Test: Skoda Superb Combi Sportline 2.0 TDI DSG 190 KM
REKLAMA
REKLAMA
Superb - skąd ta nazwa?
REKLAMA
Po łacińskie nazwy dla swoich modeli Skoda sięgała już wielokrotnie. Przykładem może być chociażby Octavia. Taka sama sytuacja ma miejsce w wypadku Superba. Nazwa pochodzi od łacińskiego zwrotu „superbus” co oznacza „dumny”. Wymowa w języku polskim brzmi również „superb” i nie dzieli się tego wyrazu odczytując jako „super b”.
Skoda Superb – historia modelu
Model Superb produkowany był już w latach 1934-1949. Już wtedy jeden z silników Skody Superb mógł poszczycić się zaszczytną konstrukcją V8. Zarówno wtedy jak i obecnie to jeden z flagowych modeli czeskiego koncernu.
REKLAMA
Superb debiutował w 2001 r. podczas motoryzacyjnych targów we Frankfurcie. Powoli było już widać kierunek zmiany wskutek ingerencji Volkswagena w czeską markę. Można było dostrzec podobieństwo chociażby z Passata B5. To właśnie z nim i z Audi A4 B5 dzielił tę samą płytę podłogową. Pojawił się nawet prototyp wersji kombi, ale w obawie przed ewentualnym sukcesem obawiano się spadków sprzedaży Passata B5 oraz Audi A4.
W 2008 r. zaprezentowano II generację Skody Superb podczas targów motoryzacyjnych w Genewie. Tym razem nie wstrzymano produkcji kombi, lecz rok po debiucie trafiła do sprzedaży wersja kombi. Model dopracowano i pozbyto się wielu wad „debiutanta”. W 2013 r. dokonano faceliftingu, który przyczynił się do ładniejszego wyglądu Superba.
III generacja zadebiutowała podczas genewskich targów motoryzacyjnych w 2015 r. Zaprojektował ją Josef Kaban, który ostatnio opuścił czeski koncern na rzecz BMW. Superb został zbudowany na płycie podłogowej MQB. W tym samym roku pojawiła się wersja kombi.
Skoda Superb Combi Sportline – wygląd
REKLAMA
Skoda Superb już na pierwszy rzut oka wygląda atrakcyjnie. Dużo tutaj ostrych linii stylistycznych, co tylko potęguje agresywniejszy odbiór tego nadwozia. Jeśli przyjrzymy się światłom dziennym LED zauważymy charakterystyczne pazury, które podkreślają zadziorność tego modelu. Biksenonowe reflektory z funkcją adaptacji świateł AFS doskonale oświetlają drogę. W dodatku funkcja „Smart Light Assist” zapewnia zachowanie maksymalnej widoczności na drodze także nocą w ruchu drogowym, a rozbudowane możliwości regulacji oświetlenia kabiny wprowadzą w niej wyjątkowy nastrój.
Maska jest ciekawie wyprofilowana i idealnie komponuje się z charakterem nadwozia. Linia boczna też nie jest nudna. Dolne przetłoczenia na drzwiach oraz górne poprowadzone od przednich świateł aż na tył auta pod poziomem linii szyb, wygląda efektywnie. Dzięki temu nie ma tutaj miejsca na nudę. Auto jest bardzo dobrze dopracowane.
Samochód już na pierwszy rzut oka jest bardzo długi, mierzy aż 4856 mm. Nie jest jednak najdłuższym kombi dostępnym na rynku. O kilka centymetrów więcej znajdziemy w np. Oplu Insignii – 4986 mm.
SportLine – czyli co?
Pakiet Sportline sprawia, że Superb jest nieco agresywniejszy. Zmienia się nieco profil zderzaków, dostajemy również czarny grill, czarne lusterka oraz 19-calowe felgi Vega ze stopów metali lekkich. Tylne klapa wyposażona jest w niewielki spojler. W przypadku wersji kombi, również otrzymamy czarne relingi. Pakiet Sportline to także osiem wersji kolorów nadwozia. Przy przednich drzwiach znajdziemy również plakietkę z napisem Sportline. Zawieszenie obniżone jest o 15 mm względem podstawowej wersji.
Skoda Superb Combi Sportline – wnętrze
Superb od dawna rozpieszcza dużą przestrzenią wewnątrz i nie sposób odnieść wrażenia, że skupia się raczej na pasażerach, którzy podróżują z tyłu. Nie zabraknie tu na pewno nikomu miejsca a w testowanym egzemplarzu czas umili nam klimatyzacja trójstrefowa, gniazdo 230 V, gniazdo 12V i port USB. A to wszystko z możliwością podgrzewanej tylnej kanapy oraz wygodnym podłokietnikiem. Z tylnej kanapy można sterować przednim fotelem. Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości, że to pasażer podróżujący z tyłu jest w tym aucie priorytetem?
Ale bez obaw, przód również jest ważny i ciekawie się prezentuje. Wnętrze SportLine to sportowe fotele, trójramienna i ścięta kierownica, czarna podsufitka, aluminiowe nakładki na pedały, ozdobne progi, karbonowe elementy kokpitu oraz plakietki z nazwą pakietu np. na schowku.
Pakiet SportLine umożliwia również śledzenie sportowych parametrów auta: temperaturę oleju, informację o przeciążeniach i temperaturę płynu chłodzącego.
Testowany egzemplarz wyposażony jest w pakiet oświetlenia LED, który podświetla linię w ośmiu kolorach, poprowadzoną przez kokpit i drzwi. Całość wygląda w nocy bardzo efektownie.
Przestrzeni dla pasażerów nie odbiera ogromny bagażnik, który pomieści 660 litrów. Po złożeniu tylnych siedzeń za pomocą wygodnie umiejscowionych przycisków, pojemność wzrasta do 1950 litrów. Nie zabraknie również haczyków na zakupy, miejsca na apteczkę czy gniazda 12V.
Test Skoda Superb Sportline 2.0 TDI – wyposażenie
Cena podstawowego Superba Sportline wynosi 127 tys. zł. W standardzie otrzymamy m.in. dwustrefową klimatyzację, pakiet oświetlenia Ambiente, tempomat, elektryczną klapę bagażnika, czujnik deszczu.
Nad naszym bezpieczeństwem będzie czuwać aktywna funkcja ochrony kierowcy, funkcja wykrywania zmęczenia, możliwość rozpoznawania znaków czy monitorowania martwego pola w lusterkach.
Nasz model skonfigurowany został w cenie niemal 200 tys. złotych, jednak na pokładzie znalazło się mnóstwo dodatków. Kamera cofania to koszt 1600 zł. DAB, czyli funkcję odbioru programów radiowych w formie cyfrowej - 450 zł. Pytanie tylko po co, skoro w Polsce to nadal bardzo ograniczony zasób. Jest duże pole do popisu przy wyborze rzeczywiście sensownych dodatków.
Najdroższym mechanicznym dodatkiem jest adaptacyjne zawieszenie. Kosztuje 4200 zł, ale nawet nie ma się co zastanawiać czy warto, po prostu trzeba je mieć. Wraz z progresywnym układem kierowniczym (700 zł) znacząco wpływa na charakter jazdy. Aktywny tempomat do 210 km/h to koszt 3000 zł. Spokojnie możemy kupić aktywny tempomat do niższej prędkości, będzie nieco taniej. Znacznym kosztem jest również system nawigacji Columbus, w testowanej wersji trzeba było za niego dopłacić 5600 zł.
Skoda Superb Combi Sportline – prowadzenie
To jeden z najbardziej uniwersalnych samochodów. Prowadzi się bardzo dobrze. Jest wygodny a przy tym niezmiernie pakowny. Automatyczna skrzynia biegów DSG idealnie współpracuje z silnikiem, tworząc zgrabny duet, który doceni wielu kierowców. Zawieszenie jest zestrojone tak, aby kierowca czerpał z jazdy samą przyjemność. Nierówności drogi nie wpływają na komfort jazdy. Szybkość jazdy również nie jest wpływa na podniesienie hałasu. Auto jest bardzo dobrze wyciszone.
Skoda przyzwyczaiła nas już do rozpieszczania kierowców. Szereg systemów nie tylko poprawia bezpieczeństwo, ale nieco rozleniwia kierowcę. Aktywny tempomat do 210 km/h to już naprawdę sporo. Zwłaszcza jeżeli podróżujemy w trasie. Oprócz tego kierowcę wspiera m.in. asystent pasa ruchu, automatyczne wspieranie nagłego hamowania, czytanie znaków czy zestaw kamer ułatwiających parkowanie.
Skoda Superb Combi Sportline – silnik
Silnik rozwija maksymalną moc 190 KM przy 3500 obr./min. oraz maksymalny moment obrotowy 400 Nm w zakresie od 1750 do 3250 obr./min. Do tego na pokładzie Superba znajduje się siedmiobiegowa przekładnia DSG. Według producenta Skoda w wersji Sportline przyspiesza od 0 do 100 km/h w 8,1 s i może rozwinąć swoją maksymalną prędkość do 235 km/h.
Skoda Superb Combi Sportline – podsumowanie
Skoda Superb Combi w wersji Sportline daje bardzo dużo radości z jazdy. Na pierwszym miejscu chyba większość wymieni wysoki komfort podróżowania w tym modelu. Pakiet Sportline nadaje Superbowi jeszcze więcej zadziorności i wyjątkowego charakteru. I to pomimo niezbyt sportowej wersji Combi. Dość oszczędny silnik diesla, niezbyt znacząco będzie wpływał na stan naszych zasobów finansowych. Gdyby w proponowane przez Skodę wyposażenie dodatkowe uzbroić modele Audi czy BMW, cena dla wielu fanów Skody z pewnością byłaby nie do zaakceptowania.
Skoda Superb Combi Sportline 2.0 TDI – dane techniczne
Silnik |
R4 16V / wysokoprężny |
Pojemność silnika |
1968 |
Moc maksymalna przy obrotach (kW/rpm) |
190 KM przy 3900 obr./min. |
Maks moment obrotowy |
400 Nm przy 1750-3250 obr./min. |
Prędkość maksymalna |
235 |
Przyspieszenie 0-100 km/h |
8,1 |
Skrzynia biegów |
Automatyczna DSG (7 biegów) |
Napęd |
FWD (przedni) |
Zbiornik paliwa |
66 litrów |
Katalogowe zużycie paliwa |
5,5 / 4,2 / 4,7 |
Długość |
4856 |
Szerokość |
1864 |
Wysokość |
1477 |
Rozstaw osi |
2841 |
Masa własna |
1500 |
Pojemność bagażnika |
660/1950 |
Hamulce przód |
Kolumny McPhersona |
Hamulce tył |
Wielowahaczowe |
Opony w testowanej wersji |
235/40 R19 |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.