Peugeot 206
REKLAMA
REKLAMA
Peugeot 206 powstał w roku 1998, jako następca 205 - modelu bardzo udanego i popularnego. Od razu zyskał duże uznanie publiczności - to po prostu bardzo zgrabne, ładne autko.
REKLAMA
Zobacz też: Opinie kierowców o Peugeocie 206
REKLAMA
Najsłynniejsza wersja Peugeota 206 - GT - to najlepszy "przekręt" w historii rajdów. Przepisy dotyczące aut WRC mówią m.in., że wersja bazowa musi mieć minimum 4 metry długości. Peugeot chciał zaistnieć w klasie WRC właśnie z modelem 206. Problem był jeden - auto ma zaledwie 3822 mm długości. Co zrobili Francuzi? Wypuścili na rynek wersję GT z tak monstrualnie rozdmuchanymi zderzakami i spojlerami, że auto o kilka milimetrów przekroczyło długość 4 metrów. Dzięki niewielkim rozmiarom i wadze, połączonymi z dużą zwrotnością, Peugeot 206 WRC trzykrotnie zdobył dla swojej ekipy mistrzostwo świata konstruktorów (2000, 2001 i 2002). Za kierownicą małego francuza zasiadał Marcus Grönholm. Fin zdobył mistrzowskie laury w roku 2000 i 2002. Po roku 2003 206 WRC na rajdowych trasach zastąpił dużo mniej udany model 307 WRC.
WRaCając do 206 - z zewnątrz po prostu musi się podobać. Krąglutki, zadziorny, proporcjonalny, z wesołymi światełkami. Dobrego wrażenia dopełnia fajna gama kolorów nadwozia. W środku też jest nieźle. Kokpit nie jest nudny, również w nim można znaleźć wesołe kolory. Nie są krzykliwe, po prostu ożywiają wnętrze. Na przednich siedzeniach jest bardzo wygodnie, zgodnie z francuskimi zwyczajami fotele są mięciutkie jak kanapa w salonie. Uciążliwe jest ustawianie położenia oparć, jak i ich składanie w wersji 3-drzwiowej.
Dużo gorzej jest na tylnej kanapie. Dużej, acz nie przerośniętej, osobie trudno znaleźć wygodną pozycję. Albo przedni fotel ciśnie w nogi i stopy, albo podsufitka uwiera w głowę. Symboliczny jest również bagażnik; 245 litrów - Bill Gates ma większy portfel. Nieco więcej (o 70 litrów) zmieści wersja SW, czyli kombi, powiększono w niej jednak nie tylko przestrzeń bagażową, ale i miejsce dla pasażerów tylnej kanapy. Materiały użyte do wykończenia wnętrza są ładne i estetyczne, ale niestety niezbyt trwałe. Z różną skutecznością działa też automatyczna wycieraczka, mały deszcz nie robi na niej wrażenia. W związku z tym raczej nie zareaguje na kilkadziesiąt kropli na szybie.
Jak jeździ 206?
Oczywiście nie jak WRC, ale też mało "francusko". Zawieszenie wcale nie jest za miękkie, wręcz dość twarde, układ kierowniczy precyzyjny a całość prowadzi się bardzo stabilnie. To duży plus dla małego Peugeota. Minusem jest trwałość zawieszenia, szczególnie sworzni wahaczy. A że ta część nie występuje osobno, a tylko pod postacią nowego wahacza, irytacja z powodu naprawy może być podwójna. Zawieszenia wielu aut psują się na polskich drogach dość szybko, 206 nie jest tu wyjątkiem. Niestety, w Peugeocie potrafią niedomagać także układy hamulcowy i kierowniczy.
Zobacz też: Citroën Xsara
REKLAMA
Silniki w Peugeocie 206 są całkiem w porządku. Najmniejszy benzynowy 1.1 o mocy 60 KM raczej nadaje się do kosiarki, ale i z przesuwaniem peugeocika po mieście daje sobie radę. Wart polecenia jest 1.4 w toku produkcji zamieniony z wersji ośmiozaworowej o mocy 75 KM, na szesnastozaworową o mocy 88 KM. Nowsza wersja ma lepsze osiągi, kulturę pracy i zużywa mniej paliwa. Podobnie rzecz ma się z silnikiem 1.6 - najpierw miał 88 KM, po dodaniu dodatkowego zaworka na każdy cylinder, wzrosła do 110 KM.
Na szczycie drabiny jest dwulitrowy silnik, osiągający 136 KM w wersji GT oraz 177 KM w wersji RC. Silniki benzynowe charakteryzują się dość dużym zużyciem paliwa, dużo oszczędniejsze są diesle. Mniej więcej jedna trzecia Peugeotów 206 jest napędzana ropą. Szczególnie warto polecić dwa najmniejsze, nowoczesne HDI - 1.4 (68 KM) i 1.6 o mocy 109 KM. Do wyboru są też 1.9 70 KM (w roku 2003 został wyeliminowany przez 1.4 HDI) oraz... 2.0 HDI - znany z wielu duuużo większych modeli Peugeota o mocy 90 KM. Bolączką benzyniaków jest dość wysokie spalanie, zdarzają się awarie cewki zapłonowej czy wypalenia uszczelki pod głowicą. Wad tych pozbawione są diesle. Ale w nich należy zwrócić szczególną uwagę na filtr cząstek stałych, którego wymiana wymaga czasem zaciągnięcia kredytu.
Jaki model wybrać?
Przede wszystkim zadbany. Nawet drobne zaniedbania mogą w Peugeocie 206 doprowadzić do w miarę poważnych awarii. Natomiast regularnie serwisowane auto, nawet z początkowych roczników, powinno służyć nam bez większych problemów. W razie czego nie będzie problemów z częściami - Peugeot 206 ciągle jest w produkcji. W roku 2009 przeszedł kolejny lifting i nazywa się teraz 206+.
Na rynku wtórnym jest bardzo dużo 206-tek, w różnym stanie technicznym i z różną przeszłością. Warto nie spieszyć się z zakupem i dokładnie obejrzeć wybrane auto. Na egzemplarz z przełomu wieków (ba! tysiącleci!) wystarczy nawet 3500 do 4000 zł, ale auta w porządnym stanie kosztują bliżej 6 000 zł.
REKLAMA
REKLAMA