Czy brak roamingu na terenie UE pogrąży producentów nawigacji?
REKLAMA
REKLAMA
Od 15 czerwca część operatorów telefonii komórkowych daje możliwość korzystania z transmisji danych na terenie UE w ramach abonamentu. W związku z tym wybierając się w samochodową podróż po UE, coraz większa część kierowców może korzystać z nawigacji, która jest zainstalowana w smartfonie. Czy te korzystne dla obywateli UE zmiany pogrążą producentów nawigacji?
REKLAMA
Zobacz też: Skąd nawigacja GPS czerpie dane o korkach na drodze?
1. Czy zniesienie roamingu oznacza, że będzie można korzystać z nawigacji w smartfonie za granicą w ramach abonamentu wykupionego w kraju?
Dyrektywa unijna z dniem 15 czerwca 2017 roku nakłada na operatorów maksymalne stawki opłat hurtowych wynoszące nie więcej niż 7,7 euro za 1GB danych. Na tych zasadach można korzystać z telefonu za granicą maksymalnie przez 4 miesiące w przeciągu roku. W zależności od operatora abonent może korzystać z pakietu danych także w strefie Euro.
2. Czy producenci nawigacji tracą na zniesieniu roamingu?
REKLAMA
Patrząc przez pryzmat dłuższego okresu prawdopodobnie producenci nawigacji nie odczują zbyt dużego spadku sprzedaży. Jestem pewien, że Klienci, którzy w pierwszej fazie po zniesieniu roamingu wybiorą nawigację w aplikacji, po pewnym czasie zaopatrzą się w produkt spełniający wyłącznie funkcję nawigacji czyli urządzenie PND. Jadąc w dalszą podróż dedykowane urządzenie ma więcej zalet.
Docelowo może się okazać, że dzięki większemu dostępowi do nawigacji grono Klientów, którzy w przyszłości będą poszukiwać nawigacji PND także się poszerzy. Pamiętajmy - nawigacja w aplikacji w smartfonie docelowo powinna pełnić funkcję nawigacji uzupełniającej.
Zobacz też: Czy można odliczyć 100% VAT od zakupu nawigacji GPS i CB radia?
3. Czy producenci i dystrybutorzy nawigacji tzw. złote czasy mają już za sobą?
Rekordy sprzedaży nawigacje biły kilka lat temu. Jednak my będąc liderem sprzedaży polskich nawigacji uważamy że wiele innych firm może nam pozazdrościć tak szerokiego grona klientów. Produkty polskiej marki od wielu lat są na szczycie najlepiej sprzedawanych nawigacji w Polsce wygrywając w tej kategorii ze światowymi markami.
4. A jakie są perspektywy?
Nawigacje będą znajdować klientów. Zwróćmy uwagę, kierowca w dalszym ciągu będzie ponosił koszty za przesył danych w telefonie. Powyższa dyrektywa nie zdejmuje opłat z abonamentów. Dodatkowo działa jedynie na terenie Unii Europejskiej. Coraz większą popularnością cieszą się wyjazdy do dotychczas mniej poznanych przez polskich turystów krajów jak np. kraje byłej Jugosławii, Albanii czy Ukrainę. Także obszar Szwajcarii jest wyłączony z tej dyrektywy. W tych krajach należy się spodziewać bardzo wysokich opłat za korzystanie z telefonu.
5. Są jeszcze producenci samochodów, którzy chętnie instalują w produkowanych przez siebie pojazdach mapy znanych producentów nawigacji.
Zgadzam się z tym, że kierowcy samochodów mają bardzo szeroki wybór rozwiązań nawigacyjnych, a wśród nich jest nawigacja seryjnie montowana w samochodzie. Jednak aktualność wgranych map oraz koszty aktualizacji które kierowca musi ponieść pozostawiają wiele do życzenia. A to co dla kierowcy podczas podróży jest najważniejsze to właśnie aktualne mapy.
Zobacz też: Czy nawigacja może uchronić przed mandatem?
6. Korzystanie z nawigacji w smartfonie ma swoje wady, może da się w ten sposób unowocześnić nawigacje przenośne, żeby były dobrą alternatywą dla użytkownika smartfona?
Słusznie Pan zauważył - korzystanie z nawigacji w smartfonie ma wady. To co najważniejsze to koszty przesyłu danych. Drugą kwestią to nieprzystosowanie smartfona do ciągłej pracy jako nawigacja. Telefon przyczepiony do szyby bardzo szybko się nagrzewa co doprowadza do wyłączenia go, w czasie rozmów aplikacja potrafi się zawiesić. Często ma to wpływ na jakość informacji przekazywanych kierowcom. Dzisiejsze nawigacje PND dają użytkownikowi dostęp do bezpłatnych map, przekazują informacje o korkach, fotoradarach i zdarzeniach drogowych w czasie rzeczywistym. Dodając do powyższych większe, czytelniejsze wyświetlacze i brak dodatkowych kosztów ponoszonych przez kierowców stwierdzam że zakup nawigacji PND jest lepszym rozwiązaniem niż korzystanie z aplikacji w telefonie.
7. Jaki pomysł na przetrwanie mają producenci nawigacji?
Obserwując tendencje oraz wyniki sprzedażowe widzę, że Klienci doceniają produkty, które dla nich przygotowujemy. Są one cały czas na szczycie najlepiej sprzedawanych nawigacji w Polsce. Wysoka jakość urządzenia w połączeniu z dokładnymi mapami i dożywotnią, bezpłatną ich aktualizacją są gwarantem sukcesu na tym rynku.
Zobacz też: Na co zwrócić uwagę przy wyborze nawigacji?
8. A czego oczekują konsumenci?
Dla kierowców w nawigacji najważniejsze są mapy - precyzując ich jakość i dokładność. Będąc polskim producentem mającym kilkunastoletnie doświadczenie w nawigacji, współpracującym z czołowymi zagranicznymi dostawcami map gwarantujemy kierowcy bezpłatny dostęp do najbardziej aktualnych map. Dodatkowo użytkownicy naszych rozwiązań otrzymują dostęp do informacji o fotoradarach, korkach i zagrożeniach na drodze. Dodając do tego wysoką jakość produktu, duże wyświetlacze i konkurencyjne ceny uważam że spełniamy w pełni oczekiwania konsumentów.
9. Jak będzie wyglądała przyszłość w dziedzinie nawigacji samochodowych? W którym kierunku będzie się rozwijała branża?
Ciężko jest przewidzieć jak będą wyglądać następne lata czy dekady. Jestem jednak pewien, że w dalszym ciągu jako społeczeństwo będziemy się przemieszczać, a nieodłącznym partnerem w podróży pozostanie nawigacja.
O końcu nawigacji z pewnością bym nie myślał. Jestem przekonany, że tak samo jak wciąż dużą sprzedaż odnotowują przewodniki w wersji drukowanej - mimo wszechobecnych aplikacji, tak nadal będą sprzedawały się nawigacje PND- mimo ich odpowiedników na urządzenia mobilne.
Wypowiedzi udzielił Michał Rusak, przedstawiciel Smart GPS
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.