REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Nissan NV200: Van wcale nie mini

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Maciej Medyj
Nissan NV200 - przód
Nissan NV200 - przód

REKLAMA

REKLAMA

Kogo znużył zbyt osobowy charakter nowoczesnych adaptacji aut dostawczych, ich szczelnie pokryte tapicerką i plastikiem wnętrza i obniżone podwozia postawione na niskoprofilowych alufelgach, ten ma jeszcze wybór.

Nissan NV200 to van, w którym zatrzymał się czas. Nie próbuje gonić konkurencji. Jego nadwozie ma wprawdzie parę odważnych przetłoczeń, ale to wciąż to samo auto, znane pod różnymi nazwami – ja zapamiętałem Vanette. Przedni pas kojarzy się z najnowszą linią japońskiej marki, jednak rzut oka z boku wystarczy, żeby rozpoznać klasykę. Uwagę zwracają małe i wysoko umieszczone boczne okna – prócz tych w przednich drzwiach. Bagaż wprawdzie nie musi mieć zbyt jasno, nawet lepiej, że z ulicy trudniej zajrzeć do kufra, ale jeśli pasażerami tylnej kanapy będą dzieci, to mogą skarżyć się na nieco ograniczoną możliwość obserwacji mijanych krajobrazów.

REKLAMA

Zobacz też: Test Fiat Sedici MultiJet: Włoch z japońskim rodowodem

Nadwozie vana Nissana jest stosunkowo wysokie. Wnętrze też, a co za tym idzie także poziom siedzisk foteli obu rzędów. Wsiadanie ułatwiają progi, choć na tylną kanapę nie będzie się łatwo dostać wspomnianym dzieciom albo osobom starszym. Nawet nie za bardzo jest się za co złapać, żeby podciągnąć się na miejsce. Na szczęście same siedzenia są duże i wygodne nawet w dłuższej trasie. Miejsce pracy kierowcy spełnia swoje zadanie ze swoimi czytelnymi zegarami i kokpitem oraz regulowaną w pionie kierownicą. Brak zamykanego dużego schowka przed pasażerem rekompensuje skrytka w tunelu środkowym i uchwyty na napoje w desce rozdzielczej mogące służyć za półki na drobiazgi. Oparcie fotela pasażera z przodu składa się tworząc stolik – na przykład pod laptopa, czy do wypełniania dokumentów. Są kieszenie w drzwiach przednich, w tylnych odsuwanych jednak ich nie ma, tak jak i podłokietników.

Zobacz też: Citroen C4: jakiego kupić? Poradnik kupującego

REKLAMA

Żadne z tylnych okien się nie otwiera, za to w części towarowej są dodatkowe nawiewy zasilane drugą dmuchawą włączaną osobnym klawiszem usytuowanym przy kolumnie kierownicy. Zdradza to istnienie wersji siedmioosobowej. Bagażnik, który oddzielony jest od przestrzeni pasażerskiej trudno demontowalną ścianko-kratą, ma rzadko spotykaną w klasie „rodzinny van” pojemność. Jest szeroki i bardzo wysoki. Ma płaską podłogę i haki do mocowania przewożonych dóbr, ale nie żadnej półki ani rolety. Można go powiększyć przez złożenie tylnej kanapy pasażerskiej lub przez całkowite jej wyjęcie. Wtedy Nissan NV200 wraca do roli, do jakiej został kiedyś stworzony – małego miejskiego auta dostawczego mieszczącego dwie europalety.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Silnik, w jaki wyposażona została nasza testówka, to klasyczny benzyniak o pojemności 1.6 litra. Współpracuje z pięciobiegową skrzynią o krótkich, jak na profesjonalne auto dostawcze przystało, przełożeniach. Ten duet jest jednak słabo wyciszony. Przy wyższych obrotach silnik zagłusza radio, a skrzynia na piątce pogwizduje sobie wesoło, co na dłuższą metę jest męczące. Lewarek ma duży skok, a biegi przy większych przeciążeniach związanych z przyspieszaniem lub hamowaniem potrafią zgrzytnąć. Auto bez obciążenia wykonuje spore przechyły w zakrętach i podskoki na prostej drodze, za co można winić resory piórowe zastosowane w tylnym zawieszeniu, no i małe, wąskie koła. Jednak dynamiki rodzinno-dostawczemu Nissanowi nie można odmówić, szczególnie na pusto. Efektem zachwytu nad tą dynamiką podczas testu było zużycie paliwa, które w cyklu mieszanym zaczęło zbliżać się do 9 litrów.

Zobacz też: Pierwsza jazda Infiniti M35 Hybrid: ekorewolucja nieunikniona

Cena wersji Comfort (klima, poduszka pasażera, lampy przeciwmgielne, lakierowane zderzaki, elektryczne szyby, lusterka, centralny zamek, radioodtwarzacz cd, pełne kołpaki) to 62830 zł, przy czym podstawowa to wydatek 57950 złotych. Jednak najbardziej godna uwagi wydaje się wersja siedmioosobowa za 64782. NV200 w takiej wersji zapewni wszystkim pasażerom taki komfort, jakiego próżno szukać w SUVach czy crossoverach typu 5+2 miejsca (a czasami i 2+5:)). Poza tym, to Van roku 2010 według jury złożonego z 23 europejskich dziennikarzy z pism specjalistycznych. Coś w tym jest..

Nissan NV200 - przód
Nissan NV200 - bok
Nissan NV200 - przód
Nissan NV200 - deska rozdzielcza
Nissan NV200 - przednie fotele
Nissan NV200 - kabina
Nissan NV200 - wnętrze
Nissan NV200 - tylna kanapa
Nissan NV200 - przestrzeń bagażowa
Nissan NV200 - bok
Nissan NV200 - przód
Nissan NV200 - tył
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Masz kody 01, 78 albo 107 w prawie jazdy? Zobacz, co one naprawdę oznaczają w 2025 r.

Kody wpisane na prawie jazdy to coś więcej niż przypadkowe cyfry. To informacje o ograniczeniach i obowiązkach, które każdy kierowca musi znać. Mogą oznaczać konieczność jazdy w okularach, używania automatycznej skrzyni biegów albo prowadzenia wyłącznie pojazdu specjalnie dostosowanego do twoich potrzeb. Niektóre kody dotyczą osób z niepełnosprawnością, inne zwykłych problemów zdrowotnych, jak słabszy wzrok. Sprawdź, co oznaczają w 2025 roku i dlaczego nieprzestrzeganie ich grozi poważnymi konsekwencjami.

Zmiany na polskim rynku motoryzacyjnym. Grupa Autotorino – włoski lider motoryzacyjny działa w Warszawie

Od kilku miesięcy na polskim rynku motoryzacyjnym działa nowy, silny gracz – Grupa Autotorino. Ten włoski lider rynku motoryzacyjnego przejął zarządzanie największym warszawskim salonem Mercedes-Benz, otwierając nowy rozdział w historii tej prestiżowej marki w stolicy.

Punkty karne 2025. Jak je sprawdzić, zmniejszyć liczbę i nie stracić prawa jazdy?

Jeden mandat potrafi kosztować nie tylko kilkaset złotych, ale też kilka punktów karnych, które w 2025 roku trudniej niż kiedykolwiek zredukować. Po przekroczeniu limitu kierowca ryzykuje utratę prawa jazdy, a ubezpieczyciel może podnieść składkę OC nawet o kilkadziesiąt procent. Sprawdź, jak kontrolować swoje punkty, kiedy grozi Ci odebranie uprawnień i czy kurs redukcyjny rzeczywiście się opłaca.

76-latek potrącił trójkę dzieci. Wypadki z udziałem seniorów – czy powinni tracić prawo jazdy?

W czerwcu 2025 r. 85‑letni kierowca wjechał samochodem do centrum handlowego w Gdyni – na szczęście bez ofiar. Teraz, 17 sierpnia, 76‑latek w Oleśnicy potrącił trzy dziewczynki na przejściu dla pieszych. Dzieci zostały zabrane do szpitala, a policja zatrzymała uprawnienia mężczyzny, który jechał bez wymaganej kategorii prawa jazdy. Te dramatyczne zdarzenia wywołały ponowną falę debat: czy wiek powinien decydować o zabieraniu prawa jazdy, czy najważniejsze są regularne badania zdrowia i sprawność psychomotoryczna?

REKLAMA

149 zł zamiast 98 zł za badanie techniczne pojazdu. Stawki nie były zmieniane od 20 lat. Jest projekt rozporządzenia

Stawki za badanie techniczne pojazdu pójdą w górę. Zamiast 98 zł zapłacimy 149 zł. Co więcej, kwota ta będzie okresowo waloryzowana. Obecna nie wzrosła od 20 lat. Jest projekt rozporządzenia.

KGP: 123 264 interwencji, 619 wypadków drogowych, 56 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 123 264 interwencji. Byli wzywani do 619 wypadków drogowych.

Tachografy: dofinansowanie 2025

Będzie dofinansowanie do wymiany tachografów dla przewoźników ze środków KPO. Nowe tachografy G2V2 mają być używane obowiązkowo już od 19 sierpnia 2025 r. Tymczasem jest dopiero projekt rozporządzenia o udzieleniu pomocy de minimis na częściowe lub całkowite refinansowanie wymiany tachografów.

Kierowca autobusu był pijany i pod wpływem narkotyków, dodatkowo jechał z pękniętą szybą czołową. Odpowie przed sądem

Pijany i pod wpływem środków odurzających kierowca prowadził jeden z miejskich autobusów w Radomiu. Teraz grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności, kara grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów.

REKLAMA

KGP: 114 643 interwencji, 456 wypadków drogowych, 27 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 114 643 interwencji. Byli wzywani do 456 wypadków drogowych.

Wymiana kart kierowców i problemy z tachografami G2V2. Będą nowe przepisy

Kierowcy nie mogą wymienić kart do starszych tachografów na nowe, odpowiednie dla tachografów G2V2. Jedyną możliwością wymiany kart jest sytuacja utraty lub zniszczenia kart. Trwają prace nad nowymi przepisami.

REKLAMA