Test Lexus CT 200h
REKLAMA
REKLAMA
Choć Lexus CT 200h jest obecny na europejskim rynku od 2011 r., wciąż jest stosunkowo rzadkim widokiem na polskich drogach. Tym samym, mimo że model jest rozpoznawalny przez większość zmotoryzowanych, niewiele osób może coś więcej na jego temat powiedzieć.
REKLAMA
O małej popularności kompaktowej hybrydy z pewnością decyduje dość wysoka cena zakupu, za równowartość której na polskim rynku można kupić samochód większych rozmiarów, choć z pewnością nie hybrydowy i nie z segmentu premium. Sprawdźmy, jakie zalety skrywa kompaktowy Lexus.
Zobacz też: Test Volkswagen Golf VII 2.0 TDI 150 KM Man. 6-bieg
Lexus CT 200h – egzotyka wnętrza
Oryginalny wygląd Lexusa CT 200h zachęca do uchylenia drzwi i zajęcia miejsca za kierownicą.
A tam, uwagę zwraca nietuzinkowa deska rozdzielcza przywodząca na myśl kokpity statków kosmicznych z filmów s-f.
Za obszytym skórą i dobrze leżącym w dłoniach kołem kierownicy umiejscowiono tradycyjny zestaw „zegarów”. Po prawej stronie kierowcy, króluje rozbudowana konsola centralna, na górze której umieszczono kolorowy wyświetlacz zestawu audio i nawigacji (opcja kosztująca w pakiecie 12 400 zł), poniżej panel obsługi radia Mark Levinson przypominający klasycznym wyglądem prestiżowe zestawy domowego audio a pod nim, dźwignię sterowania bezstopniową skrzynią E-CVT. Dalej, pomiędzy przednimi fotelami wygospodarowano miejsce na wygodny dżojstik obsługujący system multimedialny.
Zobacz też: Test Lexus NX 300h AWD
Całość wykonana jest z materiałów wysokiej jakości, spasowanych z dokładnością i godnych segmentu Premium.
REKLAMA
Na przednich fotelach siedzi się wygodnie, są odpowiednio wyprofilowane, choć siedziska mogłyby być nieco obszerniejsze. W przedniej części kabiny nikt nie będzie narzekał na ciasnotę. Na tylnej kanapie Lexusa wygodnie będą podróżowały dwie dorosłe osoby. We trójkę będzie zbyt ciasno.
Przydałoby się też więcej miejsca w okolicach kolan. Tradycyjnie dla samochodów hybrydowych nie zachwyca również pojemność bagażnika. W tej klasie pojazdów 275 l to mało, choć na pewno możliwości przewozowe Lexusa zwiększają pięciodrzwiowe nadwozie i dzielona, rozkładana tylna kanapa.
Zobacz też: Test Nissan Pulsar 1.2 DIG-T 115 KM
Lexus CT 200h – napęd/układ jezdny
Lexus CT 200h występuje w jednej wersji napędowej – jako hybryda napędzana przez silnik benzynowy o pojemności 1,8 l , który rozwija moc maksymalną 136 KM przy 5200 obr./min. i maksymalny moment obrotowy 142 Nm w zakresie od 2800 do 4400 obr./min. oraz silnik elektryczny rozwijający maksymalną moc 60 KM i maksymalny moment obrotowy 207 Nm.
Taki zestaw rozpędza ważącą w podstawowej wersji 1370 kg konstrukcję od 0 do 100 km/h w 10,3 s i może ją rozpędzić do maksymalnej prędkości 180 km/h.
I choć nie są to osiągi samochodu sportowego, do redakcyjnej recenzji trafił CT 200h w wersji F-Sport. W odróżnieniu od podstawowej – Elite, F-Sport jest standardowo wyposażony m.in. system otwierania bezkluczykowego, ozdobne elementy wnętrza w sportowej stylizacji, czarną podsufitkę i aluminiowe nakładki na pedały, 17 calowe obręcze kół ze stopów lekkich, czarne oprawy świateł przeciwmgielnych, emblematy „F”, lakierowany, grafi towy tylny dyfuzor, tylny spoiler dachowy, siatkowe obudowy świateł odblaskowych, przyciemniane tylne szyby, czy nawigację GPS.
Zobacz też: Test Toyota Prius: Sposób na ekojazdę. Wersja 3.1
Jak widać, na liście wyposażenia F-Sport znalazły się elementy ozdobne, mające „podkręcić” wizerunek CT, a nie zmienianie go w sportową rakietę.
Tym bardziej, że już od podstawowej wersji dostępny jest system wyboru trybu jazdy (Eco, Comfort, Sport, EV).
W trybie Eco, priorytetem układu napędowego jest uzyskanie możliwie najniższego zużycia paliwa. W trybie EV, samochód korzysta z silnika elektrycznego. Z kolei w trybie Sport wyostrza się reakcja na gaz, a priorytetem napędu jest wykorzystywanie dostępnej maksymalnej sumarycznej mocy układu hybrydowego.
Podczas jazdy daje się wyczuć dużą jak na samochód klasy kompaktowej masę Lexusa CT 200h. Pojazd jest stabilny i nie straszne mu nagłe, boczne podmuchy wiatru.
Podobnie do innych konstrukcji hybrydowych Lexusa, także i w CT 200h podróż upływa w ciszy. Doskonałe odizolowanie akustyczne wnętrza i wyciszenie jednostki napędowej uprzyjemniają długie podróże.
Kierujący musi się przyzwyczaić do działania bezstopniowej skrzyni E-CVT. Nie myśli się o niej korzystając z samochodu w mieście, czy jadąc z jednostajną prędkością w trasie. Szkopuł tkwi w przyspieszaniu. Mechanizm, wkręca silnik benzynowy do poziomu obrotów, przy którym uzyskuje on moc maksymalną i utrzymuje wskazówkę obrotomierza w tej samej pozycji do momentu, w którym osiągniemy pożądaną prędkość.
Zobacz też: Instalacja gazowa dla silników Diesla!
Przy czym dynamika kompaktowego Lexusa jest umiarkowana i samochód wyraźnie traci wigor, gdy chcemy szybko zwiększyć prędkość np. od 120 do 150 km/h.
Za to jazda z jednostajną prędkością 150 km/h nie stanowi dla japońskiego pojazdu najmniejszego problemu. W kabinie panuje wtedy błoga cisza i szczęśliwcami są ci, którzy wykupili opcjonalne nagłośnienie systemu audio Mark Levinson.
REKLAMA
Jak na nowoczesną hybrydę przystało, Lexus CT200h wyróżnia się niskim zużyciem paliwa, które w miejskich korkach jest jeszcze niższe niż w trasie. Pędząc z prędkościami autostradowymi zużycie paliwa utrzymuje się na poziomie 6,5-6,7 l benzyny na 100 km. Z kolei podczas jazdy po mieście, nie zwracając uwagi na zasady ecodrivingu bez trudu można osiągnąć wynik zużycia paliwa na poziomie 6 l na 100 km.
Nieźle Lexus radzi sobie z tłumieniem nierówności. Podczas jazdy po poprzecznych zawieszenie pochłania je bez nerwowych podskoków, choć podczas większych uskoków zdarza się usłyszeć dość donośny stukot.
Zobacz też: Test Audi TT 2.0 TFSI Quattro S tronic
Test Lexus CT 200h – podsumowanie
Lexus CT 200h to samochód, który zyskuje przy bliższym poznaniu. Wysoki komfort jazdy i rewelacyjnie niskie zużycie paliwa w miejskich korkach ułatwiają przymknięcie oka na mniejszą od spodziewanej dynamikę. Z drugiej strony szybkość rozpędzania się Lexusa wystarczy do sprawnego poruszania się zarówno po mieście, jak i w trasie. Mankamentami CT są mała objętość bagażnika, stosunkowo niewiele przestrzeni jaka została wygospodarowana dla kolan pasażerów tylnej kanapy i… cena.
Podstawowa wersja wyposażeniowa (Elite) kosztuje 111 tys. zł (90 tys. zł w wyprzedaży rocznika 2014). Z kolei opisywana odmiana F-Sport kosztuje aż 146 200 zł. Najdroższa jest odmiana Prestige (161 300 zł), do której i tak można jeszcze dokupić zestaw audio Mark Levinson za 5700 zł, czy nakładki progowe wykonane z aluminium za 400 zł.
Zobacz też: Honda Civic Type-R z rekordem Nurburgringu!
Lexus CT 200h – dane techniczne
Lexus CT200h | |
Typ silnika | benzynowy |
Pojemność | 1798 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16V |
Maksymalna moc | 136 KM/5200 obr./min. |
Maksymalny moment obrotowy | 142 Nm/2800-4400 obr./min. |
Silnik elektryczny: | |
Maksymalna moc | 60 KM |
Maksymalny moment obrotowy | 207 Nm |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | bezstopniowa |
Pojemność bagażnika | 275 l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 435/176,5/144,5 cm |
Rozstaw osi | 260 cm |
V-max | 180 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,3 s |
Zużycie paliwa* | 3,6/3,5/3,6 l/100 km |
Cena od | 110 900 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.