Jak zweryfikować prawdziwość wskazań czujnika ciśnienia oleju i czujnika temperatury?
REKLAMA
REKLAMA
Spośród kilku czujników i wskaźników samochodowych dwa są najważniejsze: wskaźnik temperatury i wskaźnik ciśnienia oleju. Ich awaria lub błąd we wskazaniach mogą skończyć się poważnymi uszkodzeniami lub wręcz zniszczeniem silnika, jeżeli w porę nie zasygnalizują braku ciśnienia oleju lub zbyt wysokiej temperatury cieczy chłodzącej silnik.
REKLAMA
Zobacz też: Jak zarejestrować auto zabytkowe kupione za granicą?
REKLAMA
W wielu samochodach produkowanych w pierwszej połowie XX wieku wskaźnikiem ciśnienia oleju był zwykły manometr, połączony cienką rurką z okładem smarowania silnika. Potem zastosowano czujniki i wskaźniki elektryczne, w końcu zastosowano najprostsze z możliwych rozwiązanie: czujnik połączony z lampką kontrolną, gasnącą po przekroczeniu pewnego ciśnienia oleju.
Brak wskazań ciśnienia oleju przez wskaźnik wychyłowy może wskazywać na awarię czujnika lub przerwę przewodu między czujnikiem i wskaźnikiem, a także na uszkodzenie wskaźnika. Po odłączeniu przewodu od czujnika należy przy pomocy omomierza sprawdzić rezystancję pomiędzy jego końcówką i masą pojazdu. Jeżeli wynosi ona kilka omów, uszkodzony jest czujnik ciśnienia. Jeżeli więcej niż 1 kiloom lub nieskończoność – przerwany jest obwód wskaźnika. Dalsze badanie omomierzem pokaże, czy przerwa istnieje w przewodzie, czy we wskaźniku.
Same wskazania wskaźnika przy sprawnie działającym układzie należy traktować jako bardzo przybliżone, błąd może wynosić nawet ponad 20%. W przypadku czujnika z lampką kontrolną sprawdzenie polega na odłączeniu przewodu od czujnika i połączeniu go z masą pojazdu przy włączonej stacyjce. Jeżeli kontrolka się nie zaświeci, uszkodzony jest przewód albo przepalona jej żarówka. Jeżeli się zaświeci, a po podłączeniu do czujnika przy niepracującym silniku zgaśnie – należy wymienić czujnik.
Zobacz też: Formalności przy zakupie auta zabytkowego
REKLAMA
Jakość czujnika można ocenić po czasie, jaki upłynie od uruchomienia silnika do zgaśnięcia kontrolki. Im jest on dłuższy, przy założeniu pełnej sprawności układu smarowania silnika, tym czujnik jest lepszy, co oznacza że wyłącza kontrolkę przy dużym ciśnieniu oleju, zbliżonym do prawidłowego.
Wskaźnik temperatury bada się omomierzem podobnie jak wskaźnik ciśnienia oleju. Poprawność wskazań można zbadać po wyjęciu czujnika z silnika. Trzeba w tym celu okręcić jego korpus mocno drutem miedzianym, którego drugi koniec musimy podłączyć do masy pojazdu. Następnie podłączamy właściwy przewód i tak „uzbrojony” czujnik, po włączeniu stacyjki, wrzucamy do kubka z wrzątkiem. Jeżeli wskazówka wskaźnika znajdzie się na czerwonym polu, można uznać że układ działa prawidłowo. Jeżeli nie, należy wymienić czujnik na w pełni sprawny.
Sam wskaźnik temperatury ulega uszkodzeniom niezwykle rzadko i zwykle przestaje wówczas cokolwiek pokazywać.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.