to jedno. Regres drugie
Obowiązkowa polisa OC dla auta. Podstawa prawna
Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych mówi wyraźnie, każdy samochód eksploatowany na polskich drogach publicznych, musi posiadać obowiązkową polisę OC. Ta chroni właściciela przed ewentualną odpowiedzialności cywilną w razie kolizji i daje poszkodowanym pewność wypłacenia odszkodowania pokrywającego wartość szkody. Polisa jest obowiązkowa. Brak OC musi się zatem wiązać z karą. Termin ten również został zatem usankcjonowany ustawowo.
REKLAMA
Obowiązek dotyczy nie tylko samochodów zarejestrowanych w Polsce. Również tych na zagranicznych numerach rejestracyjnych czy paradoksalnie nawet tych bez tablic. Obecność na drodze publicznej w przypadku auta zawsze oznacza konieczność wykupienia OC.
Ile wynosi kara za brak OC?
Pełna kara za brak OC w Polsce wynosi dwukrotność najniższego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w danym roku. Choć nie zawsze kierowca musi wnieść pełną opłatę karną. Czasami może być ona niższa. Wszystko zależy od tego, ile dni wynosiła luka ubezpieczeniowa. I tak właściciel samochodu, który pozostawał bez OC przez okres:
- do 3 dni zapłaci 20 proc. opłaty karnej,
- od 4 do 14 dni zapłaci 50 proc. opłaty karnej,
- powyżej 14 dni zapłaci 100 proc. opłaty karnej.
W okresie do końca czerwca roku 2023 pełna opłata karna za brak OC wynosi 6980 zł. Od 1 lipca wraz z najniższą krajową wzrośnie do 7200 zł. Czas na opłacenie kary za brak OC, to 30 dni od momentu odebrania pisma z informacją od UFG.
Kiedy kierowca może dostać karę za brak OC?
Karę za brak OC zapłaci właściciel samochodu, który nie wykupi dla swojego auta obowiązkowej polisy od odpowiedzialności cywilnej. Chociaż słowo nie wykupi jest mało miarodajne. Bo czasami to nie kwestia świadomego zaniedbania. Obecnie posiadana polisa może się również nie przedłużyć automatycznie. Stanie się tak w kilku przypadkach. Chociażby wtedy, gdy poprzednie OC jest miesięczne, tzw. komisowe, kierowca nie opłacił jednej z rat poprzedniego OC lub poprzednie OC było przepisywane z poprzedniego właściciela pojazdu. Takie polisy nie przedłużają się automatycznie.
W jaki sposób zostanie ujawniony brak OC? Dzieje się tak na kilka sposobów:
- w wyniku kontroli UFG. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny sprawdza rekordy dotyczące OC w bazie CEPiK. Tam wyłapuje luki i wszczyna postępowania wyjaśniające, wzywając właścicieli aut do wyjaśnień.
- w wyniku kontroli policyjnej. Gdy funkcjonariusze ujawnią brak OC, mają obowiązek poinformowania o tym fakcie UFG.
- po kolizji drogowej, gdy właściciele zaczynają wymieniać się danymi koniecznymi do likwidacji szkód.
Kara za brak OC i przedawnienie
Kara za brak OC przedawnia się po okresie 3 lat. Tyle że jest on liczony nie od momentu wlepienia opłaty karnej, a od ostatniego dnia roku kalendarzowego, w którym wykryto brak OC. To raz. Dwa pozostaje też kwestia przerwania biegu przedawnienia. To może się stać w wyniku postępowania właściciela pojazdu (np. nawiązania kontaktu z UFG i uznania długu) lub wszczęcia egzekucji. W przypadku przekazania sprawy komornikowi, ten może dochodzić zaległości do momentu ich spłacenia w całości. Przepisy nie określają ram czasowych, a dług się nie przedawnia w takim przypadku.
Kto płaci karę za brak OC?
REKLAMA
Karę za brak OC co do zasady płaci właściciel pojazdu lub właściciele solidarnie (jeżeli jest ich więcej). Jest jednak opcja, że lista odpowiedzialnych zostanie rozszerzona. Stanie się tak w przypadku, w którym brak OC ujawnili policjanci w czasie kontroli drogowej lub po kolizji, a dodatkowo pojazd prowadziła osoba, która nie jest jego właścicielem. Również ona podlega odpowiedzialności z tytułu kary za brak OC.
Co oznacza odpowiedzialność solidarna? Kara za brak OC zawsze jest jedna. UFG nie interesuje czy w pełni zapłaci ją właściciel lub kierujący, czy osoby te podzielą się płatnością. Odpowiedzialność solidarna ma także znaczenie w przypadku postępowania komorniczego. Poborca ściągnie większą kwotę z tej osoby, która będzie dysponowała większym majątkiem.
Kara za brak OC to jedno. Regres drugie
W przypadku spowodowania kolizji kara za brak OC oznacza dopiero początek kosztów. Bo pozostaje jeszcze kwestia odpowiedzialności cywilnej za ewentualne szkody. Roszczenia poszkodowanych pokryje UFG za pośrednictwem jednej z firm ubezpieczeniowych. Kwotę w całości i wraz z odsetkami będzie musiał jednak zwrócić właściciel pojazdu, ewentualnie właściciel i kierujący na spółkę. Tu również obowiązuje zasada odpowiedzialności solidarnej.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.