REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Prawdziwy transformer - Chrysler Grand Voyager

Maciej Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Chrysler wynalazł minivana 24 lata temu. Voyager w porównaniu z obecną generacją był wtedy rzeczywiście mini. Jego kształt z biegiem lat ewoluował od kanciastego do obłego, najbardziej rozpoznawalnego.

Jednak najnowsza wersja Chryslera Voyagera to powrót do korzeni, zgodnie zresztą z obowiązującą nie tylko w Stanach modą. Dzięki temu Grand Voyager nabrał powagi i elegancji. Zwiększyła się też przestrzeń we wnętrzu.

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Chryslerze Grand Voyagerze

Miejsce pracy kierowcy jest proste i ergonomiczne. To typowe dla amerykańskich samochodów. Komfort przede wszystkim, wygląd na drugim miejscu. Aspiracje lotnicze nie są tak widoczne, jak u poprzedników, ale został charakterystyczny, okrągły czasomierz pośrodku kokpitu. Dla pasażerów przygotowano siedem wygodnych miejsc, z czego cztery w postaci foteli kapitańskich i trzy na tylnej, obszernej kanapie. Oddzielne fotele w potężnym wnętrzu wyglądają skromnie, ale po zajęciu miejsca zaskakują wygodą. Wszystkie mają pełną, częściowo elektryczną regulację, łącznie z podparciem lędźwiowym. Kanapa i fotele, oczywiście prócz dwóch przednich, w testowanej standardowej wersji Stow'n'go potrafią całkowicie schować się pod podłogą, pozostawiając płaską powierzchnię ładunkową o niespotykanych rozmiarach. Gdy są rozłożone udostępniają dodatkowe schowki w podłodze. Składana elektrycznie kanapa w ustawieniu pasażerskim zwiększa głębokość kufra. Pojemność bagażowa wynosi od skromnych 915 do 4071 litrów. Warto jeszcze wspomnieć o opcjonalnej wersji aranżacji wnętrza Swivel'n'go z obracanymi fotelami drugiego rzędu i rozkładanym stolikiem.

Zobacz też: Test Peugeot 508 SW: Nieprzekombinowany

Schowków w kabinie jest więcej – w desce rozdzielczej, pod sufitem, w boczkach bagażnika i w przesuwanym wielofunkcyjnym boksie obok kierowcy. Są kieszenie w drzwiach i siatki na drobiazgi na fotelach. Pasażerowie środkowego rzędu mogą korzystać z rozkładanych stolików. W zagłówkach nie ma monitorów, ale są w suficie, większe, po jednym dla każdego rzędu. Można wyświetlać na nich filmy DVD z odtwarzacza zabudowanego w panelu środkowym deski rozdzielczej. System audio gra dobrze, choć bez rewelacji – ciężko dobrze nagłośnić taką halę. Nawigacja jest bardzo prosta w obsłudze, niestety mówi tylko po angielsku. Nie udało mi się znaleźć opcji ściemniania wyświetlacza. Natomiast podświetlenie zegarów, kontrolek i klawiszy reguluje się pokrętłem obok panelu przyrządów. Wszystkie inne elementy zarządzania są pod ręką, a ich obsługa jest intuicyjna.

Zobacz też: Test Nissan X-trail: komfort z napędem na cztery koła

Voyager to dom na kołach – przypomina o tym także układ napędowy i jezdny. Generalne spostrzeżenie jest takie, że gdyby nie konieczność trzymania i poruszania kierownicą można by było zapomnieć, że prowadzi się samochód. Oczywiście dotyczy to kierowcy, gdyż pasażerowie mogą się poczuć zupełnie swobodnie . Wracając do prowadzącego – na prostej i w miarę pustej drodze po uruchomieniu tempomatu może dać odpocząć nogom, a rękami luźno i spokojnie trzymać kierownicę. Z podwozia nie dochodzą żadne odgłosy kontaktu z nawierzchnią, cisza za przegrodą silnika, tylko lekki szum wiatru i szybko przesuwający się za oknem krajobraz świadczy o poruszaniu się. Sześć biegów zmienia się automatycznie, płynnie i nieodczuwalnie. Jest też możliwość zmiany ręcznej.

Zobacz też: Pierwsza jazda: Nowy Volkswagen Crafter

Silnik CRD o pojemności 2.8 litra ma moc 163 KM i moment 360 Nm dostępny od 1600 do 3000 obrotów. Pobudzony do działania za pomocą kick-downu, znaczy redukcji nierzadko o dwa biegi po wciśnięciu pedału gazu do oporu, staje się głośniejszy. Przynajmniej słychać, że się stara. Wychodzi mu to nieźle – przy wyprzedzaniu nie ma problemu, żeby wyrobić się z dużym zapasem. Kontrola trakcji radzi sobie i z mocą silnika, który napędza przecież przednie koła, i z masą pojazdu. Nawet w trudnych warunkach pogodowych i dużej prędkości auto zachowuje się stabilnie i przewidywalnie – to zasługa niezależnego zawieszenia wszystkich kół. Z zatrzymaniem ważącego ponad dwie tony Voyagera nie ma żadnego problemu, szczególnie że i tak mocne hamulce wspomagane są automatycznym hamowaniem biegami.

Zobacz też: Test Peugeot 5008: krążownik szos

Chrysler Grand Voyager w testowanej wersji Limited kosztuje niecałe 200 tysięcy złotych, w podstawowej 156 tysięcy. Nie jest to dużo, biorąc pod uwagę produkty konkurencji, zresztą powiedzmy sobie szczerze – on konkurencji nie ma. Żadne auto nie umożliwia kilkuminutowej transformacji z siedmioosobowego superkomfortowego busa w ciężarówkę z przestrzenią ładunkową czterech metrów sześciennych i ładowności 700 kilogramów. Firmy oczywiście mogą odliczyć VAT. Nie wiadomo tylko, czy te auta są nadal tak bardzo usterkowe, jak w poprzednich wersjach – ogórki były zawsze w ogonku statystyk – może teraz to się zmieni. Niewątpliwie auto jest wielkie i wygodne, jednak ponoć dość delikatne.

Chrysler Grand Voyager - przód, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - tył, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - tył, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - kokpit, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - fotele, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - tylne fotele, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - tylna kanapa, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - wnętrze, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - bagażnik, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - wnętrze, fot. Maciek Medyj
CChrysler Grand Voyager - wnętrze, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - wnętrze, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - wnętrze, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - navi, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - zegary, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - deska rozdzielcza, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - wnętrze, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - silnik, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - przód, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - bok, fot. Maciek Medyj
Chrysler Grand Voyager - tył, fot. Maciek Medyj
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Gołoledź na drogach. IMGW ostrzega przed czarnym lodem. Jak go rozpoznać?

    Na drogach w Polsce pojawiła się gołoledź. IMGW ostrzega zatem kierowców z 12 województw przed naprawdę trudnymi warunkami. Co oznacza czarny lód na drodze? I jak zachować się podczas jazdy po oblodzonej drodze?

    Strefa czystego transportu w Warszawie powstanie 1 lipca 2024 r. Jest nowa mapa i kilka poprawek

    Strefa Czystego Transportu w Warszawie powstanie 1 lipca 2024 r. Uchwała w tej sprawie została przegłosowana 7 grudnia 2023 r. przez radę miasta. Zmiany? Wbrew wcześniejszym zapowiedziom strefa okaże się nieco mniejsza.

    Benzyną E10 tych aut nie zatankujesz. Długa lista! Co mają zrobić kierowcy od 1 stycznia 2024 r.?

    Na stacjach pojawi się nowa benzyna E10. Do jakich samochodów lepiej jej nie tankować? Przygotowaliśmy listę pojazdów. Tak, jest też wyszukiwarka opracowana przez ministerstwo klimatu. Ale w tym przypadku najlepiej polegać przede wszystkim na deklaracjach producentów.

    Postęp projektu Izery: fabryka i nowy SUV już w 2025 roku?

    Na konferencji prasowej 7 grudnia 2023 r. prezes spółki ElectroMobility Poland (EMP), Piotr Zaremba, ogłosił znaczący postęp projektu Izery (pierwszego polskiego samochodu elektrycznego), informując o zrealizowaniu planów w 39 procentach. Wizja fabryki w Jaworznie i pierwszych samochodów z niej zjeżdżających staje się coraz bardziej realna. Produkcja samochodów ma ruszyć w tej fabryce pod koniec 2025 roku.

    REKLAMA

    Toyota Hilux Mild Hybrid 48V. Diesel w pick-up`ie z zastrzykiem 16 koni

    Toyota zdecydowała się poszerzyć gamę silnikową Hiluxa. Teraz 2,8-litrowy diesel w jednej z wersji może otrzymać elektryczne wsparcie. Za to odpowiedzialny jest 16-konny układ Mild Hybrid 48V.

    Ile kosztuje elektryczna Astra? Cennik modelu Electric startuje od 197 500 zł

    Pierwsza elektryczna Astra w historii modelu oficjalnie wchodzi do sprzedaży w Polsce. Za model trzeba zapłacić co najmniej 197 500 zł. Co kompaktowy Opel oferuje w zamian?

    Elektryczny SUV Mitsubishi? Japończycy uderzą w segment C

    Mitsubishi, zamiast zwijać biznes w Europie, najwyraźniej planuje go rozwijać. Po dwóch kluczowych debiutach w segmencie aut miejskich Japończycy szykują się do prezentacji elektrycznego SUV-a segmentu C.

    Czy paliwo w samochodzie może zamarznąć?

    Paliwo zamarzło w samochodzie. To hasło podczas porannej próby rozruchu silnika brzmi dla kierowcy jak wyrok. Czy to jest w ogóle możliwe? I jak radzić sobie w takiej sytuacji? O tym właśnie opowiemy w tym poradniku.

    REKLAMA

    Jaki będzie 2024 rok w branży TSL?

    Sektor TSL przechodzi przez istotne zmiany, które odzwierciedlają ewolucję całej branży. Nowe regulacje oraz kierunki rozwoju, wprowadzone w 2023 roku, jeszcze mocniej uwydatniły dynamiczny charakter branży. Jakie wyzwania i szanse z perspektywy prawa przyniesie ze sobą rok 2024? 

    Nowa benzyna E10 od stycznia 2024 r. MKiŚ: Nie wlewaj do baku jeżeli masz stary silnik, bo uszkodzisz układ paliwowy!

    Nowa benzyna 95-oktanowa z zawartością do 10% biokomponentów (E10) zacznie być sprzedawana na stacjach benzynowych w Polsce już od 1 stycznia 2024 r. - poinformowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ). Benzyna E10 zastąpi benzynę E5 o liczbie oktanowej 95. Ale uwaga, nie każdy silnik może pracować na nowej benzynie. W dokumentach pojazdu lub na klapie wlewu paliwa w samochodzie powinno znajdować się charakterystyczne oznaczenie E10 – potwierdzające dostosowanie samochodu do nowego paliwa. Właściciele starszych pojazdów powinni sprawdzić, czy ich pojazdy są dostosowane do tankowania nowego paliwa. Służy do tego wyszukiwarka przygotowana przez MKiŚ.

    REKLAMA