REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Suzuki SX4: Napęd jest bezcenny

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Michał Karczewski
Maciej Medyj
Suzuki SX4
Suzuki SX4

REKLAMA

REKLAMA

Trudno nie patrzeć na ten samochód przez pryzmat napędu. Przeniesienie mocy i momentu obrotowego na cztery koła to jeden z atutów tego auta. Przyda się nie tylko w zimie, ale przez cały rok, na gorszej nawierzchni.

Modelu SX4 chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Auto jest już na rynku od jakiegoś czasu. W dodatku samochód spotkał się z niezłym przyjęciem, a różne wersje tego auta są znanym elementem ulicznego krajobrazu. Ten model daje również szansę posiadania napędu 4x4 w aucie plasującym się rozmiarami w segmencie B+. SX4 przeszedł ostatnio face-lifting. Zmiany okazały się symboliczne. Z zewnątrz zmieniono jedynie kształt przedniego zderzaka oraz zastosowano inny grill. W środku znajdziemy zmieniony zestaw zegarów oraz nowy wyświetlacz komputera. Wygląda lepiej niż poprzedni, a do jego czytelności nie można mieć zastrzeżeń. Poza tym to nadal przyjemny dla oka podwyższony hatchback o dobrej miejskiej funkcjonalności i świetnych, dużych lusterkach zewnętrznych.

REKLAMA

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Suzuki SX4

Wnętrze SX4 ma kilka cech charakterystycznych. Siedzi się w nim wysoko, co z pewnością spodoba się osobom, dla których najważniejsza jest dobra widoczność, a duże powierzchnie szyb sprawiają, że w tym modelu nie można na nią narzekać. Minimalistyczna deska rozdzielcza ograniczona została do najbardziej potrzebnych elementów. Mamy tu zatem radio oraz panel automatycznej klimatyzacji. Poniżej znajdziemy przydatny zamykany schowek gotowy pomieścić na przykład telefon komórkowy. Brak wydatnej konsoli środkowej to kwestia gustu. Jedni będą chwalić większą przestrzeń na nogi (zwłaszcza kolana) inni narzekać na wrażenie ascezy w tym dobrze wyposażonym egzemplarzu. Fotele są stosunkowo twarde i dość wąskie, wiec lepiej będą się w nich czuły osoby drobniejszej budowy. Z tyłu siedzi się dużo wyżej niż na przednich fotelach, a kanapa jest bardziej miękka. Mogą tam wygodnie jechać dwie osoby średniego wzrostu. Nie zabraknie im również miejsca nad głową, bo linia dachu SX4 poprowadzona została wysoko. Na plus kabiny należy jeszcze zaliczyć otwory na butelki we wszystkich drzwiach. Bagażnik Suzuki mieści standardowo 270, a da się powiększyć do 625 litrów.

Zobacz też: Suzuki SX4: wszystko czy nic?

REKLAMA

Testowy egzemplarz napędzany był silnikiem diesla o pojemności dwóch litrów i mocy 135 koni mechanicznych. Ta pochodząca ze stajni Fiata jednostka pojawiła się w aucie właśnie przy okazji wspomnianego liftingu. Spora moc w tak niewielkim aucie musi przynieść odpowiednią dynamikę. Dlatego na przyspieszenia nie można narzekać, a spalanie da się utrzymać w rozsądnych 8 litrach na setkę podczas miejskiej jazdy. Chwilami można mieć wrażenie, że zastosowana jednostka jest nawet nieco zbyt mocna do tego auta. Suzuki SX4 to samochód, który lepiej niż podczas dynamicznych sprintów czuje się na słabej jakości nawierzchniach. Do przeniesienia napędu posłużyła tu sześciobiegowa, manualna skrzynia. Biegi zmienia się w niej lekko, ale w testowanym egzemplarzu zdarzały się haczenia (w poprzednim testowanym przez nas SX4 nie było tego problemu). Ogólnie jednak zespół napędowy ocenić należy wysoko.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Test Suzuki Kizashi: Zamach na przeciętność

Najważniejszym elementem SX4 jest napęd na cztery koła. Pomiędzy przednimi fotelami znajdziemy selektor, który umożliwi nam wybór pomiędzy napędem na jedną oś, automatycznym trybem w którym napędzane są koła przednie, a w razie ich uślizgu dołącza się tył oraz zblokowanym napędem na obie osie. Całość sprawdza się dobrze pozwalając nawet na mokrej nawierzchni przenieść sporą moc na asfalt, unikając przy tym nieprzyjemnego buksowania przednich kół. Auto nadaje się również do zabawy w lekkim terenie. Błota, piski i niewielkie wzniesienia to miejsca, gdzie SX4 z napędem na cztery koła świetnie sobie poradzi. Osoby dla których wystarczającym argumentem jest większy, niż w innych miejskich autach prześwit, mogą wybrać wersję 2WD. Zawieszenie SX4 zostało zestrojone sztywno. Nie ma tu mowy o bujaniu. Jedyne zastrzeżenia odnoście podwozia można mieć do układu kierowniczego. Jest on za słabo wspomagany na parkingu, a zbyt mocno podczas jazdy. W dodatku ma spory luz w centralnym położeniu.

Zobacz też: Test Suzuki Jimny: quad z kabiną

SX4 w testowanej wersji kosztuje niemal 76 tysięcy. Jest to jednak topowa wersja tego auta. Poza tym nie sposób przecenić zastosowanego w nim napędu na cztery koła. Dwulitrowego diesla można kupić jedynie w zestawie z napędem 4x4 i wyposażeniem Premium. Warto jednak spojrzeć jeszcze na benzynowy silnik dostępny w zestawieniu z pożądanym napędem na obie osie. Chodzi o benzynowy 1.6 za niecałe 60 tysięcy. W ofercie jest jeszcze słabszy diesel (1.6 90KM), ale można go mieć tylko z napędem na jedną oś. Ja chyba wybrałbym słabszy silnik i gorsze wyposażenie, a potem cieszył się bezpieczeństwem na śliskich nawierzchniach jakie zapewnia napęd na cztery koła.

Suzuki SX4
Suzuki SX4
Suzuki SX4
Suzuki SX4
Suzuki SX4
Suzuki SX4
Suzuki SX4
Suzuki SX4
Suzuki SX4
Suzuki SX4
Suzuki SX4
Suzuki SX4
Suzuki SX4
Suzuki SX4
Suzuki SX4
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Mandaty BALM – jak odwołać się od kar nałożonych przez niemieckie służby kontroli transportu drogowego?

Mandaty od Bundesamt für Logistik und Mobilität (BALM – BAG to poprzednia nazwa) to zmora wielu przewoźników działających w Niemczech. Kary bywają wysokie, a procedury odwoławcze skomplikowane. To sprawia, że wielu przedsiębiorców rezygnuje z walki o swoje prawa. Jest to jednak błąd. Jeśli są podstawy do odwołania, warto je wnieść. Jak to zrobić?

Dłuższe kontrole drogowe do 56 dni wstecz - większe ryzyko wykrycia naruszenia przepisów przez kierowcę i przewoźnika

Wydłużone kontrole drogowe z 28 do 56 dni wstecz zwiększają prawdopodobieństwo wykrycia naruszeń przepisów przez kierowcę i przewoźnika. Inspekcja może teraz dokładniej badać rekompensaty za skrócone odpoczynki. Problemem jest też brak pamięci na kartach kierowców.

Dziecko w kasku podczas jazdy e-hulajnogą. Co wiemy o planowanych zmianach?

Rząd przyjął projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Zakłada on m.in. wprowadzenie ustawowego obowiązku noszenia kasku podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną przez dzieci do 16 lat.

Prawo jazdy od 17 lat, obowiązkowe kaski i surowsze kary. Sprawdź, co zmienia się w przepisach drogowych od 2026 r.

2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz kilku innych aktów prawnych. Nowe regulacje mają zwiększyć bezpieczeństwo, ograniczyć wypadki z udziałem dzieci i przygotować młodzież do odpowiedzialnego udziału w ruchu drogowym. Zobacz, co się zmieni, kiedy przepisy wejdą w życie i kogo obejmą.

REKLAMA

Ważne zmiany w Prawie o ruchu drogowym od 2026 roku. Rząd przyjął projekt nowelizacji

Na posiedzeniu w dniu 2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez Ministra Infrastruktury. Projekt ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Kierowca, który będzie prowadził pomimo zatrzymania mu prawa jazdy, będzie karany cofnięciem uprawnień do kierowania pojazdem. Ponadto, dzieci do 16. roku życia – m.in. podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną – będą musiały używać kasków. Nowe przepisy zwiększą także mobilność osób młodych – prawo jazdy kategorii B będzie można otrzymać po skończeniu 17 lat (z ograniczeniami).

Ruszyła akcja policji Bezpieczna droga do szkoły. Zero taryfy ulgowej

Już od 1 września 2025 r. policja prowadzi ogólnopolską akcję Bezpieczna droga do szkoły. Tylko w wakacje funkcjonariusze przeprowadzili 15 626 kontroli infrastruktury przy placówkach oświatowych, a teraz ruszają z intensywnymi patrolami. Obowiązuje zero taryfy ulgowej: kontrolowana będzie prędkość, przewożenie dzieci i zachowanie kierowców. To moment, by naprawdę zadbać o bezpieczeństwo naszych dzieci.

KGP: 115 485 interwencji, 455 wypadków drogowych, 35 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 115 485 interwencji. Byli wzywani do 455 wypadków drogowych.

Nowe limity podatkowe dla samochodów osobowych od 2026 roku

Nowe przepisy premiują niskoemisyjne samochody – czy niższe limity podatkowe dla aut spalinowych i hybryd od 2026 r. zmienią kalkulacje przedsiębiorców w zakresie aut flotowych?

REKLAMA

Mandat za opony – za co konkretnie można go otrzymać w 2025 roku i jak wysokie są stawki?

Ogółem wysokość mandatu za wykroczenie drogowe może sięgnąć 5 tys. zł, a jeżeli wykroczeniem zajmie się sąd, to może nałożyć nawet 30 tys. zł mandatu. Szczegółowe przepisy odnoszą się jednak do konkretnych przypadków i interpretowanie ich w kontekście opon jest mylne.

Zmiany w OC od 10 września 2025 r. Jak będą działały nowe przepisy?

10 września 2025 r. wchodzi w życie nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Dzięki nowym przepisom nabywca używanego pojazdu będzie mógł wypowiedzieć umowę OC komunikacyjnego ze wskazaniem daty jej rozwiązania.

REKLAMA