Test Ford Mondeo 1.6 Ecoboost: limuzyna o sportowym zacięciu

Test Ford Mondeo 1.6 Ecoboost: nadwozie

Ford Mondeo czwartej generacji, który swój światowy debiut miał na dużym ekranie w filmie z udziałem Jamesa Bonda, pojawił się na rynku w 2007 roku. Pod koniec 2011 roku auto przeszło modernizację, która skupiła się przede wszystkim na zastosowaniu świateł wykonanych w technologii LED (przednie światła do jazdy dziennej oraz tylne mijania), wkomponowaniu większego dolnego wlotu powietrza do silnika i przeprojektowaniu kształtu maski i zderzaków. W prezentowanym egzemplarzu uwagę przykuwa także tylny spoiler na klapie bagażnika oraz 17-calowe, aluminiowe felgi. W połączeniu z przyciemnionymi tylnymi szybami i chromowanym wykończeniem szyb Mondeo nadal przyciąga uwagę na drodze.

Test Ford Mondeo 1.6 Ecoboost: deska rozdzielcza

Projekt deski rozdzielczej, choć został częściowo zmodernizowany nosi już pewien znak czasu, a niektóre rozwiązania przypominają te stosowane w poprzedniej generacji Focusa (system multimedialny z dotykowym ekranem i mało aktualnymi mapami nawigacyjnymi firmy NAVTEQ). Mimo to kokpit nadal może się podobać ze względu na przejrzystość, wysoką ergonomię, miękkie plastiki użyte do jego wykończenia (nawet na środkowym  tunelu) oraz eleganckie, metalizowane wykończenie. Duża kierownica pokryta została wysokiej jakości skórą zapewniającą zarówno pewny chwyt, jak i poczucie luksusu. Umieszczone na niej przyciski pozwalają na płynną regulację naprawdę niezłym systemem audio oraz rozbudowanym komputerem pokładowym. Ten ostatni jest kolorowy i pozwala wyświetlać m.in. wskazówki systemu nawigacyjnego.

Zobacz też: Test KIA Optima Hybrid - oszczędna limuzyna

Test Ford Mondeo 1.6 Ecoboost: wykończenie wnętrza

Kabina pasażerska Mondeo w prezentowanej wersji Titanium oferuje liczne rozwiązania poprawiające komfort podróży. Zarówno przednia jak i tylna jej część posiada indywidualne oświetlenie, nie brakuje też schowków na drobne przedmioty, przednia szyba posiada ogrzewanie, a w tylnych drzwiach zainstalowano rolety przeciwsłoneczne. Mankamentem jest za to brak indywidualnego nawiewu dla pasażerów drugiego rzędu siedzeń. W tej klasie powinien być to standard. Wygłuszenie przedziału pasażerskiego jest za to wzorowe. Nawet poruszając się z prędkością przekraczającą 140 km/h praca silnika czy opływające nadwozie powietrze nie zagłuszają rozmowy pasażerów (współczynnik Cx =0,29).

Test Ford Mondeo 1.6 Ecoboost: przednie fotele

Specyficzne wrażenie sprawiają przednie, półskórzane fotele Mondeo wyposażone zarówno w podgrzewanie jak i wentylację. Z początku wydają się być nieco za twarde, tworząc wrażenie jakoby pozbawione były wystarczającej ilości gąbki, zarówno na siedziskach jak i na oparciach. Z czasem okazuje się, że ich budowa została podporządkowana wygodzie i nawet wielogodzinne podróże nie obciążają nadmiernie kręgosłupa. Im dłuższa podróż tym bardziej docenia się osobę projektującą fotele.

Zobacz też: Test Volkswagen CC 2.0 TDI 177 KM DSG

Test Ford Mondeo 1.6 Ecoboost: przestronność kabiny

Rozstaw osi wynoszący 2850 mm (największy w klasie) zapewnia pełną wygodę pasażerom podróżującym w obu rzędach siedzeń. Nawet osoby o wzroście ok. 190 cm nie powinny narzekać na brak miejsca zarówno nad głową jak i na wysokości barków i kolan (nawet z tyłu). Wyjątkowo obszerny i niezwykle pakowny jest bagażnik o pojemności 540 l. Dzięki tylnej szybie unoszonej wraz z klapą łatwo załadować do niego wielkogabarytowe przedmioty w stylu kartonów, telewizorów czy nawet lodówki. Szkoda, że nie wyposażono go w praktyczne siatki, ograniczające poruszanie się bagażu w jego wnętrzu.

Test Ford Mondeo 1.6 Ecoboost: silnik 1.6 EcoBoost 160 KM

Mondeo najczęściej kojarzymy z autem typowo flotowym, wyposażonym w silnik Diesla. W prezentowanym egzemplarzu pracował jednak motor benzynowy 1.6 EcoBoost o mocy 160 KM (10 KM więcej niż w Focusie). Z pozoru silnik ten wydaje się być nieco za mały do tak dużego i nielekkiego auta. W rzeczywistości jednostka ta wydaje się być wręcz skrojona na miarę dla Mondeo. Turbosprężarka o małej bezwładności, bezpośredni wtrysk paliwa i świetny zakres przebiegu wysokiego momentu obrotowego (240-270 Nm przy 1600-4000 obr/min) sprawiają, że silnik ten bardzo chętnie i niezwykle równomiernie rozpędza auto na każdym biegu nawet od 2000 obr./min (0-100 km/h w 9,6 s). Wrażenie robi zarówno jednostajny przebieg momentu obrotowego, jak i kultura pracy jednostki napędowej. Cisza w kabinie panuje nawet wtedy, gdy silnik pracuję jednostajnie z prędkością obrotową równą 4 000 obr./min.

Zużycie paliwa w mieście kształtuje się na poziomie 8,8-10,3 l na 100 km (w zależności od stylu jazdy). Na trasie jazda z prędkością 120-140 km/h, bogata w liczne manewry wyprzedzania, wiąże się ze spalaniem na poziomie 7,6 litra benzyny na 100 km. Spokojna jazda poza miastem z prędkością oscylującą w zakresie 90-110 km/h zredukuje ten wynik do 6,0-6,5 l. Średnio na dystansie prawie 1000 km Mondeo zużyło 7,4 l paliwa na 100 km.

Zobacz też: Test Volkswagen Jetta Hybrid

Test Ford Mondeo 1.6 Ecoboost: manualna skrzynia biegów

Pracę skrzyni biegów ocenić należy wysoko. Biegi wybiera się bardzo precyzyjnie, a lewarek porusza się z delikatnym acz przyjemnym oporem. Długie przełożenia (drugi bieg maks. 98km/h, trzeci 148 km/h), w połączeniu z dużym momentem obrotowym pozwalają ograniczyć niepotrzebne wachlowanie lewarkiem. Szósty bieg stanowi receptę na ograniczenie spalania, ale również i on nadaje się do skutecznego rozpędzania pojazdu. Ford Mondeo 1.6 EcoBoost to auto, które świetnie odnajduje się w roli pojazdu służącego pokonywaniu dużych dystansów. Jazda w trasie jest bardzo komfortowa. Przy autostradowej prędkości równej 140 km/h silnik na 6-tym biegu ma zaledwie 2900 obr./min. Przekłada się to na absolutną ciszę w kabinie pojazdu. Co więcej nawet przy wyższych prędkościach hałas jest pojęciem obcym pasażerom Mondeo.

Test Ford Mondeo 1.6 Ecoboost:  układ kierowniczy

Układ kierowniczy wyposażony w hydrauliczne wspomaganie pracuje wzorowo – jest bardzo precyzyjny, bezpośredni (2,71 obrotu) i wyjątkowo komunikatywny. Kierowca na bieżąco jest informowany o sytuacji jaka ma miejsce na styku opon z nawierzchnią. Mimo 6 lat obecności Mondeo na rynku, konkurencja nadal jest pod tym względem w tyle.

Zobacz też: Test BMW 320d Touring xDrive

Test Ford Mondeo 1.6 Ecoboost: zawieszenie

Podobnie jest w przypadku zawieszenia, które daje poczucie bezpieczeństwa. Mondeo bardzo pewnie pokonuje ciasne zakręty, mając niebywałą ochotę do zacieśniania zakrętów. Podsterowność jest bardzo niewielka, nawet przy mocno wciśniętym gazie w zakręcie. Zawieszenie, choć sztywne, nie jest przesadnie twarde, a jego pracy nie towarzyszą żadne negatywne odgłosy. Jakość tłumienia nierówności jest co prawda niższa niż np. w Optimie, jednak rekompensuje to zdecydowanie lepsze zachowanie auta w zakrętach czy w trakcie omijania przeszkody na drodze. Oczekując wyższego komfortu resorowania można zdecydować się na mniejsze koła o wyższym profilu opony.

Test Ford Mondeo 1.6 Ecoboost: cena i wyposażenie

Prezentowany egzemplarz Mondeo to bardzo bogato wyposażona wersja Titanium. Na pokładzie auta znalazło się m.in. 7 poduszek powietrznych (w tym kolanowa), system multimedialny z 7” dotykowym ekranem, nawigacją GPS i 8. głośnikowym zestawem audio, dwustrefowa, automatyczna klimatyzacja, podgrzewane i wentylowane przednie fotele, reflektory biksenonowe z doświetlaniem zakrętów, tempomat, tapicerka półskórzana, system monitorowania martwego pola, 17” obręcze aluminiowe i wiele innych rozwiązań. Zabrakło jedynie aktywnego tempomatu, który dostępny jest np. w Fordzie Kuga. Pokaźny zasób dodatkowych opcji wywindował cenę pojazdu do 130.950 zł. Konkurencja bywa jednak zdecydowanie droższa. Najtańsze Mondeo można nabyć obecnie już za 63 000 zł czyli praktycznie w cenie znacznie mniejszego auta kompaktowego.

Zobacz też: Pierwsza jazda- Audi A3 Limousine

Test Ford Mondeo 1.6 Ecoboost: auto flotowe

Mondeo bardzo często wybierany jest jako auto dla floty. Przesądzać o tym mogą m.in. wysokie walory użytkowe takie jak wygodne fotele gwarantujące wygodę na długich trasach, pakowny przedział bagażowy, świetne prowadzenie i wysoka ergonomia kabiny. Nieźle prezentuje też stosunek ceny do wyposażenia. Właściciele firm powinni zwrócić uwagę także na zakres gwarancji i interwały pomiędzy przeglądami technicznymi:

Dodatkowo w przypadku klientów indywidualnych zarówno gwarancja mechaniczna, jak i na lakier jest wydłużona o jeden rok. Przeglądy powłoki lakierniczej należy wykonywać co 12 miesięcy, a przegląd techniczny albo co 12 miesięcy, albo co 20 000 km.

Zobacz też: Gwarancja na lakier i perforację nadwozia – jak je wyegzekwować?

Test Ford Mondeo 1.6 Ecoboost: opinia

Ford Mondeo mimo 6-letniego stażu na rynku dzięki sukcesywnie przeprowadzanym modyfikacjom i unowocześnieniom nadal jest poważnym graczem w stawce. Ma przestronne i bogato wyposażone wnętrze, które wykończono dobrej jakości materiałami. Wygodne fotele i dobre wyciszenie kabiny pozwalają pokonywać autem duże dystanse bez zmęczenia. Silnik 1.6 EcoBoost jest optymalnym wyborem pomiędzy nieco za słabym wolnossącym motorem 1.6 120 KM a potężną, turbodoładowaną jednostką 2.0 EcoBoost 240 KM. Zadowala się przyzwoitymi ilościami paliwa, a przy tym jest bardzo elastyczny i mocny. Zawieszenie jest sztywne i pozwala pewnie pokonywać zakręty nawet z dużymi prędkościami. Auto nie boi się gwałtownych manewrów, pewnie zachowując się nawet w wymagającym slalomie. Przez 6 lat konstruktorzy sukcesywnie usuwali niedociągnięcia poprzednich wersji i obecnie trudno wskazać poważne braki najnowszej odmianie Mondeo. Może nie jest to to auto naszpikowane elektronicznymi gadżetami, ale posiada praktycznie wszystkie najnowsze rozwiązania z zakresu bezpieczeństwa. Nie dziwi zatem fakt, że Mondeo cieszy się tak dużym uznaniem wśród klientów. To prostu dopracowana, przestronna i bardzo dobrze prowadząca się limuzyna.

Test Ford Mondeo 1.6 Ecoboost: danie techniczne