REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM - piękna limuzyna

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów

REKLAMA

REKLAMA

Hyundai i40 wyróżnia się piękną linią nadwozia i mocnym, wolnossącym silnikiem 2.0 o mocy 177 KM. Czy Hyundai dogonił tym modelem utytułowaną konkurencję?

Hyundai i40: nadwozie

Hyundai Sonata nie należał do aut, które klienci wybierali wzrokiem. Samochód przyciągał ich za sprawą uczciwie skalkulowanej ceny w stosunku do gabarytów auta. Hyundai i40, który zadebiutował w 2011 roku, okazał się zupełnym jego przeciwieństwem. Przynajmniej w kontekście wyglądu i aparycji. Dynamiczna linia nadwozia i ciekawie zaprojektowane reflektory, zwłaszcza tylne, autentycznie przyciągają uwagę na ulicy. Co więcej, dwa tylne tłumiki wręcz prowokują innych kierowców do sprawdzenia na drodze możliwości koreańskiej limuzyny. Bardzo atrakcyjnie wygląda także tylna szyba, której płaszczyzna idealnie licuje się z powierzchnią dachu, tworząc bardzo ciekawy efekt wizualny. Auto prezentuje się tak dobrze, że w trakcie redakcyjnego testu byłem kilkukrotnie pytany o cenę auta, markę i możliwości silnika jaki spoczywa pod jego maską.

REKLAMA

Zobacz też: Test Renault Fluence 2.0 16V 140 KM Privilege - gra pozorów

Hyundai i40: wnętrze

Dynamiczna linia nadwozia zachęca do zajęcia miejsca w jego kabinie. Pierwsze czym zaskakuje to ogromna przestronność! Nawet jeśli za kierownicą usiądzie osoba o wzroście ok. 185 cm i cofnie swój fotel wyjątkowo daleko, to nadal zmieści za nią pasażer o co najmniej takim samym wzroście! Niebywała jest też wygoda jaką oferuje elektrycznie sterowany fotel kierowcy – świetnie podpiera uda, barki oraz głowę. Kierowca może także liczyć na podgrzewaną kierownicę! Siedzenie pasażera nie ma niestety już takiego zakresu ustawień, zwłaszcza na odcinku ud. Bagażnik w wersji sedan ma pojemność 525 litrów i spokojnie pomieści bagaże 5-osobowej rodziny. Jeśli tak się nie stanie, to winy należy upatrywać już po stronie pasażerów a nie auta.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sam projekt deski rozdzielczej Hyundaia i40 jest poprawny i niezły pod względem ergonomii. Szkoda, że w prezentowanej wersji panel systemu audio tak bardzo przypomina ten, stosowany w poprzedniej generacji Hyundaia i30. Także przyciski do sterowania temperatury są mało wygodne. Lepszym rozwiązaniem byłyby klasyczne pokrętła. Komfort jazdy w sposób istotny podnosi indywidualny nawiew dla pasażerów tylnej kanapy. Aż dziwne, że rozwiązanie  to nadal tak rzadko trafia do popularnych aut. W aucie nie brakuje także schowków i wnęk, które pomieszczą zarówno butelki dużych napoi, jak i mniejsze drobiazgi jak telefon czy monety.

Zobacz też: Test Skoda Rapid 1.2 TSI 85KM Elegance: przestronnie!

Hyundai i40: jakość materiałów i wyciszenie

Znacznie gorzej ocenić należy materiały użyte do wykończenia elementów kokpitu Hyundaia i40 oraz ich spasowanie. Prezentowany egzemplarz pokonał ponad 41 tys. km, ale jego skórzana kierownica była już starta na całym swym obwodzie! Poza tym środkowy tunel, wyposażony m.in. w przyciski do sterowania elektronicznym hamulcem postojowym oraz w wygodny podłokietnik ze schowkiem, wyraźnie skrzypiał na nierównościach. W aucie klasy średniej nie powinno to mieć miejscach nawet przy trzy razy większym przebiegu. Cieszy za to bardzo dobre wyciszenie kabiny. Dopiero powyżej 140 km/h rozmowę zaczyna nieco zakłócać szum opływającego auto powietrza. Ale nawet wtedy silnika praktycznie nie słychać.

Hyundai i40: zawieszenie

Zawieszenie w Hyundaiu i40 jest sprężyste, a auto nieźle zachowuje się w szybkich łukach. Tylko w ostrych szykanach przejeżdżanych z dużą szybkością wyczuwalna jest spora podsterowność pojazdu. Prezentowany egzemplarz pokonał spory dystans jak na model testowy (ponad 42 tys. km) i zapewne z tego powodu jego zawieszenie pracowało wyraźnie głośniej niż w testowanym przez nas wcześniej egzemplarzu. Cieszy za to duży rozstaw osi (2770 mm), który częściowo niweluje skutki jazdy po przeciętnych jakościowo odcinkach dróg oraz zapewnia większą stabilność auta. Podwozie zapewnia poczucie bezpieczeństwa w trakcie szybkiej jazdy autostradą. Auto pewnie brnie do przodu, będącym nieczułym na boczne podmuchy wiatru czy ciaśniejsze łuki.

Zobacz też: Test BMW 328i xDrive: na drodze ku doskonałości

Hyundai i40: układ kierowniczy

Dla części kierowców układ kierowniczy może mieć zbyt dużą siłę wspomagania. Nawet powyżej 100 km/h kierownica obraca się z ogromną łatwością. Szkoda, że nie zdecydowano się na wspomaganie mechaniczne, albo chociaż na kilkustopniową skalę wspomagania.

Hyundai i40: silnik 2.0 GDI

Pod maską prezentowanego Hyundaia i40 znalazł się 177-konny, benzynowy motor o pojemności 2-litrów, wyposażony w bezpośredni wtrysk paliwa. Choć moment obrotowy, którym dysponuje jest relatywnie niewielki (213 Nm), a jego maksymalna wartość przypada aż na 4700 obr./min, to jednostka napędowa nieźle sobie radzi z rozpędzaniem auta nawet od 2500 obr./min (o ile autem podróżują maksymalnie dwie osoby). Przy komplecie pasażerów, skrócenie manewru wyprzedzania możliwe jest tylko przy redukcji biegu. Patrząc na suche dane katalogowe (przyspieszenie 0-100 km/h 9,7 s) oraz sugerując się wyłącznie zmysłem słuchu, może się nam wydawać, że auto jest nieco ospałe, ale trzeba wziąć pod uwagę świetne wyciszenie kabiny. Cisza we wnętrzu pojazdu oraz przebieg momentu obrotowego silnika sprawiają, że subiektywne odczucia są wyraźnie stłumione w stosunku do obiektywnych danych pomiarowych. W rzeczywistości dynamika Hyundaia i40 z silnikiem 2.0 GDI jest naprawdę dobra, choć systemowi jego zmiennych faz rozrządu i samej pracy jednostki napędowej w górnych zakresie obrotów daleko jest do tych, do jakich przyzwyczaiła nas Honda czy BMW. Zużycia paliwa w mieście kształtuje się na poziomie 9,3-14,5 l/100 km, a na trasie 7,6-9,0 l/100 km w zależności od stylu jazdy kierowcy i natężenia ruchu.

Zobacz też: Test Ford Kuga 2.0 TDCI 163KM AWD: krok naprzód!

Hyundai i40: układ hamulcowy

Układ hamulcowy w Hyundaiu i40 nie wyróżnia się na tle rozwiązań stosowanych w tej klasie pojazdów. Co więcej mógłby wykazywać się trochę większą skutecznością działania. Mankamentem jest za to elektronicznie sterowany hamulec ręczny, który ogranicza zakres manewrów, które w awaryjnej sytuacji można zastosować do ratowania się z opresji. Przeszkadza także lekka zwłoka w jego uruchamianiu. Zwolennicy elektronicznego hamulca postojowego wśród jego zalet przytaczają najczęściej m.in. możliwość łatwiejszego ruszania pod wzniesienie, ale praktycznie taką samą funkcję posiada ESP 9. generacji (tzw. Hill Holder).

Hyundai i40: cena i wyposażenie

Auta koreańskie do niedawna przyciągały klientów atrakcyjną ceną w stosunku do ich wyposażenia i przestronności. Hyundai i40 podąża już w myśl nowej filozofii firmy. Model ten nie należy do okazji cenowych w swojej klasie. Nie jest też tak nudny i mało prestiżowy jak jego poprzednicy. Poza tym w jego wyposażeniu zagościły pewne rozwiązania, które nadal rzadko są spotykane w autach klasy średniej takie jak podgrzewana kierownica czy poduszka kolanowa. Prezentowany egzemplarz oprócz tego posiadał dodatkowo 6 poduszek powietrznych, system stabilizacji toru jazdy ESP i kontroli trakcji (oba w pełni wyłączalne), dwustrefową klimatyzację automatyczną, 6-głośnikowy system audio z odtwarzaczem CD i MP3 (USB), w pełni elektrycznie sterowane boczne szyby i lusterka, tempomat, czujniki parkowania, reflektory ksenonowe, komputer pokładowy z kolorowym wyświetlaczem i wiele innych gadżetów. Do tego auto objęte jest 5-letnia gwarancja producenta bez limitów kilometrów (oprócz aut wykorzystywanych jako np. TAXI). Cena tak wyposażonego egzemplarza to ok. 104 tys. zł (bez uwzględnienia rabatów).

Zobacz też: Test Opel Mokka 1.7 CDTI 130 KM 4x4

Hyundai i40: opinia

Hyundai zrobił ogromny postęp projektując model i40. W stosunku do starej Sonaty, nowy model zyskał nie tylko na wyglądzie, ale i na wyposażeniu z zakresu bezpieczeństwa. Na tle rywali wyróżnią się także za sprawą ogromnego wnętrza, które zaspokoi potrzeby nawet dużej rodziny. Silnik 2.0 GDI zapewnia wystarczającą dynamikę, choć jego możliwości przy komplecie osób wyraźnie słabną. Istotnie podwyższa się wtedy także zużycie paliwa, które w mieście potrafi dojść nawet do 14 litrów benzyny na 100 km. Szkoda, że jakość materiałów użytych do wykończenia wnętrza, odbiega miejscami od tego, do czego przyzwyczaiła nas klasa średnia.

Zdjęcia: Kamil Fraszkiewicz

Dane techniczne Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM (sedan)

Hyundai i40 2.0 GDI Comfort Plus (sedan)
Typ silnika benzynowy z bezpośrednim wtryskiem paliwa
Pojemność 1999 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16V
Maksymalna moc 177 KM/6500 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy 213 Nm/4700 obr./min.
Napęd przedni
Skrzynia biegów manualna 6+1
Wymiary (dł./szer./wys.) 4740/1597/1470 mm
Rozstaw osi 2770 mm
Masa własna 1423 kg
Maksymalna ładowność 577 kg
Średnica zawracania -
V-max 212km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 9,7 s
Zużycie paliwa wg producenta* 9,0/5,6/6,8 l
Pojemność bagażnika 525 l
Cena od 86 700 zł (wersja Classic)
Cena prezentowanej wersji 104 000 zł
*miasto/trasa/cykl mieszany

Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM.
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM kokpit
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM bagażnik
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM kierownica
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i40 2.0 GDI 177 KM
Kamil Fraszkiewicz
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Badanie techniczne pojazdu w 2025 roku – nowe kary, podwyżki i zmiany. Sprawdź, co się zmieni

Rząd szykuje rewolucję w badaniach technicznych pojazdów. Choć ceny formalnie się nie zmieniły, kierowcy muszą liczyć się z dodatkowymi kosztami: za spóźnienie zapłacisz nawet trzykrotność standardowej stawki, a diagnosta może elektronicznie zatrzymać Ci dowód rejestracyjny. Na horyzoncie natomiast pojawiają się wysokie podwyżki cen badań technicznych. Sprawdzamy, ile kosztuje przegląd techniczny w 2025 roku i jakie zmiany są planowane.

Auto dla seniora: hybryda czy benzyna? Sprawdź, jak zaoszczędzić nawet 35 tys. zł

Samochody hybrydowe reklamowane są jako oszczędne, ciche i przyjazne środowisku. Wydają się idealne dla kierowców 50+, którzy szukają wygodnego i ekonomicznego auta na co dzień. Ale uwaga: mimo niższej akcyzy i korzyści dla producentów, to klient – często senior – musi dopłacić nawet 10 tysięcy złotych. Sprawdzamy, na co zwrócić uwagę przed zakupem.

Uwaga! Zaoszczędź nawet 1000 zł na paliwie rocznie – wystarczy 1 klik w Google Maps

Czy wiesz, że możesz oszczędzać paliwo bez zmiany stylu jazdy, samochodu ani stacji benzynowej? Wystarczy jedno kliknięcie w aplikacji Google Maps. Tryb oszczędzania paliwa, czyli tzw. eco routing, to niedoceniana funkcja, która w Polsce działa już od dłuższego czasu. Dzięki niej możesz zmniejszyć zużycie paliwa nawet o 7%, co w praktyce oznacza nawet 1000 zł rocznie mniej za tankowanie.

Gigantyczne kary dla firm przewozowych podczas kontroli granicznych. Jak ich uniknąć

Kontrole na granicach mają Niemcy, Włochy, Austria, Holandia czy Szwecja. Państwa te przywróciły je głównie z obawy przed nielegalną imigracją. Co sprawdza się na granicach? Co trzeba wiedzieć, aby nie narazić się na gigantyczne kary? Najbardziej zagrożeni są przewoźnicy.

REKLAMA

Drogie OC? Będzie jeszcze drożej. Nawet 1000 zł za polisę

Składki OC w 2025 roku nadal rosną, a to dopiero początek. Wzrost kosztów napraw, inflacja oraz większa liczba szkód sprawiają, że kierowcy muszą liczyć się z kolejnymi podwyżkami. Sprawdź, kto zapłaci najwięcej i jak ograniczyć koszt obowiązkowego ubezpieczenia.

Bat na pijanych kierowców! 2500 zł mandatu i przepadek auta za jazdę po alkoholu

Chociaż nowe przepisy działają od marca 2024 roku, nadal wielu kierowców ryzykuje jazdę pod wpływem alkoholu. To poważny błąd – w 2025 roku sądy nie mają litości. Wystarczy 1,5 promila, by stracić samochód albo zapłacić jego równowartość. Dowiedz się, co grozi za jazdę po alkoholu w 2025 roku, w tym mandat w wysokości co najmniej 2500 zł i wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów. Sprawdź, jak nowe przepisy uderzają w nietrzeźwych kierowców.

Samochód elektryczny: czy jest sposób na wydłużenie żywotności baterii takiego auta

Sceptycy elektromobilności często wskazują na ograniczony zasięg aut elektrycznych oraz obawy dotyczące trwałości ich akumulatorów. Kluczową rolę w dobrym funkcjonowaniu baterii odgrywa sposób, w jaki kierowcy użytkują swoje pojazdy.

Zielony Ład w transporcie drogowym. Komisja Europejska podtrzymuje nierealne warunki. Biopaliwa nie są "zielone"? Clean Industrial Deal czy Green Industrial Fail?

Transformacja komercyjnego transportu drogowego stała się jednym z najważniejszych wyzwań Europejskiego Zielonego Ładu. Choć elektromobilność pozostaje jednym z filarów unijnej strategii klimatycznej w ramach pakietu Clean Industrial Deal, w kontekście transportu ciężkiego skala wyzwań jest ogromna. Barierą są nie tylko koszty pojazdów i brak megawatowej infrastruktury do ładowania, ale także kwestia dostępności energii odnawialnej. Dlatego też podczas międzynarodowego Kongresu Paliwowego 2025, zorganizowanego przez POPHiN pod koniec marca w Warszawie, przedstawiciele branży, w tym Grupa Eurowag, apelowali o większy pragmatyzm i elastyczność opartą na zasadzie neutralności technologicznej.

REKLAMA

Letnie zakazy jazdy w Europie w 2025 r. Jakie kary dla kierowców za niedostosowanie się do przepisów?

Wakacje to czas wzmożonego ruchu turystycznego. Dla branży TSL to okres wyjątkowo wymagający. Z jednej strony duża część kierowców zawodowych planuje urlopy, dlatego też w firmie mogą pojawić się problemy kadrowe, a w rezultacie nawet i nieplanowane przestoje w łańcuchu dostaw. Z drugiej strony przewoźnicy specjalizujący się w przewozie towarów sezonowych, mogą mieć jeszcze więcej zleceń niż zwykle w tym czasie, a przy planowaniu tras należy uwzględniać wakacyjne ograniczenia w ruchu drogowym. Brak odpowiedniego przygotowania w tym czasie może skutkować opóźnieniami, mandatami i stratami finansowymi. Aby tego uniknąć należy znać nie tylko obowiązujące przepisy, lecz także dynamicznie reagować na zmieniającą się sytuację drogową. Gdzie występują letnie zakazy jazdy w Europie? Jakie są konsekwencje za nieprzestrzeganie przepisów?

Uwaga! 12 punktów i 3000 zł mandatu za telefon za kierownicą – nowe przepisy 2025

18 czerwca 2025 r. weszły w życie znowelizowane przepisy ruchu drogowego, które nakładają wysokie kary za korzystanie z telefonu. W tym również za obsługę nawigacji podczas jazdy. Nawet uchwyt lub sposób trzymania smartfona może zadecydować o mandacie. Policja już nakłada grzywny, a w skrajnych przypadkach mandaty sięgają nawet 3000 zł.

REKLAMA