Abonament za radio w samochodzie: każdy musi płacić?
REKLAMA
REKLAMA
Abonament za radio w samochodzie: ile trzeba płacić?
Abonament za radio w samochodzie po rejestracji odbiornika wynosi 7 złotych miesięcznie. To jednak może być dopiero początek kosztów. Co to oznacza? Bo coraz częściej w pojazdach montowane są multimedialne centra rozrywki. A te w topowych wersjach są w stanie nie tylko odbierać fale radiowe, ale również programy telewizyjne. A w ten sposób odbiornik należy zgłosić jako telewizyjny. Co oznacza, że miesięczna opłata rośnie do 22,70 złotych.
REKLAMA
Warto w tym momencie zaznaczyć, że opłata za każdy odbiornik dotyczy tylko i wyłącznie firm. Osoby fizyczne opłacają abonament zbiorczy - jego kwota nie jest zależna od ilości posiadanych w domu czy samochodach odbiorników. Jedną opłatę wnoszą też podmioty lecznicze w postaci sanatoriów, żłobków, jednostki organizacyjne systemu oświaty, domy pomocy społecznej czy uczelnie.
Abonament za radio w samochodzie: ile wynosi kara?
Teoretycznie urzędnicy wyznaczeni przez Pocztę Polską mają prawo skontrolować czy w pojeździe zamontowany jest radioodbiornik. Fakt ten mogą porównać z listą urządzeń zarejestrowanych. Co oznacza dla kierowcy wykazanie uchybień? Karę, a jej wartość sięga nawet 30-krotności miesięcznego abonamentu. W przypadku radia oznacza to kwotę na poziomie 210 złotych. W przypadku systemu multimedialnego odbierającego telewizję wiąże się to z kwotą sięgającą 681 złotych.
Abonament za radio w samochodzie: zwolnienie z opłaty?
- osoby w wieku powyżej 75 lat,
- osoby, które mają co najmniej 60 lat i prawo do emerytury,
- przy czym emerytura ta nie może być wyższa niż 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia,
- osoby zaliczane do I grupy inwalidzkiej,
- kombatanci będący inwalidami wojennymi lub wojskowymi.
Warunkiem uzyskania zwolnienia z abonamentu za radio w samochodzie jest nie tyle samo nabycie uprawnień, co jednoczesne złożenie stosownego oświadczenia w placówce pocztowej.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.