Test Ford Tourneo Courier 1.0 EcoBoost
REKLAMA
REKLAMA
Pudełkowaty kształt nadwozia sugeruje, że Tourneo wywodzi się z rodziny dostawczych Fordów. I rzeczywiście cała gama Fordów Tourneo – Courier, Connect i Custom mają swoje odpowiedniki w wersjach dostawczych. Ale podróżując osobową wersją Couriera ani przez chwilę nie mieliśmy wrażenia, że samochód został stworzony przede wszystkim do przewożenia towarów. Wręcz przeciwnie, Courier okazał się komfortowym autem rodzinnym.
REKLAMA
Ford Tourneo Courier mierzy 416 cm długości (bez 3 mm) I co ciekawe aż 176,4 cm szerokości, co przy wysokości 172,3 cm stworzyło specyficzne proporcje i umożliwiło zaprojektowanie bardzo praktycznego wnętrza.
Zobacz też: Test Opel Meriva 1.6 CDTI 136 KM
Ford Tourneo Courier 1.0 EcoBoost – praktyczność ponad wszystko
REKLAMA
Opisywany Ford został wyposażony w przesuwane boczne drzwi, które zapewniają doskonały dostęp do tylnej kanapy. Z kolei pokrywa bagażnika jest uchylana do góry. Z jednej strony ogromny otwór załadunku ułatwia pakowanie, ale z drugiej takie rozwiązanie ogranicza dostęp do przedziału bagażowego, np. gdy tuż za zderzakiem Tourneo zaparkuje inny pojazd.
Do najmniejszego Tourneo wygodnie się wsiada i wygodnie się z niego wysiada. Na uwagę zasługują bardzo wygodne fotele przednie i dobra widoczność z miejsca kierowcy we wszystkich kierunkach.
Gdzieniegdzie w zakamarkach wnętrza widać tańsze materiały wykończeniowe ale nie wpływa to na ogólną pozytywną ocenę jakości wykończenia przedziału pasażerskiego.
W tylnej części nadwozia miejsca jest pod dostatkiem, nawet dla osób o wzroście znacznie przekraczającym 180 cm, ale podczas długich podróży pasażerom tylnej kanapy może brakować podłokietników umieszczanych w drzwiach. Przesuwane wrota zostały ich pozbawione. Z kolei szyby drzwi tylnych są jedynie uchylane.
Nie zmienia to jednak faktu, że wnętrze Forda jest praktyczne. Dużo przestrzeni dla pasażerów nie pozbawiło auta możliwości przewozowych. Według producenta bagażnik Tourneo do linii dachu ma objętość aż 708 l. Przy czym, wykorzystanie tej przestrzeni nie jest kłopotliwe dzięki sprytnemu systemowi chowania tylnej półki w prowadnice umieszczone za oparciem tylnej kanapy.
Oparcia tylnego rzędu siedzeń są składane w stosunku 1/3 na 2/3, a mechanizm pozwala na złożenie siedzisk w pozycji pionowej, tuż za oparciami przednich foteli.
Dzięki takiemu zabiegowi możliwe jest uzyskanie powierzchni bagażowej z płaską podłogą.
Zobacz też: Test Golf Sportsvan 1.4 TSI 150 KM: alternatywa dla kombi
Ford Tourneo Courier 1.0 EcoBoost – napęd/układ jezdny
Do redakcyjnej recenzji trafił egzemplarz Tourneo Courier z jedyną dostępną w gamie silnikowej jednostką benzynową. To doceniony przez motoryzacyjny światek turbodoładowany, trzycylindrowy silnik o mocy maksymalnej 100 KM, rozwijający maksymalny moment obrotowy 170 Nm w zakresie od 1400 aż do 4000 obr./min.
Według danych producenta, Ford rozpędza się od 0 do 100 km/h w 12,6 s i może pojechać z maksymalną prędkością 173 km/h.
W praktyce napęd Tourneo sprawdza się rewelacyjnie. Auto nie zachęca do sprintu spod świateł, zatem dynamika rozpędzania nie stanowi powodów do irytacji. Tym bardziej, że dźwięk trzycylindrowego silnika jest przyjemny dla ucha i niezbyt natarczywy.
Auto bez ociągania (spokojnie acz jednostajnie) przyspiesza od dolnych zakresów obrotomierza zyskując nieco werwy po przekroczeniu około 3500 obr./min.
Podobnie do wersji napędzanych przez silniki wysokoprężne, także i benzynowa odmiana Couriera jest wyposażona w manualną pięciobiegową przekładnię. Jednak także i w tym przypadku nie stanowi to problemu dla jazdy w trasie, o ile nie przekraczamy prędkości 130 km/h. Do tego momentu we wnętrzu Tourneo jest cicho, a i zużycie paliwa nie przekracza wtedy 6,7 l na 100 km. W ruchu miejskim „spalanie” wzrasta do około 8 l na 100 km, ale przykładając większą wagę do ecodrivingu można uzyskać wynik na poziomie 7,2 l na 100 km.
Zobacz też: Test Ford B-Max: dobry dla rodziny?
Ford Tourneo Courier 1.0 EcoBoost – podsumowanie
REKLAMA
Podstawowa odmiana Tourneo Courier z benzynową jednostką napędową kosztuje ok. 57 tys. zł. i w tej konfiguracji manualna klimatyzacja wymaga dopłaty aż 4000 tys. zł, a radioodtwarzacz 1400 zł. Ciekawiej pod względem wyposażenia wygląda najbogatsza odmiana Titanium kosztująca niespełna 67 tys. zł. W wyposażeniu standardowym znajdziemy w niej m.in. automatyczną klimatyzację, tempomat i fotochromatyczne lusterko wsteczne, niedostępne w uboższych wersjach.
Widać jasno, że Tourneo Courier nie należy do najtańszych propozycji na rynku, niemniej charakteryzuje go ponadprzeciętna praktyczność, oszczędna jednostka napędowa i zaskakująco wysoki komfort jazdy.
Zobacz też: Test Renault Kangoo Extrem: kombivan w stylu crossovera
Ford Tourneo Courier 1.0 EcoBoost – dane techniczne
Ford Tourneo Courier 1.0 EcoBoost | |
Typ silnika | benzynowy, turbo |
Pojemność | 999 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R3/12V |
Maksymalna moc | 100 KM/6000 obr./min. |
Maksymalny moment obrotowy | 170 Nm/1400-4000 obr./min. |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | man. 5-bieg. |
Pojemność bagażnika | 395/1656 l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 415,7/176,4/172,3 cm |
Rozstaw osi | 248,9 cm |
V-max | 173 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 12,3 s |
Zużycie paliwa* | 6,8/4,7/5,4 l/100 km |
Cena od | 57 072 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.